To najdłuższy audiobook świata (podobno). Uznałem że nie wypada nie znać - gdy się drąży przyczyny Holocaustu. Wysłuchałem 15% czyli sporo z 58 godzin.... Zbyt dużo szczegółów, o nie płaceniu podatków przez Adolfa... Jego relacji z kobietami (marnych),w sumie dalej nie wiadomo jak doszło do Zagłady (no ale to w pierwszych 10 godzinach)... Nie dałem rady słuchac dalej... III Rzesza według autora to zbiór idiotów, durniów i degeneratów - może i tak, ale przecież nie o to chodzi. Może kiedyś?

To najdłuższy audiobook świata (podobno). Uznałem że nie wypada nie znać - gdy się drąży przyczyny Holocaustu. Wysłuchałem 15% czyli sporo z 58 godzin.... Zbyt dużo szczegółów, o nie płaceniu podatków przez Adolfa... Jego relacji z kobietami (marnych),w sumie dalej nie wiadomo jak doszło do Zagłady (no ale to w pierwszych 10 godzinach)... Nie dałem rady słuchac dalej......

Męcząca lektura ze względu na przyjęty, bardzo ograniczony (anglosaski) punkt widzenia. Odniosę się do kilku rzeczy szczególnie irytujących:

1) Niemcy jedynym źródłem zła - rozumiem, że to książka o III Rzeszy, ale po jej przeczytaniu człowiek nie ma zielonego pojęcia o roli pozostałych państw/instytucji w rozpętaniu wojny (ZSRR, globalna finansjera pompująca pieniądze w Hitlera i Sowietów),bo autor banalizuje cały proces do obsesji jednego opętanego człowieka. Rosja (nie używa nawet nazwy ZSRR) jawi się tutaj jako mniej więcej taka sama niewinna ofiara Hitlera jak Polska. Autor z oburzeniem (słusznym) opisuje plany wygłodzenia przez Niemców Ukraińców, ale nie dodaje ani słowem, że to przecież plany powtarzające niejako to co zrobili Sowieci w latach 30-tych zagładzając umyślnie kilka milionów ludzi.

2) Banalizacja - to właśnie jedna z głównych cech tej książki. Kierownictwo III Rzeszy według autora to po prostu zbiór idiotów, durniów i degeneratów. Autor nieustannie dopatruje się "punktów zwrotnych" i działań, które "pogrążyły" Hitlera. Można czytając tę książkę odnieść wrażenie, że wszystko było przesądzone już w marcu 1939 i Hitler popełnił samobójstwo wchodząc do Czechosłowacji. Nie przeszkadza to jednak autorowi w doszukiwaniu się później sytuacji gdzie tylko przez szaleństwo Hitlera szanse na zwycięstwo zostały zaprzepaszczone.

3) Dziwne kryteria priorytetyzowania zdarzeń - autor ledwie co wspomina o kampanii wrześniowej (po prostu miała miejsce i dzielni Polacy przegrali),a jedyne szczegółowo opisane przez niego wydarzenie to prowokacja gliwicka (z punktu widzenia wojny przecież incydent marginalny). Z drugiej strony opisuje ze szczegółami walki o każdy istotny port w Norwegii. Nie wspominam już, że w książce nie pojawia się nawet motyw Powstania Warszawskiego.

Męcząca lektura ze względu na przyjęty, bardzo ograniczony (anglosaski) punkt widzenia. Odniosę się do kilku rzeczy szczególnie irytujących:

1) Niemcy jedynym źródłem zła - rozumiem, że to książka o III Rzeszy, ale po jej przeczytaniu człowiek nie ma zielonego pojęcia o roli pozostałych państw/instytucji w rozpętaniu wojny (ZSRR, globalna finansjera pompująca pieniądze w...

Ogólnie dobra pozycja uzupełniająca do innych książek o 2WW, aczkolwiek po tych wszystkich pieniach i opisach jakie to dogłębne dzieło oparte na źródłach prosto z Berlina czuję pewien niedosyt. Zwłaszcza po trylogii R.J. Evansa (duuużo więcej treści). No ale jednak sięgnę po kolejny tom, bo jednak jest tu sporo ciekawostek i relacji z pierwszej ręki, których brak w innych książkach.

Ogólnie dobra pozycja uzupełniająca do innych książek o 2WW, aczkolwiek po tych wszystkich pieniach i opisach jakie to dogłębne dzieło oparte na źródłach prosto z Berlina czuję pewien niedosyt. Zwłaszcza po trylogii R.J. Evansa (duuużo więcej treści). No ale jednak sięgnę po kolejny tom, bo jednak jest tu sporo ciekawostek i relacji z pierwszej ręki, których brak w innych...

Świetna praca na temat Hitlera i Trzeciej Rzeszy wyłaniających się ze zgliszczy Republiki Weimarskiej. U Tolanda właśnie zabrakło mi takiej analizy społeczno-polityczno-socjologicznej procesów, które sprawiły, że ten przebiegły austriacki kapral doszedł do władzy bez względu na rzucane mu pod nogi kłody przez życie i oponentów. Autor był świadkiem wielu z opisywanych wydarzeń, więc jest to w pewnym sensie relacja z "pierwszej ręki".

