Znakomita, poparta licznym materiałem źródłowym, rozmowami z osobami bliskimi Tuwimowi, jego przyjaciółmi i kolegami "po fachu", biografia. Julian Tuwim, postać nieobca chyba żadnemu Polakowi, choćby przez to, iż z jego twórczością każdy z nas twórczość miał już od najmłodszych lat.

Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że jego dzieła towarzyszyły - i pewnie długo jeszcze towarzyszyć będą, zważywszy na to, że wśród twórców muzyki alternatywnej jego poezja zdaje się przeżywać swoisty renesans - im przez całe życie. Tuwim był przecież twórcą tekstów, które płynęły za pośrednictwem wybitnych aktorów i aktorek z ekranów kin. Które zapożyczane były przez znakomitych artystów muzycznych, pokroju Czesława Niemena, czy Marka Grechuty.

Z biografii Pana Urbanka dowiemy się jednak nie tylko o Tuwimie poecie, o jego wpływie na kulturę, ale o jego problemach zdrowotnych, niemocy twórczej i politycznym uwikłaniu, zarówno w okresie przedwojennym, jak i swoistym "syndromie sztokholmskim" z czasów wczesnego PRL-u.

Biograf nie popada tu ani w przesadną egzaltację ani też nadmierną krytykę postawy poety, z tego czy innego okresu życia. Pozwala raczej, aby inni wydawali sądy i opinie. Możliwość spojrzenia z wielu stron na poruszane w książce "gorzkie" fakty, łatwiej zrozumieć współczesnemu odbiorcy istotę problemów z jakimi musiał borykać się twórca w okresie, w którym przyszło mu żyć i ich wpływu na jego poezję (zwłaszcza tą "skażoną" komunistyczną propagandą). I przede wszystkim, nie pozwala, aby czytelnik stracił z oczu najważniejszy punkt odniesienia - ponadczasowej wartości jego poezji.

Gorąco polecam!

Znakomita, poparta licznym materiałem źródłowym, rozmowami z osobami bliskimi Tuwimowi, jego przyjaciółmi i kolegami "po fachu", biografia. Julian Tuwim, postać nieobca chyba żadnemu Polakowi, choćby przez to, iż z jego twórczością każdy z nas twórczość miał już od najmłodszych lat.

Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że jego dzieła towarzyszyły - i pewnie długo jeszcze...