nie wierzę, zaczęłam czytać i już takie wow, bo Tyran jest miła. se myślę tak jak Olivia, że coś kombinuje. dskjhs a później kolejny szok. porwali Marrise? dobrze suce. wcale mogli by jej nie ratować, ani się nie litować. a później? później podobała mi się pierwsza scena seksu w hotelu, mru. a później jest szok i to podwójny, takiego czegoś się nie spodziewałam. Nash jednak żyję i jest ich aż dwóch, a do tego Gavin! nie wytrzymanie! a w ogóle muszę zwrócić uwagę na to jaka jest Olivia, a jaka jej matka. ona nie mogła jej urodzić, kogoś tak fajnego. a tak sobie po tej rozmowie Liv z Ginger myślę, że może ona upoluje Gavina? hmm? a potem akcja przyśpiesza i jesteśmy w trakcie negocjacji Cash, Nash, rosjanin, porwanie Olivii. a śmiałam się najbardziej kiedy Ginger wpadła do Oliwi i jej komentarz o trojaczkach, i to jak klepnęła w tyłek Nasha ahahahahaha, najlepsza! trochę jestem zniesmaczona Nashem, nie wiem co on planuje i przez to szkoda mi Casha, za to wszystko co zrobił tak się odwdzięczać, ale cóż. ta część zdecydowanie lepsza od pierwszej!

nie wierzę, zaczęłam czytać i już takie wow, bo Tyran jest miła. se myślę tak jak Olivia, że coś kombinuje. dskjhs a później kolejny szok. porwali Marrise? dobrze suce. wcale mogli by jej nie ratować, ani się nie litować. a później? później podobała mi się pierwsza scena seksu w hotelu, mru. a później jest szok i to podwójny, takiego czegoś się nie spodziewałam. Nash jednak...