rozwiń zwiń

Za horyzont

Okładka książki Za horyzont Andriej Djakow
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Za horyzont
Andriej Djakow Wydawnictwo: Insignis Cykl: Cienie Post-Petersburga (tom 3) Seria: Uniwersum Metro 2033 fantasy, science fiction
466 str. 7 godz. 46 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Cienie Post-Petersburga (tom 3)
Seria:
Uniwersum Metro 2033
Tytuł oryginału:
За горизонт
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2013-10-09
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-09
Liczba stron:
466
Czas czytania
7 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363944223
Tłumacz:
Paweł Podmiotko
Tagi:
metro 2033

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Wyprawa na koniec świata



587 33 105

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
1853 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1356
756

Na półkach:

Ostatni tom cyklu Cienie Post-Petersburga pod tytułem Za horyzont za mną. Po poprzednich częściach, wypadających bardzo dobrze, miałem apetyt na świetnie zwieńczenie całego cyklu, które było mocne i zaskakujące. Z drugiej strony moje nadzieje przyćmiewały obawy dotyczące tej książki, aby nie dostać przeciętne zakończenie, zapowiadającego się intrygująco cyklu. Byłem ciekawy jak poradzi sobie autor w ostatnim tomie, czy dostanę znów niezwykła historie i na domiar wciągającą. Dlatego zabrałem się do czytania z pewną dozą ostrożności.
Po poprzednich częściach następuje chwila wytchnienia dla bohaterów, ale nie długo będą się cieszyć spokojem. Imperium wegan postanawia zaatakować inne stacje Metra Petersburga z możliwością podbicia wszystkich, którzy staną im na drodze. Stalker Taran dostaje informacje o projekcie Alfejos i postanawia wyruszyć w podróż, ze swoimi przybranymi dziećmi i przyjaciółmi w celu odnalezienia miejsca zdatnego do normalnego życia.

