Maraton
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2013-07-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-07-05
- Liczba stron:
- 234
- Czas czytania
- 3 godz. 54 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377227947
Każdy z nas marzył o tym, żeby chociaż raz wywrócić swoje życie do góry nogami. Zniszczyć coś i zacząć budować od nowa.
Autor bezkompromisowo kreśli obraz bohatera reprezentującego całe pokolenie ludzi, którzy biegną, ale sami nie wiedzą gdzie. Pokolenie ludzi bez matek i ojców, rzucone samopas, powszechnie głoszących uniwersalne prawdy o życiu. Pokolenie Maratończyków – Niewdzięczników, którzy tak naprawdę gubią się we własnym psyche. Pokolenie, które warte jest tyle samo, ile ich w pełni zaktualizowane telefony komórkowe.
Deo zderzył się z niewidzialną ścianą. Niektórzy mogliby uznać jego życie za spełnione marzenie, ale on czuje tylko gniew. Stoi w miejscu i coraz bardziej zaczyna się dusić. Poczucie osaczenia z każdą chwilą staje się coraz bardziej przytłaczające. Zachlać się na śmierć? Uciec? A może w ostatnim histerycznym ruchu spróbować przebić się na drugą stronę?
Nie jest to łatwa decyzja, szczególnie w sytuacji w której okazuje się, że garnitur stał się twoją drugą skórą, a krawat - od lat zaciskającą się coraz bardziej pętlą.
Przerażająco wnikliwy dramat psychologiczny.
Przemek Corso – felietonista, konferansjer, głos radiowy, autor bajek dla dzieci. Debiutował w 2012 roku powieścią kryminalną „Studium w czerwieni”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 40
- 32
- 7
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
- Weź urlop - usłyszałem w odpowiedzi - Niczym się nie przejmuj. - To koniec. Mam dość...Nie wytrzymam tak dłużej... - Weź urlop. - Nienawidzę się. - Weź urlop. - Nie jestem w stanie funkcjonować... Moje relacje z ludźmi są dysfunkcyjne... - To zrozumiałem. Weź urlop. - Chciałbym umrzeć. - Tak. Na urlopie wypoczniesz."
Opinia
Każdy z nas utkwił kiedyś w martwym punkcie. Wiedział, że aby ruszyć trzeba coś zmienić w swoim życiu, albo całkowicie je przekształcić, zacząć żyć od nowa.
Deo stoi w miejscu. Przed nim ściana. Na dodatek jest alkoholikiem. Uświadamia to sobie 24 czerwca o godzinie 23:31, co do sekundy, stojąc nad pisuarem, z czołem opartym o wykafelkowaną ścianę, w toalecie klubu, gdzie wraz z kolegami jest na imprezie. Przekazuje te wieści swoim najbliższym. Ale zarówno jego narzeczona, Marta jak i przyjaciel i szef w jednej osobie, Mirek lekceważą to. Amadeusz nie ma w nich wsparcia. Mimo iż pije codziennie od kilku lat, oni zachowują się jakby tego nie widzieli. Interesują ich tylko ich własne uczucia, a Deo jest odrzucony, samotny, okłamywany, oszukiwany.
Deo prezentuje jeden z rodzajów ludzi we współczesnym świecie. Nie mają oni celu w swoim życiu, albo pomimo iż go osiągnęli nie są szczęśliwi. Maraton jest o tym, że każdego dnia jesteśmy okłamywani, jakie to życie jest piękne. Ale nie jesteśmy księżniczkami, nie przyjedzie po nas książę na białym rumaku. Zdobycie prawdziwego szczęścia w dzisiejszych czasach jest bardzo trudne, często graniczy z cudem. Wszystko ma wady, a najtrudniejsza jest akceptacja ich. To działanie uczyni nas szczęśliwcami, ludźmi sukcesu, ludźmi, którym nic nie brakuje. To książka o nas, wszyscy bierzemy udział w tym maratonie, jesteśmy maratończykami.
Jestem pełna podziwu dla autora, który w tak dosłowny sposób pisze o tak ważnych rzeczach. Niewielu by się na to odważyło. Ten dosłowny sposób pozwala nam dostrzec wagę problemu. Gdyby autor użył tu przenośni to przekaz nie trafiłby do tak wielu odbiorców.
"-Muszę biec. Życie to marato...- Urywam na chwilę zdegustowany własnym porównaniem. 'Zycie to maraton' brzmi jak hasło spod kapsla jakiegoś gównianego napoju albo slogan paraolimpiady. -Biec , nie poddawać się, oddychać, lewa, prawa! - mówię głosem spikera radiowego.
Szkoda tylko, że nie wiem, w którym kierunku.
(...)
Biec tylko po to, żeby biec? A co jeśli w trakcie poczuję zmęczenie? Jeżeli przywalę głową w mur? Co jeżeli brak mi motywacji? Co jeżeli urodziłem się zajebiście zmęczony? Co jeżeli potrzebuję trenera? Co jeżeli moje oprogramowanie nie jest zaktualizowane?
-Nie mam żadnych odpowiedzi - mówię."*
Świetnie nakreślony główny bohater. Geniusz. Mistrz synonimów z pamięcią fotograficzną. Fabuła interesująca, nie nudzi, wręcz przeciwnie, co chwilę się coś dzieje, chociaż całość odbywa się w ciągu kilku, kilkunastu dni. Dzieło napisane z punktu widzenia głównego bohatera, dlatego oprócz opisów zdarzeń znajdziemy tam jego przemyślenia, ocierające się o granicę filozofii.
Książka jest pełna wulgaryzmów. Jeśli ktoś nie lubi ich w utworach to niech się nawet nie zabiera za tą pozycję. Ale to nie jest złe. To nadaje utworowi realizm. Przez cały czas czytania czułam jakby ta historia toczyła się tuż za ścianą. Polecam wszystkim fanom dramatów psychologicznych. Ale nie tylko. Warto przeczytać tą książkę, dlatego polecę ją wszystkim molom książkowym, a także osobom, które czytają okazyjnie.
*Cytat pochodzi z książki autorstwa Przemka Corso "Maraton" (str.21-22)
http://czytanie-a-myslenie.blogspot.com/2013/08/maraton-przemek-corso.html
Każdy z nas utkwił kiedyś w martwym punkcie. Wiedział, że aby ruszyć trzeba coś zmienić w swoim życiu, albo całkowicie je przekształcić, zacząć żyć od nowa.
więcej Pokaż mimo toDeo stoi w miejscu. Przed nim ściana. Na dodatek jest alkoholikiem. Uświadamia to sobie 24 czerwca o godzinie 23:31, co do sekundy, stojąc nad pisuarem, z czołem opartym o wykafelkowaną ścianę, w toalecie klubu, gdzie...