rozwiń zwiń

Piąta fala

Okładka książki Piąta fala
Rick Yancey Wydawnictwo: Otwarte Cykl: Piąta fala (tom 1) Ekranizacje: Piąta fala (2016) fantasy, science fiction
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Piąta fala (tom 1)
Tytuł oryginału:
The 5th Wave
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2013-08-14
Data 1. wyd. pol.:
2013-08-14
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375150902
Tłumacz:
Marcin Wróbel
Ekranizacje:
Piąta fala (2016)
Tagi:
Marcin Wróbel dystopia nastolatka kosmici literatura amerykańska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Inwazja obcych w nowym stylu



683 109 48

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
2132 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
568
330

Na półkach: , ,

Gdybym miała opisać "Piątą falę" jednym słowem, było by to "zaskakująca". Nie czytałam zbyt wielu książek, w których opisana byłaby inwazja z kosmosu, tak więc dla mnie pomysły Ricka Yancey są całkiem świeże.
Pierwszą zaskakującą rzeczą, jaka przychodzi mi na myśl, jest sposób narracji w powieści. Do pewnego momentu przekonana byłam, że główną bohaterką powieści jest nastoletnia Cassie i to na niej skupi się autor. To jej towarzyszymy od początku książki, obserwując, jak samotnie stara się przetrwać po utracie najbliższych i to ona opowiada, jak zaczęła się inwazja oraz jaki był jej przebieg. Potem jednak na scenę wkracza drugi bohater – młody chłopak o pseudonimie Zombie, który zostaje wcielony przez wojsko do drużyny mającej walczyć z najeźdźcą. Obserwujemy mordercze szkolenie, jakiemu zostaje poddany, poznajemy także jego losy sprzed inwazji. Na tym jednak autor nie kończy, bo poza dwójką bohaterów, którzy starają się przetrwać, dorzuca jeszcze kilka rozdziałów z narracją trzecioosobową, w których śledzimy poczynania jeszcze innych postaci. Retrospekcje mieszają się z teraźniejszością, a czytelnik co rusz przenoszony jest w inne miejsce. Ale bez obaw, nie pogubicie się, a przynajmniej nie w tej kwestii.

Pogubić za to można się, starając się rozgryźć, kto jest tym dobrym, a kto tym złym. Przez długi czas starałam się dojść do ładu z tym, kto ma czyste intencje i komu bohaterowie mogą zaufać, a rozwiązanie tej kwestii to kolejna z zaskakujących w "Piątej fali" rzeczy. Rick Yancey umiejętnie utrzymuje w ten sposób uwagę czytelnika, ale prawda jest taka, że ciekawie jest nawet i bez takiego zabiegu. Pomysły na to, co spotkało ludzkość podczas kolejnych fal inwazji, oraz to, jak autor to wszystko opisał, były naprawdę interesujące. Szczególnie zaciekawiła mnie pierwsza fala. Nieraz zastanawiałam się, co by się stało, gdyby nagle impuls elektromagnetyczny z kosmosu usmażył całą ziemską elektryczność. Wiem, to dziwny temat do rozmyślań, ale wierzcie mi, miewam jeszcze dziwniejsze. Rick Yancey w pewien sposób udzielił mi odpowiedzi na to pytanie i zaspokoił moją ciekawość. Pomysł na kolejne fale i sposób jego wykonania uważam za jeden z najjaśniejszych punktów powieści.

Jak wspomniałam wcześniej, bohaterami "Piątej fali" są dwie postacie – Cassie i Zombie. Odniosłam wrażenie, że autor celowo tak właśnie skonstruował tę powieść, by nie dało jej się określić jako przeznaczoną dla damskiej lub męskiej części czytelników. Sądzę, że idea "dla każdego coś miłego" przyświecała autorowi podczas pisania – jeśli wolisz bohaterki, które walczą z niesprzyjającymi warunkami, a na swojej drodze spotykają przystojnego nieznajomego, być może polubisz Cassie; jeśli zaś wolisz wątki z akcją, gdzie bohater szkoli się, walczy i przezwycięża własne słabości, być może polubisz Zombie i jego nietypową ekipę. Mnie osobiście zdecydowanie bardziej spodobał się wątek Cassie, jednak nie oznacza to, że część o Zombie jest zła. Jest ciekawa, jednak odrobinę ciekawsza wydała mi się część, w której towarzyszyłam bohaterce. Zaskakującym było (tak, ponownie coś zaskakującego), jak te wątki się rozwijały i jak powoli zaczęły się ze sobą splatać. Akcja trzymała w napięciu i nie pozostawiała miejsca na nudę. Świat jaki wykreował Yancey jest brutalnym miejscem i takich także opisów autor nie unika, opowiadając o tym, co spotyka bohaterów i czego są świadkami. Wszystko razem stworzyło całkiem apetyczną całość. Nieraz zastanawiałam się, jakie rozwiązania zastosowali filmowcy, by przenieść powieść na duży ekran, co musieli pominąć, a co zmienić. Po lekturze mogę stwierdzić, że jestem usatysfakcjonowana i z chęcią sięgnę po kolejną część, no i oczywiście, z ogromną ciekawością obejrzę film.

Sięgając po książkę, miałam niewielkie obawy, czy powieść mi się spodoba. Pewne niezbyt przychylne opinie zasiały we mnie wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, kupując od razu dwa tomy serii. Z czasem na szczęście się one rozwiały i dzisiaj mogę powiedzieć, że dołączyłam do grona osób, które powieść Ricka Yanceya polecają.

Recenzja pochodzi z mojego bloga: https://zaczytana-dolina.blogspot.com/2016/04/piata-fala-rick-yancey.html

Gdybym miała opisać "Piątą falę" jednym słowem, było by to "zaskakująca". Nie czytałam zbyt wielu książek, w których opisana byłaby inwazja z kosmosu, tak więc dla mnie pomysły Ricka Yancey są całkiem świeże.
Pierwszą zaskakującą rzeczą, jaka przychodzi mi na myśl, jest sposób narracji w powieści. Do pewnego momentu przekonana byłam, że główną bohaterką powieści jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    5 202
  • Chcę przeczytać
    5 010
  • Posiadam
    1 590
  • Ulubione
    455
  • Chcę w prezencie
    159
  • Teraz czytam
    133
  • 2014
    80
  • Fantastyka
    73
  • 2013
    43
  • Z biblioteki
    33

Cytaty

Więcej
Rick Yancey Piąta fala Zobacz więcej
Rick Yancey Piąta fala Zobacz więcej
Rick Yancey Piąta fala Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także