Jak kraść? Podręcznik złodzieja
- Kategoria:
- biznes, finanse
- Wydawnictwo:
- MEDIA POLSKIE
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 515
- Czas czytania
- 8 godz. 35 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788392581192
- Tagi:
- prawo karne oszustwo przestępczość biznes ekonomia banki waluty giełda kryminalistyka polityka ubezpieczenia podatki pranie brudnych pieniędzy korupcja
Współczesna Polska to raj dla złodziei, a piekło dla ludzi uczciwych. Aby przetrwać w chaszczach i cierniach codzienności musisz opanować obowiązujące w niej reguły gry. Podstaw prawa, ekonomii, politologii i metodyki popełnianych przestępstw nauczy Cię praktyk-specjalista ds. bezpieczeństwa i wywiadu gospodarczego.
W cenie równej jednej porady u radcy prawnego otrzymasz obszerny pakiet informacji i sztuczek prawniczych, za które liderzy warszawskich gangów, Mafii Paliwowej i zamieszani w liczne afery politycy płacili asom palestry setki tysięcy złotych. Dziś ta sama wiedza znajduje się w Twoim zasięgu. Dowiesz się, jak legalnie:
uniknąć obowiązku składania zeznań w postępowaniu karnym
uniemożliwić egzekucję komorniczą
zupełnie pozbawić wiarygodności dowody zebrane przez przeciwnika procesowego lub prokuratora
oszukać wykrywacz kłamstw
uchylić się od zapłaty faktury VAT
ochronić swój prywatny majątek
zniechęcić organa ścigania do węszenia
oszukać... tzn. nie dać się przechytrzyć kontrahentowi
Po lekturze zrozumiesz, dlaczego w Polsce „białe kołnierzyki” nie idą do więzienia, a szarym obywatelom sądy nie okazują litości. Słuchając wieczornych wiadomości bez trudu ocenisz, w jaki sposób zakończy się właśnie ujawniona afera i dlaczego właśnie umorzeniem śledztwa.
Przekonasz się, jak łatwo uniknąć płacenia podatków i dlaczego zwalczanie procederu prania brudnych, mafijnych pieniędzy to nad Wisłą fikcja. Nauczysz się niskim nakładem konstruować pozornie wiarygodne, międzynarodowe holdingi spółek kapitałowych z centralą w rajach podatkowych. Zgorszy Cię świadomość powszechnego okradania klientów przez banki oraz firmy ubezpieczeniowe. Przestaniesz ufać giełdzie i banknotom w Twoim portfelu. A jeśli nie nudzi Cię wielki biznes, w wolnej chwili zgłębisz tajemnice włamywaczy i złodziei samochodów. Kto wie, może kiedyś zostaniesz jednym z nich? A nawet, jeśli nie, to chociaż będziesz wiedział, jak zabezpieczyć przed niedoszłymi „kolegami” własny dom lub auto.
Znając sposób myślenia złodziei, oszustów, finansistów i polityków, nie dasz się więcej nabrać na ich kłamstwa. Tylko od Ciebie zależeć będzie, czy pozyskaną wiedzę wykorzystasz w dobrym, czy złym celu. Publikację szczególnie polecić należy osobom planującym karierę: przestępcy, biznesmena, prawnika, ekonomisty, specjalisty ds. bezpieczeństwa, prywatnego detektywa, windykatora, policjanta lub funkcjonariusza innych formacji powołanych do ochrony bezpieczeństwa publicznego, sędziego, kontrolera podatkowego, dziennikarza śledczego, politologa, lobbysty, a także wszystkim tym, którzy nie chcą być nabijani w butelkę przez cwaniaków.
Spis treści:
Wprowadzenie
Od autora
Rozdział I Dlaczego w wolnej Polsce wolno kraść?
Rozdział II Prawo dla złodzieja post-PRL
Dział I – oszustwa w obrocie gospodarczym
Rozdział III Jak kraść na spółkę kapitałową – na co dzień
Osobowość prawna
Wariant prosty
W jaki sposób wprowadzono w błąd podwykonawców?
W jaki sposób pośrednie ogniwo wyzbyło się kapitału?
Rozdział IV Jak kraść na spółkę kapitałową – na skalę globalną
Rozdział V Jak kraść na spółkę kapitałową – z umiarem
Rozdział VI Jak kraść – na biednego
Rozdział VII Jak kraść – metody tradycyjne
Rozdział VIII Jak okraść – wspólnika, spółkę kapitałową lub prywatyzowany podmiot
Rozdział IX Jak oszukać komornika i wierzyciela
Rozdział X Jak kraść i nie dać się złapać
Jak będąc świadkiem uniknąć składania zeznań?
