Książka Ewy K. Czaczkowskiej jest dziełem wyjątkowo cennym nie tylko z uwagi na wnikliwą prezentację postaci Kardynała Wyszyńskiego (w stosunku do poprzedniego wydania najnowsze zostało nieco poszerzone), lecz również ze względu na wnikliwy i wiarygodny obraz stosunków panujących w polskim (i nie tylko) Kościele Katolickim tamtych lat. Nie jest to hagiografia, lecz obiektywnie napisana biografia Prymasa. Autorka nie unika bowiem momentów trudnych i budzących wątpliwości. Nie tylko chodzi tu o poparcie Prymasa dla wyborów w roku 1957, czy jego budzącą wątpliwości postawę podczas strajków roku 1980. Prymas był postacią obdarzoną wyjątkową charyzmą, czemu towarzyszył nieskrywany autorytaryzm. Jego głębokiemu przywiązaniu do tradycyjnej pobożności Maryjnej towarzyszył nieomal lekceważący stosunek do przedstawicieli "partii progresywnej", a więc środowisk Koła Poselskiego "Znak", "Tygodnika Powszechnego", czy "Więzi". Prymas Polski nie ufał też kręgom lewicy laickiej (KOR-u). Zbyt wielu było tam dlań ateistów i agnostyków, a ci w ówczesnej Polsce zazwyczaj kojarzyli się z komunistami. Nie jest jednak tak, aby za forowaniem tradycyjnej, ludowej pobożności, stało jedynie przekonanie o jej wyłącznie słusznym charakterze. Wszak Prymas czytywał Maritaina, a jego intelekt dostrzegł też i docenił Yves Congar. Za takim rozłożeniem akcentów stała przede wszystkim racja stanu, zdrowo pojęte rozumienie interesów polskiego Kościoła jako bastionu przed zalewającą kraj i jego obywateli falą komunistycznej ateizacji. Tak też polityka Kardynała Wyszyńskiego była postrzegana przez Stefana Kisielewskiego, który w tym właśnie kontekście zarzucał Jerzemu Turowiczowi polityczną naiwność. Dzisiaj spór ten ma nieco inny wymiar i odmienne niż niegdyś podłoże, niemniej jednak wciąż nie został zażegnany, o czym można się łatwo przekonać przeglądając obecne numery wspomnianych już czasopism i porównując je z zawartością "Niedzieli", czy "Gościa Niedzielnego".
Odrębną kwestią jest nieustająca inwigilacja Prymasa przez służby specjalne PRL. Autorka poświęca temu zagadnieniu sporo uwagi, ze szczególnym uwzględnieniem roli ks. Skorodeckiego, towarzyszącego Prymasowi w okresie internowania. Sporo też miejsca zajmuje kwestia udziału Kardynała Wyszyńskiego w obradach Soboru Watykańskiego II.
Książka Ewy K. Czaczkowskiej godna jest polecenia tym osobom wierzącym, które poprzez poznanie historii Kościoła i jego wielkich przywódców pragną pogłębić zrozumienie jego misji. Jest to zarazem nieocenione źródło wiedzy na temat polityki i stosunków Państwo-Kościół czasów PRL.

Książka Ewy K. Czaczkowskiej jest dziełem wyjątkowo cennym nie tylko z uwagi na wnikliwą prezentację postaci Kardynała Wyszyńskiego (w stosunku do poprzedniego wydania najnowsze zostało nieco poszerzone), lecz również ze względu na wnikliwy i wiarygodny obraz stosunków panujących w polskim (i nie tylko) Kościele Katolickim tamtych lat. Nie jest to hagiografia, lecz...