Rybí krev

Okładka książki Rybí krev Jiří Hájíček
Okładka książki Rybí krev
Jiří Hájíček Wydawnictwo: Host literatura piękna
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Rybí krev
Wydawnictwo:
Host
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wydania:
2012-01-01
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
czeski
ISBN:
9788072946396
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
875
835

Na półkach:

Początek konstrukcyjnie bardzo ciekawy.Po latach bohaterka wraca w rodzinne strony i wiemy, ze czekają ją trudne rozmowy o przeszłości. Potem narracja cofa się do młodości Hany. Pomimo ciekawie opisanej sytuacji na czeskiej wsi z wątkiem spodziewanej budowy elektrowni atomowej i zmian dla mieszkańców wsi- same wątki obyczajowe i losy bohaterów dłużyły mi się bardzo i przestały po jakimś czasie interesować. A powrót do pierwszej linii czasowej także okazał się nie do końca satysfakcjonujący mimo rozwiązania pewnych tajemnic. Mimo lekkiego pióra autora sama treść zbyt rozwlekła , szczegółowa i pozbawiona emocji.

Początek konstrukcyjnie bardzo ciekawy.Po latach bohaterka wraca w rodzinne strony i wiemy, ze czekają ją trudne rozmowy o przeszłości. Potem narracja cofa się do młodości Hany. Pomimo ciekawie opisanej sytuacji na czeskiej wsi z wątkiem spodziewanej budowy elektrowni atomowej i zmian dla mieszkańców wsi- same wątki obyczajowe i losy bohaterów dłużyły mi się bardzo i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
213

Na półkach:

Ależ mi się ta książka podobała! Lata 80-te, współczesność, wieś, socjalizm, dojrzewanie. No bomba!

Ależ mi się ta książka podobała! Lata 80-te, współczesność, wieś, socjalizm, dojrzewanie. No bomba!

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
536
155

Na półkach: ,

Wciągnęła mnie ta powieść, której akcja zobrazowała lata przełomu ustrojowego w byłej Czechosłowacji, a także sportretowała społeczność wioski zagrożonej likwidacją wobec planów budowy elektrowni atomowej.
Ciekawy i udany zabieg narracyjny- powieść snuje Hana, która po latach wraca co Budziejowic, chcąc zakończyć pozornie niewiele znaczące rozmowy, przy czym akcja przenosi się do przeszłości, kiedy to opisuje tło niektórych zdarzeń ( przy czym Autor nie jest kobietą, co wcale nie wpływa na autentyczność relacji Hany).
Prozaiczność tematów, i monotonia narracji wzmagają siłę przekazu, który przypomina o tym, iż każdy jest inny i żyje sprawami, które stanowiąc osnowę jego życia , dla innych nic nie znaczą, lub są nieistotne. Bardzo prosty, a jakże celny przekaz.

Wciągnęła mnie ta powieść, której akcja zobrazowała lata przełomu ustrojowego w byłej Czechosłowacji, a także sportretowała społeczność wioski zagrożonej likwidacją wobec planów budowy elektrowni atomowej.
Ciekawy i udany zabieg narracyjny- powieść snuje Hana, która po latach wraca co Budziejowic, chcąc zakończyć pozornie niewiele znaczące rozmowy, przy czym akcja przenosi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
412
93

Na półkach: ,

Piękna prosta historia. Zaczyna się bardzo niepozornie i nie daje za wielkich nadziei na ciekawą historię i nagle nawet nie wiadomo kiedy przenosisz się do małej wioski na południu Moraw w lata 80. XX w. i żyjesz sensacyjną wiadomością o budowie elektrowni atomowej, która ma pochłonąć Twoją ukochaną wieś. Żyjesz ich pierwszymi miłościami, zazdrościami i walką o swoje miejsce na Ziemi. Nie ma tu wielkich słów, niesamowitych postaci, a tylko prosta historia kilku przyjaźni, niezatartych mimo lat konfliktów i tajemnica, która dopiero po wielu latach wychodzi na jaw. A ostatnie strony opisujące spotkania z dawnymi przyjaciółmi autentycznie mnie wzruszyły.