Świetna praca na temat Hitlera i Trzeciej Rzeszy wyłaniających się ze zgliszczy Republiki Weimarskiej. U Tolanda właśnie zabrakło mi takiej analizy społeczno-polityczno-socjologicznej procesów, które sprawiły, że ten przebiegły austriacki kapral doszedł do władzy bez względu na rzucane mu pod nogi kłody przez życie i oponentów. Autor był świadkiem wielu z opisywanych...

Czytając książkę, należy być przygotowanym na przewijającą się tezę autora, że Niemcy to naród predysponowany do rozpętania terroru II WŚ, który uległ urokowi wszelkiej maści degeneratów tj. idiotów, przestępców i zboczeńców (homoseksualiści w oczach autora).

Czytając książkę, należy być przygotowanym na przewijającą się tezę autora, że Niemcy to naród predysponowany do rozpętania terroru II WŚ, który uległ urokowi wszelkiej maści degeneratów tj. idiotów, przestępców i zboczeńców (homoseksualiści w oczach autora).

Szczegółowa historia trzeciej rzeszy niemieckiej. Co najważniejsze książka nie jest przesiąknięta polskim patriotyzmem. Całość można zobaczyć "oczami" ludzi zachodu, jak oni widzą cały ten okres w dziejach ludzkości. Autor przebywał wtedy w Niemczech, miał bezpośredni kontakt z nazistami, jest tu dużo cytatów, fragmentów z listów itp. - mnóstwo informacji opartych na danych historycznych. Obiektywne spojrzenie na temat - Polska jest jednym z wielu krajów , który brał udział w 2 wojnie światowej, a niej jej punktem centralnym, od której wszystko się zaczęło, były w niej obozy koncentracyjne, powstanie warszawskie itd.

W celu uzupełnienia o szczegółową historię militarną tego okresu najlepiej sięgnąć po pozycję "Liddell Hart's History of The Second World War". Pod tym kątem najlepiej sprzedająca się książka od zakończenia 2 wojny, wznawiana do tej pory.

Szczegółowa historia trzeciej rzeszy niemieckiej. Co najważniejsze książka nie jest przesiąknięta polskim patriotyzmem. Całość można zobaczyć "oczami" ludzi zachodu, jak oni widzą cały ten okres w dziejach ludzkości. Autor przebywał wtedy w Niemczech, miał bezpośredni kontakt z nazistami, jest tu dużo cytatów, fragmentów z listów itp. - mnóstwo informacji opartych na danych...

Gros tej 1042 stronnicowej książki to zacisze gabinetów, służbowe notatki, dyplomatyczne bluffy, międzypaństwowa gra pozorów. Przytłaczająca ilość detali odnośnie tego kto, gdzie, z kim, kiedy - ilość przewijających się postaci liczona jest w setkach. Mimo tego natłoku informacji, narracja prowadzona jest naprawdę lekko, a czytelnik może złapać się na tym, że ze wstrzymanym oddechem czeka na pierwsze wystrzały z Schleswiga-Holsteina zwiastujące drugowojenny kataklizm.

Operacje wojskowe III Rzeszy przedstawione są dość wybiórczo, niektóre niezwykle rozbudowane (Obrona Moskwy, bitwa Stalingradzka, inwazja na Skandynawię),niektóre mocno schematycznie (lądowanie w Normandii, bitwa pod Kurskiem) a niektóre wcale (Powstanie Warszawskie!).

Nie jest to książka obiektywna. Czytelnicy sięgający głównie po polską historiografię II wś. mogą być zdumieni choćby tym, iż nie wpuszczenie na terytorium II RP sowieckiej armii w celu 'obrony' przed III Rzeszą, przez autora nazwane jest...'niewiarygodną głupotą'(!). Autor daje również próbkę swoich własnych uprzedzeń i przekonań, choćby wywodząc nazizm i antysemityzm wprost od protestantyzmu, a czasem najzwyczajniej mija się z prawdą (twierdząc iż eksperymenty medyczne państw osi nie miały żadnego, lub nikły wpływ na medycynę - miały, choć faktem jest iż głównie japońskie).

Niemniej, jest to pozycja monumentalna, pozwalająca dowiedzieć się mnóstwa innych udokumentowanych treści, każdemu pasjonatowi historii IIWŚ, niezależnie od poziomu jego zaawansowania .

Gros tej 1042 stronnicowej książki to zacisze gabinetów, służbowe notatki, dyplomatyczne bluffy, międzypaństwowa gra pozorów. Przytłaczająca ilość detali odnośnie tego kto, gdzie, z kim, kiedy - ilość przewijających się postaci liczona jest w setkach. Mimo tego natłoku informacji, narracja prowadzona jest naprawdę lekko, a czytelnik może złapać się na tym, że ze wstrzymanym...