Juliusz Cezar otrzymuje od jednego z dowódców niezwykły podarunek - Kakofoniksa - słynnego galijskiego barda. Nieświadomy sytuacji bohater jest przekonany, że czekają go występy. Jednak Cezar nie okazuje zainteresowania muzycznym talentem Kakofoniksa i po stwierdzeniu, że ten nie nadaje się na gladiatora, postanawia rzucić go lwom na pożarcie w trakcie zbliżających się Igrzysk. Na ratunek...
źródło opisu: http://www.swiatkomiksu.pl/
źródło okładki: http://www.swiatkomiksu.pl/

Opinie czytelników (525)
W pewnym sensie ten odcinek komiksu jest przełomowy - tu główni bohaterowie otrzymali wygląd, który został powielony w kolejnych odcinkach. No i pojawiają się tu po raz pierwszy piraci, wnosząc do komiksu sporą dawkę humoru. Humor jak zawsze - wysoki poziom. Kolorystyka również się poprawiła. Akcja na arenie w Rzymie przypomina tę wykorzystaną później w filmie 12 prac Asteriksa.
Bardzo podoba mi się ta część przygód Galów. W komiksie jest mnóstwo sytuacji, które mnie rozbawiły: Kakofoniks na galerze, jak Obeliks dowiaduje się w którym lochu zamknięto barda, walka wioski Galów z Rzymianami, awantura w bloku rzymskim, uwięzienie Kakofoniksa,
Dzieje się bardzo dużo i dlatego jak na razie jest to mój ulubiony komiks o przygodach Galów. nauka w szkole gladiatorów, reklama proszku do prania Super Persik, sytuacja, gdy Brutus nie oklaskiwał Juliusza Cezara i wiele innych
Wspaniały poprawiacz humoru - śmiałam się w głos!
Chciałam tylko obejrzeć pierwszych parę stron, a skończyło się na tym, że przeczytałam cały komiks. Bardzo podoba mi się ten specyficzny asteriksowy humor, zwłaszcza to puszczanie oka do czytelnika :)
jedna z moich ulubionych części przygód Asteriksa, każdy tom jest niesamowicie zabawny :)
Nadgorliwy prefekt postanawia przywieźć Cezarowi prezent w postaci Gala z niezwyciężonej wioski. Wybór pada na najspokojniejszego z nich - Kakofoniksa, który zostaje wywieziony do Rzymu. Asteriks i Obeliks wyruszają na ratunek, bo Kakofoniks, chociaż śpiewa potwornie jest znakomitym kumplem. Cezar, średnio zachwycony "podarunkiem", wysyła barda na arenę, a Asteriks i Obeliks muszą przyjąć się do gladiatorów, aby go uratować. Komiks jak zwykle świetny, przezabawny i z wartką akcją :) Polecam :)
Kakofoniks zostaje porwany żeby być darem dla Juliusza Cezara i walczyć jako gladiator. Asteriks i Obeliks, mimo że cieszą się z chwili oddechu od jego śpiewu, ruszają w drogę, aby go ratować. Przy okazji poznają życie w Rzymie i nieźle namieszają w świecie rzymskich gladiatorów. Szkoda, że nie wykorzystano tego odcinka pod nawiązanie historyczne do Spartakusa. Była po temu doskonała okazja. Jednym z ciekawszych aspektów komiksów o Asteriksie jest właśnie humorystyczna zabawa historią.
Tom zawiera poważny moralny problem: skoro Rzymianie porwali barda to powinniśmy go właściwie ratować czy niech się sami z nim męczą? Galowie są jednak bardzo honorowi i na ratunek ruszą, robiąc przy tym taką rozpierduchę jak zwykle i zjadając wszystkie dziki, które spotkają na drodze. Niezmiennie polecam.
Najlepsza część. Mnóstwo humoru, który zacząłem teraz nawet bardziej doceniać. Zdecydowanie nie "tylko dla dzieci".
Jeden z pierwszych tomów, co można zauważyć po innym, klasycznym stylu rysunku, który ma naprawdę ogromny urok! Opowiedziana historia - aż chce się czytać
Asterix i Obelix :) ich sie nie da nie lubic! :)
Przeczytaj także

Moja Biblioteczka
Cytaty z książki
-
I pamiętajcie, Rzymianie, jedyne, czego możemy się obawiać, to Galowie! więcej René Goscinny – Asterix gladiator
Inne książki autora
-
Astérix - le Secret de la Potion Magique
René Goscinny, Albert Uderzo, Alexandre Astier, Olivier Gay, Fabrice Tarrin,...