Piękna prosta historia. Zaczyna się bardzo niepozornie i nie daje za wielkich nadziei na ciekawą historię i nagle nawet nie wiadomo kiedy przenosisz się do małej wioski na południu Moraw w lata 80. XX w. i żyjesz sensacyjną wiadomością o budowie elektrowni atomowej, która ma pochłonąć Twoją ukochaną wieś. Żyjesz ich pierwszymi miłościami, zazdrościami i walką o swoje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
57
53

Na półkach: ,

czechypopolsku.pl
Rybia krew Jiřího Hájíčka złożona z ludzi, ich historii, ale też zjawisk mogących nie mieć miejsca i czasu, zdobyła bardzo szybko moje czytelnicze serce. Zresztą jeszcze dobre wspomnienia towarzyszyły mi w związku z późniejszym w dorobku autora, a wcześniejszym dla mnie Zaklinaczem deszczu. Czułem od początku pisarski rytm Jiřího Hájíčka „wałkoniącego się” z fabułą i cieszyłem się z każdą stroną coraz bardziej. Gdy przy tym nazbierałem tych stron odrobinę więcej, przekonałem się o niewątpliwej wyjątkowości tej książki.

Trudno tu mówić o pierwszym planie, trudno mianować Hanę, główną bohaterkę Rybiej krwi, jej istotą, bowiem wydaje się ona jedynie linią dla całej melodii tej książki. Lata osiemdziesiąte, nadchodząca dorosłość i trzy zgrane dziewczyny w wiejskiej scenerii południowych Czech. Nad tym jednak zawisa rzucona informacja o planowanym zatopieniu wsi celem zrobienia miejsca dla atom............http://czechypopolsku.pl/rybia-krew/

czechypopolsku.pl
Rybia krew Jiřího Hájíčka złożona z ludzi, ich historii, ale też zjawisk mogących nie mieć miejsca i czasu, zdobyła bardzo szybko moje czytelnicze serce. Zresztą jeszcze dobre wspomnienia towarzyszyły mi w związku z późniejszym w dorobku autora, a wcześniejszym dla mnie Zaklinaczem deszczu. Czułem od początku pisarski rytm Jiřího Hájíčka „wałkoniącego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
292
60

Na półkach: ,

Jiří Hájíček, lubiany i nagradzany czeski powieściopisarz, po raz kolejny udowadnia, że szczególnym upodobaniem darzy wieś. Na kartach swych powieści zaliczanych do wiejskiego cyklu moralnego niepokoju opisuje wsie, których istnienie ulega ¬– jak okiem sięgnąć – powolnemu zanikowi. Wieś może pustoszeć w wyniku naturalnej kolei rzeczy; widać to po zagonkach zarastających perzem, drzewach poprzewracanych w sadzie czy domach nadszarpniętych zębem czasu. Opisywane zjawisko naturalnego zamierania wsi jest nam znane jak nie z własnych obserwacji, gdy oddalamy się od pulsujących życiem miast, to na pewno z polskiej prozy zaliczanej, nieco na wyrost, do nowego nurtu chłopskiego (Miedza Muszyńskiego, Sońka Karpowicza, Po trochu Weroniki Gogoli). Na przykładzie Hájíčka można przekonać się zatem, że proza nurtu wiejskiego wzeszła na nowo nie tylko u nas, ale i u naszych południowych sąsiadów rozwija się całkiem prężnie.

Autor "Rybiej krwi" nie jest jednak ani piewcą rustykalnej nostalgii, ani tym bardziej pamiętnikarzem przekształcającym życie w literaturę. Jest doskonałym opowiadaczem i konstruktorem wielopiętrowych światów wyobrażonych. Jego retrospektywne, a zarazem rozrachunkowe narracje ukazują mały świat wielkiej wsi na chwilę przed jej rozpadem. Zaś bohaterowie tychże opowieści stoją w rozkroku pomiędzy przeszłością a teraźniejszością: nieustannie rozpamiętują stare dzieje i nie umieją zapuścić korzeni w innym miejscu na ziemi. U Jiřego Hájíčka wraz z wymazaniem wioski z mapy następuje rozbicie więzi rodzinnych i sąsiedzkich. Wysiedlenie części ludności z wioski usytuowanej nad Wetławą jest konsekwencją zawłaszczenia prywatnych gruntów pod solidarnie oprotestowaną budowę elektrowni jądrowej tuż przed upadkiem żelaznej kurtyny. Tryumf niewzruszonej władzy i bezwzględnej cywilizacji oznacza przeto, że wykorzenieni ludzie muszą pozostawić swoje ule i pasieki, kwitnące sady, życie wyznaczane rytmem natury i przenieść się do bloków z wielkiej płyty w pobliskich miasteczkach, gdzie nikt nikogo nie zna z dziada pradziada. Plany zagospodarowania przestrzennego kładące kres podbudziejowieckiej osady powodują, że sprawy przybierają jeszcze dramatyczniejszy obrót niż w przypadku wymierania wsi z przyczyn naturalnych...