Poprzednie tomy cyklu były mroczne i pełne zwrotów akcji, które wciągnęły mnie niesamowicie. Pierwszy z nich W światło opowiadał historie wyprawy Tarana w celu wykonania powierzonej misji. W drugim W mrok zabierał nas do podziemnego kompleksu Metra i intrygi jaka tam powstała, aby poprowadzić akcje jak w kryminalnej opowieści. Po trzecią sięgnąłem po dłuższym czasie i znów mamy wyprawę w nieznane, ale tym razem w odkryciu tajemnicy związanej z projektem Alfejos. Zapoznając się z nią miałem nadzieje dostać również mroczną i pełną akcji historie. Początkowo wszystko wskazuje, że znów będziemy mieli z czymś takim. Walka jaka rozgorzała w Metrze Petersburskim związana jest z atakiem Imperium Wegan, którzy postanawiają podbić sąsiednie stacje i ruszyć dalej. W tym momencie byłem pewny, że znów nasz bohater z innymi będzie musiał stawić czoło intrygom i zapobiec walkom. Nic bardziej mylnego, bo autor znów proponuje wyprawę w nieznane. Do świata opanowanego przez różnego rodzaju zmutowanych potworów, dziwnych stworów, czekających na nich bandytów i pozostałych przy życiu, mający jeden cel jakim było przeżycie. Zmieniający krajobraz jest pełny dawnej świetności pozostałości cywilizacji obróconej w ruinę. Zniszczone budynki, wyrobiska, pojawiają się obraz miasta po zniszczeniu, czekających niebezpieczeństw podczas podróży i dziwnej flory zmienionej przez promieniowanie. Proponowana podróż po świecie zmienionym nie do poznania była dobrym pomysłem, bo wszystko może zdarzyć się podczas wyprawy. Dlatego byłem ciekawy jak autor poradzi sobie znów w kwestii niebezpieczeństw w drodze i jakie przygotował niespodzianki dla bohaterów. Jednak po wyruszeniu z Metra początkowe etapy podróży były bardzo ciekawe, lecz później wkradła się pewna przewidywalność w wydarzeniach. Można było przewidzieć, że pojawią się bandyci lub ludzie na ich drodze, gdy tylko zbliżali się do konkretnych miejsc. Nieraz jakieś zmutowane zwierzęta stawały przeciwko nim. Jazda opancerzonym wozem i przedstawienie świata widzianego z pokładu niego było świetnym pomysłem. Walka ludzi z pokładu z niebezpiecznymi przeciwnikami była ukazana obrazowo. Sprawdziło się i ta część historii była interesująca. Brakowało mi w tym wszystkim mrocznego klimatu jaki był obecny w poprzednich częściach. Dostajemy sporą ilość walk, potyczek, ucieczek, strzelanin i niebezpiecznych sytuacji. Wszystko śledzi się z ciekawością, ale brakowało mi nieraz większych emocji podczas czytania. Warstwa obyczajowa jaką kreśli autor najczęściej kręci się wokół Gleba, Aurory i Tarana. Dotyczy tajemnic jakie skrywają i ich różnym relacjom.
Głównych bohaterów mamy kilku, ale najważniejsi to znani nam z poprzednich tomów bohaterowie. Stalker Taran umiejący radzić sobie w każdej sytuacji i często podejmujący niebezpieczne decyzje. Chcący chronić Gleba stara się poradzić sobie z wychowywaniem dorastającego syna. Twardy, nieustępliwy, spokojny, pomysłowy i niebezpieczny. Aurora w poprzedniej części, w której pojawiła się potrafiła zirytować. W ostatniej części bardzo rzadko do tego dochodzi i można zainteresować się jej losami. Nawet podczas niebezpiecznych sytuacji powodujących trzymanie kciuków za nią, aby nic jej nie stało się. Gleb to syn Tarana i jak swój ojciec Stalker wyuczony przez niego w przeżyciu w świecie, gdzie każdy krok może być ostatnim. Pojawia się też zielony olbrzym o dużej sile Dym znany z poprzednich części. Tym razem wraz z Taranem zajmuje się pomocą podczas wyprawy i walką z niebezpieczeństwem spotykanym na swojej drodze. Oprócz nich spotykamy Indianina, Migałyczem i Bezbożnika. Postaci z poprzednich tomów wyruszających wraz z pozostałymi na wyprawę. Pod względem psychologicznym każdy z nich został nakreślony bardzo dobrze i ich zachowanie nie potrafiło mnie zirytować w czasie czytania. Każdy ma swoje tajemnice, lęki lub powody do tego jak zachowują się. Pozostałe postacie występujące tutaj wypadły dobrze, lecz najczęściej pojawiały się na chwilę, mając do odegrania rolę w historii. Więcej czasu autor poświęcił głównym bohaterom niż tak na prawdę innym postacią. Nawet przeciwnik wypada nie najgorzej, ale jednak nie zrobił na mnie jakiegoś przerażającego wrażenia. Miałem nadzieje, ze dostanę czarny charakter bardziej mroczniejszy i bezwzględny. W tym przypadku jakby jego wątek nie został pociągnięty przez dłuższy czas to pewnie Taran poradził sobie z nim już wcześniej. Jeżeli chodzi o relacje łączące naszych bohaterów zostały przedstawione dobrze, ale czasami brakowało mi w nich większej dawki emocji przy niebezpiecznych sytuacjach lub rozmowach. Dialogi jakie stworzył autor wypadły również dobrze, lecz czasami czułem podczas czytania w nich pewną nieporadność.
Książka posiada wartko poprowadzoną akcje, która nie zwalnia ani na chwilę. Wydarzenia toczą się w szybkim tempie i nie ma czasu na nudę. Historia miała spory potencjał i gdyby była bardziej mroczna wypadła by sporo lepiej. Autor proponuje nie tylko wyprawę w celu odkrycia tajemnic projektu, ale powieść drogi przez regiony dotknięte promieniowaniem, która ma zaprowadzić bohaterów do miejsca docelowego. Nie znalazłem w niej takiej dawki zaskoczeń podczas czytania jak oczekiwałem, ale dobrą historie potrafiącą mimo wszystko wciągnąć. Niebezpieczeństwa spotykane na drodze są przeszkodą do pokonania w celu dalszego kontynuowania wyprawy. Stawiając na taką formę historii Andriej Diakow proponuje wycieczkę przez świat po zagładzie ogarnięty nie tylko potworami, szaleństwem i okrucieństwem. Wizja nadziei na lepsze jutro jest kuszącą perspektywą dla naszych bohaterów, aby wyruszyć w nieznane. Pokonać przeciwności losu i odkryć prawdę. Nawet rozwiązania dotyczące niektórych bohaterów bywają różne w zależności od potrzeb historii. Zakończenie jest dobre, ale sądziłem, że dostanę mocniejsze i bardziej mroczne. Jednak jest w nim zawarta nadzieja na lepsze jutro dla próbujących przeżyć w zniszczonym świecie po zagładzie. Pod koniec jakby autor zostawił sobie furtkę do kolejnej części. Chętnie przeczytam o przygodach Gleba, Tarana i Aurory jeśli powstanie następny tom o ich przygodach.

