Nie jest to typowy steampunk, raczej romans historyczny z elementami paranormalnymi i steampunkowymi dodatkami gdzieś w tle. Choć początek wydawał się bardzo tendencyjny (ona niewinna, ścigana przez podłego księcia i zdeterminowana, by utrzymać rodzinę, on potężny i nieustraszony watażka z przeszłością, opanowany pożądaniem od pierwszego spojrzenia).

Całe szczęście, że to tylko pierwsze wrażenie :) Kolejne rozdziały okazały się niespodzianką, charaktery postaci zostały dobrze przemyślane. Co mi się podobało, to że autorka powoli rozegrała problemy między parą głównych bohaterów, przede wszystkim kwestię zaufania. Honoria była uparta, popełniała błędy i wcale nie miała ochoty rzucić się w ramiona swego rycerza. A Blade ze swojej strony wykazał się większą cierpliwością i wyrozumiałością, niż można by się było spodziewać. Całość wydawała się całkiem wiarygodna, przynajmniej jak na paranormal/steampunk :)

Więcej: http://nanikowy.blogspot.com/2015/05/bec-mcmaster-kiss-of-steel.html

Nie jest to typowy steampunk, raczej romans historyczny z elementami paranormalnymi i steampunkowymi dodatkami gdzieś w tle. Choć początek wydawał się bardzo tendencyjny (ona niewinna, ścigana przez podłego księcia i zdeterminowana, by utrzymać rodzinę, on potężny i nieustraszony watażka z przeszłością, opanowany pożądaniem od pierwszego spojrzenia).

Całe szczęście, że to...