Świat przedstawiony został ukazany z perspektywy targanej niepokojem i niepogodzonej z przeszłością Hany, która przemierzywszy niemal całą kulę ziemską, powraca po wielu latach do Czeskich Budziejowic z karteluszkiem gęsto zapisanym imionami bliskich i przyjaciół z młodości. Każde imię ewokuje odmienne wspomnienia i emocje towarzyszące wydarzeniom z dawnych lat. Hana, w przeciwieństwie do przyjaciółek, przeszła błyskawiczną metamorfozę od beztroskiej nastolatki do gotowej bronić swoich wartości i interesów kobiety.
Jako jedna z nielicznych zdobyła się na odwagę, aby, mimo kłód rzucanych pod nogi, przeciwstawić się planom wyludnienia rodzinnej miejscowości. Dopiero gdy bohaterka z trudem przebudziła się na sali szpitalnej, uświadomiła sobie, że swymi heroicznymi staraniami nic już nie wskóra.

To wszystko sprawia, że proza Hájíčka jest enigmatyczna, a do tego emocjonalnie angażująca dzięki powolnie rozwijającej się akcji, rozbudowanym dialogom i powplatanym naprzemiennie planom czasowym. Strony przewracają się same.

Jiří Hájíček, lubiany i nagradzany czeski powieściopisarz, po raz kolejny udowadnia, że szczególnym upodobaniem darzy wieś. Na kartach swych powieści zaliczanych do wiejskiego cyklu moralnego niepokoju opisuje wsie, których istnienie ulega ¬– jak okiem sięgnąć – powolnemu zanikowi. Wieś może pustoszeć w wyniku naturalnej kolei rzeczy; widać to po zagonkach zarastających...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
201

Na półkach:

Bardzo dobra, mało znana, żałuję, że w Polsce tak się nie pisze

Bardzo dobra, mało znana, żałuję, że w Polsce tak się nie pisze

Pokaż mimo to

avatar
524
277

Na półkach:

O tym, jak czasem życie dla idei przesłania rzeczywistość, o tym, jak w pewnym wieku przychodzi czas, żeby uporządkować swoje dawne życie i o tym, że starych drzew się nie przesadza. Lekka, ale za razem skłania do myślenia.

O tym, jak czasem życie dla idei przesłania rzeczywistość, o tym, jak w pewnym wieku przychodzi czas, żeby uporządkować swoje dawne życie i o tym, że starych drzew się nie przesadza. Lekka, ale za razem skłania do myślenia.

Pokaż mimo to

avatar
71
69

Na półkach:

Świetna książka o miłości, rodzinie i o tym, że jest się skądś. Napisana prostym językiem, wciąga. O tym, że nawet największa dziura to czyjś dom i że jedna tragedia dotyka każdego w inny sposób. Polecam

Świetna książka o miłości, rodzinie i o tym, że jest się skądś. Napisana prostym językiem, wciąga. O tym, że nawet największa dziura to czyjś dom i że jedna tragedia dotyka każdego w inny sposób. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
1108
287

Na półkach: , ,

Świetna powieść!

Świetna powieść!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    152
  • Przeczytane
    106
  • Posiadam
    47
  • E-book
    8
  • Literatura czeska
    6
  • Ebooki
    4
  • Ebook
    4
  • E-booki
    3
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rybí krev


Podobne książki

Przeczytaj także