Książka Za horyzont jest również dobra, ale prezentuje inne podejście do tego co otrzymałem wcześniej. Zawierała wszystkie elementy jakie powinna. Jednak w tym wszystkim brakowało mi świeżości i zaskoczenia podczas czytania. Może ze względu, że już to wszystko dostałem w poprzednich tomach, a tutaj było to samo. Sięgając po koleją część cyklu miałem właśnie obawy jak poradzi sobie Andriej Diakow w zakończeniu trylogii. Jednak pomimo pewnych wad jakie posiada historia potrafi wciągnąć i wzbudzić zainteresowanie losami poszczególnych bohaterów. Nieraz wybory autora wobec nich mogą nie podobać się, lecz pamiętając w jakim świecie przyszło żyć nie sposób dziwić się temu. Dostałem powieść drogi w postapokaliptycznych klimatach, gdzie bohater lub bohaterowie wyruszają w misje na powierzchni, nieraz kryjąc się w podziemnych schronach i spotykając niebezpieczeństwo na swojej drodze. W taki sposób nie mogę narzekać za bardzo na przedstawioną historie, ale wiem jedno, ze autor potrafi stworzyć coś bardziej mrocznego i klimatycznego. W przypadku Za horyzont miałem może większe oczekiwania niż to co dostałem, a tak naprawdę otrzymałem dobrą powieść postapokaliptyczną o nadziei na lepsze życie z wieloma przygodami. Styl w jakim została napisana jest przystępny i zwięzły. Rozdziały krótkie i nie posiadające dłużyzn podczas czytania. Dlatego książkę czyta się błyskawicznie i kolejne rozdziały są pochłaniane w zawrotnym tempie. Autor po raz kolejny potrafił wciągnąć mnie w historie i przygody bohaterów. Bardzo podobało mi się nawiązanie do innej powieści z tego Uniwersum pod tytułem Mrówczarnia. Taka mała rzecz, a cieszy oko. Przyjemna i naładowana akcją książka, od której oderwać jest trudno. Nie żałuje czasu poświęconego na czytanie, bo trafiła w moje gusta pomimo występowania pewnych mankamentów. Ostatnia część trylogii wypadła słabiej od poprzednich tomów, ale nadal to dobra książka z Uniwersum Metra 2033. Chętnie przeczytam książki autorstwa Andrieja Diakowa jeżeli coś nowego pojawi się u nas. Może autor powróci do bohaterów cyklu i przedstawi kolejne ich zmagania w ponurym, pełnym przemocy i niebezpieczeństw świecie.

Ostatni tom cyklu Cienie Post-Petersburga pod tytułem Za horyzont za mną. Po poprzednich częściach, wypadających bardzo dobrze, miałem apetyt na świetnie zwieńczenie całego cyklu, które było mocne i zaskakujące. Z drugiej strony moje nadzieje przyćmiewały obawy dotyczące tej książki, aby nie dostać przeciętne zakończenie, zapowiadającego się intrygująco cyklu. Byłem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 412
  • Chcę przeczytać
    955
  • Posiadam
    806
  • Ulubione
    122
  • Fantastyka
    42
  • 2014
    40
  • Uniwersum Metro 2033
    38
  • Teraz czytam
    30
  • Chcę w prezencie
    28
  • Metro
    27

Cytaty

Więcej
Andriej Djakow Za horyzont Zobacz więcej
Andriej Djakow Za horyzont Zobacz więcej
Andriej Djakow Za horyzont Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także