"Wczoraj miało trwać wiecznie
Jutro miało nigdy nie nadejść"

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo słowa mogą zranić. Coraz częściej możemy spotkać się z poniżaniem innych w szkole. Taka osobą często wraca do domu zapłakana i często jest w tym wszystkim osamotniona.

Tate, gdy była mała straciła matkę. Ciężko bylo jej się z tym pogodzić, ale miała wsparcie w Jaredzie, który mieszkał naprzeciwko niej. Zostali najlepszymi przyjaciółmi. Byli nierozłączni, ale wszystko się zmieniło, gdy Jared pewnego lata wraca z wakacji u ojca.

Chłopak zmienia się nie do poznania. Już nie jest tym samym Jaredem co wcześniej. Jared stał się okrutny dla Tate. Na każdym kroku próbował niszczyć jej życie, w kółko ją upokażał. Dziewczyna nie miała pojęcia co tak zmieniało chłopaka. Byli najlepszymi przyjaciółmi i jednego dnia przyjaźń przerodziła się w nienawiść.

Podczas drugiego roku w liceum Tate wyjeżdża na cały rok na wymianę do Francji. Jednak rok szybko mija i wraca z powrotem. Tym razem jednak postanowiła być silna i nie dać się kolejny raz zastraszyć. Dziewczyna nie wie, że ten ostatni rok w liceum odmieni jej życie.

Ta książka po prostu mną zawładnęła. Autorka napisała książkę o czymś co mogłoby spotkać każdą osobę w realnym życiu, dlatego tak łatwo zżyć się z głównymi bohaterami. Każdy z nich jest wyjątkowy na swój własny sposób.

Początkowo nie potrafiłam zrozumieć tej nagłej nienawiści Jareda do Tate. Jednak, gdy dowiedziałam się prawdy uroniłam nie jedną łze. Z pewnością sięgnę po "Until you", aby przeżyć tą historię jeszcze raz tylko, że z punktu widzenia Jareda i dowiedzieć się więcej o jego życiu.

"Wczoraj miało trwać wiecznie
Jutro miało nigdy nie nadejść"

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo słowa mogą zranić. Coraz częściej możemy spotkać się z poniżaniem innych w szkole. Taka osobą często wraca do domu zapłakana i często jest w tym wszystkim osamotniona.

Tate, gdy była mała straciła matkę. Ciężko bylo jej się z tym pogodzić, ale...