Konstanty Ildefons Gałczyński. Niebezpieczny poeta
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2013-10-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-07
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324027705
- Tagi:
- Konstanty Ildefons Gałczyński poezja polska poeci polscy artysta artyści artyści polscy pisarz poeta polscy artyści Gałczyński Ildefons
Kim był ten poeta, który zapisał się w zbiorowej pamięci wierszami o zaczarowanej dorożce, ogórku, który nie śpiewa, i Teatrzykiem Zielona Gęś? Zielonym Konstantym zakochanym na wieki w srebrnej Natalii? Oszustem, słodkim szarlatanem, sztukmistrzem wyciągającym wiersze jak króliki z kapelusza? Kpiarzem sypiącym fajerwerkami dowcipu? A może „psem na forsę” piszącym na akord dla tego, kto zapłaci? Postacią tragiczną, uwikłaną w nałóg i kolejne polityczne układy? Człowiekiem zdolnym oświadczyć się podczas wojennej tułaczki trzem kobietom naraz, gdy w domu czekała żona? A może „księżycowym facetem”, zakochanym przed wszystkim w poezji i muzyce?
Książka Anny Arno odkrywa przed nami wszystkie te twarze Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego i jeszcze wiele innych. Podobnie jak jego poezja, mieni się wieloma odcieniami, obraz poety raz jest flamandzkim portretem, raz socrealistycznym plakatem, a innym razem karykaturą z „Przekroju”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 167
- 104
- 57
- 7
- 6
- 6
- 5
- 4
- 3
- 3
Opinia
W książce „Niebezpieczny poeta. Konstanty Ildefons Gałczyński” Anna Arno przedstawia nam człowieka z krwi i kości. To nie jest lukrowany życiorys, to nie jest zachwyt nad „Zaczarowaną dorożką”, to nie jest surowe potępienie za pisanie kiepskich utworów na zamówienie, dla pieniędzy, lub na zlecenie nowej powojennej władzy. To rzetelne przedstawienie twórczości i osoby Gałczyńskiego takim jakim był. Sam Gałczyński mówił o sobie, że jest „psem na forsę” lub „poetą-alkoholikiem. Potwierdzają to liczne wspomnienia przyjaciół czy znajomych, oraz dokumenty związane z twórczością poety. W biografii „Zielony Konstanty” którą napisała córka Kira Gałczyńska, poznajemy tę lepszą i bardziej sentymentalną stronę życia poety. Książka zawiera korespondencję między małżonkami, nieznane wiersze dla „Srebrnej Natalii”, genezę powstania wielu lubianych przez nas wierszy. Jest to opowieść tocząca się w ciepłym i sentymentalnym klimacie. Cóż, nie dziwię się, że córka chciała abyśmy zapamiętali jej ojca z jak najlepszej strony. Natomiast Anna Arno pokazuje Gałczyńskiego takim jakim był, bez ukrywania jego ciągów alkoholowych, zdrady Natalii, związania się z tygodnikiem „Prosto z mostu” założonego przez nacjonalistę Stanisława Piaseckiego, jego uniżoność i spolegliwość wobec władzy po wojnie. Rozwiewa wiele mitów dotyczących powstawania niektórych wierszy, uwypukla w życiorysie jego pracowitość, zgodę i niezgodę na narzucane mu pisanie wierszy na zamówienie, pokazuje tę jedyną życiową pasję i talent poety kiedy krytyka i władza starała się go wyeliminować z życia publicznego. Pokazała leśniczówkę Pranie jako azyl i miejsce gdzie między innymi powstał piękny wiersz dla „Srebrnej Natalii” „Rozmowa liryczna”:
Powiedz mi, jak mnie kochasz.
Powiem.
Więc?
Kocham Cię w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham Cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
A latem jak mnie kochasz?
Jak treść lata.
A jesienią, gdy chmurki i humorki?
Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
A gdy zima posrebrzy ramy okien?
Zimą kocham Cię jak wesoły ogień.
Blisko przy Twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
Ale Anna Arno pokazuje nam też klimat i zawirowania wojenno-polityczne w jakich żył i tworzył Konstanty Gałczyński. Sporo przytoczonych jest fragmentów wierszy, opinii jego wrogów i wielbicieli. Miłosz, Tuwim, Szymborska, Mrożek czy Kisielewski, to dobrze nam znani ludzie którzy w życiu Gałczyńskiego odegrali ważną rolę i na stronach tej książki się pojawiają.
Mam wrażenie, że postawa jaką reprezentował poeta w stosunku do nowej władzy ludowej została nie do końca jasno wyrażona. Autorka nie ukrywa wielu faktów ale prześlizguje się po nich dość płytko, uciekając do pokazania wielu wspaniałych wierszy jakie w tym czasie powstały. Nie szukam sensacji, ale chodzi mi o to, że wiele osób zarzuca nie tylko Gałczyńskiemu, sprzedanie się nowej władzy i traktuje to jako niewybaczalną skazę na twórczości. Mam na myśli Broniewskiego, Szymborską, Ważyka i wielu innych. Może gdyby autorka bardziej dogłębnie pokazała motywy jakimi się kierowali poeci - odrzucenie, szykanowanie, sprzedajność - ramy w jakich poruszać się mogli twórcy, i czym skutkowało nieposłuszeństwo, te skazy w twórczości wielu poetów inny przybrały by wymiar. Widocznie Anna Arno poznała te brudne mechanizmy i nie chciała nimi nam głowę zaprzątać. Bo Konstanty Ildefons Gałczyńskim wielkim poetą zawsze był!
W 2014 r. ukazała się wielotomowa edycja dzieł zebranych Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego z okazji 110 rocznicy urodzin. Nie wytrzymałam, i choć miejsca na półkach ogromny deficyt, wszystkie tomy zakupiłam. „Mój ci on, mój”.
W książce „Niebezpieczny poeta. Konstanty Ildefons Gałczyński” Anna Arno przedstawia nam człowieka z krwi i kości. To nie jest lukrowany życiorys, to nie jest zachwyt nad „Zaczarowaną dorożką”, to nie jest surowe potępienie za pisanie kiepskich utworów na zamówienie, dla pieniędzy, lub na zlecenie nowej powojennej władzy. To rzetelne przedstawienie twórczości i osoby...
więcej Pokaż mimo to