Jak kłamać i mieszać będąc podejrzanym?
Ochrona komunikacji pisemnej i kryptografia
Sztuka manipulacji dowodami
Epoka podsłuchów
Rozdział XI Jak oszukać wykrywacz kłamstw
Rozdział XII Jak zniechęcić organa ścigania
Dział II – oszustwa podatkowe
Rozdział XIII Jak okradano Skarb Państwa na paliwach (akcyza i VAT)
Rozdział XIV Oszustwa podatkowe – VAT
Rozdział XV Oszustwa podatkowe – podatek dochodowy
Puste faktury i rachunki
Raje podatkowe i spółki off-shore
Ryczałt i karta podatkowa
Jak zmylić kontrolę skarbową?
Podwójna księgowość
Fikcyjne darowizny na kościół
Dochód z czynności wyjętych spod legalnego obrotu
Rozdział XVI Pranie brudnych pieniędzy – wykrywanie procederu w Polsce
Jak tropią brudny pieniądz?
Rozdział XVII Pranie brudnych pieniędzy – płytka legalizacja
Rozdział XVIII Pranie brudnych pieniędzy – obrót konsumencki
Rozdział XIX Pranie brudnych pieniędzy – twarda i tania legalizacja
Dzieła sztuki i literatury
Hazard
Obrót nieruchomościami
Prawa majątkowe w obrocie gospodarczym
Obrót wierzytelnościami
Fikcyjne pożyczki
Dział III – przestępstwa kryminalne
Rozdział XX Infiltracja podmiotów gospodarczych i skuteczny szantaż
Powody infiltracji
Nawiązanie kontaktu z celem
Gdy wywiadowca jest w środku
Rozdział XXI Wymuszenia i terror kryminalny
Rozdział XXII Napady na banki i konwoje
Rozdział XXIII Włamania
Rozdział XXIV Kradzieże pojazdów
Rozdział XXV Oszustwa ubezpieczeniowe
Rozdział XXVI Sztosy w detalicznym obrocie nieruchomościami
Rozdział XXVII Szantażowanie osób prywatnych
Rozdział XXVIII Zakłady bukmacherskie
Dział IV – nieuczciwości rynku finansowego
Rozdział XXIX Bankowa kreacja pieniądza i jak okraść kredytobiorcę?
Rozdział XXX Oszustwa firm ubezpieczeniowych
Rozdział XXXI Oszustwa giełdowe
Rozdział XXXII Metodyka ataków spekulacyjnych na waluty
Dział V – nieuczciwość polityczna
Rozdział XXXIII Jak okraść cały kraj?
Rozdział XXXIV Mit solidarności społecznej
Rozdział XXXV Oszustwa w samorządzie terytorialnym, czyli prywatne miasta
Rozdział XXXVI Jak zostać najbogatszym Polakiem?
Rozdział XXXVII Jak ukraść całą gałąź gospodarki?
Rozdział XXXVIII Oszustwa ekologiczne
Rozdział XXXIX Grunty świeckie i kościelne
Rozdział XXXX Filozofia słabości systemu prawnego
Jeśli nie jesteś złodziejem
Rozdział XXXXI Do uczciwego obywatela
Rozdział XXXXII Do uczciwego przedsiębiorcy
Rozdział XXXXIII Do polityków
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 484
- 109
- 35
- 18
- 8
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Chwilami trudna książka dla czytelnika nie zaznajomionego z prawem i sądownictwem, ale warto przebrnąć przez pierwsze rozdziały zdecydowanie, bo odnajdziemy tam wiele szokujących i przydatnych życiowo informacji.
Dodatkowe rozdziały o pieniądzu, gospodarce i kilku innych ciekawych tematach wyjątkowo dobrze obrazują istotę rzeczy.
Podsumowując szokuje szeroka wiedza autora , podziwiam także za postawę moralną w różnych kwestiach, która od początku do końca wydaje się mocno prawa i właściwa.
Gdyby świat wydał na Świat więcej takich ludzi ,to większość naszych problemów nie mogła by zaistnieć.
Chwilami trudna książka dla czytelnika nie zaznajomionego z prawem i sądownictwem, ale warto przebrnąć przez pierwsze rozdziały zdecydowanie, bo odnajdziemy tam wiele szokujących i przydatnych życiowo informacji.
więcej Pokaż mimo toDodatkowe rozdziały o pieniądzu, gospodarce i kilku innych ciekawych tematach wyjątkowo dobrze obrazują istotę rzeczy.
Podsumowując szokuje szeroka wiedza...
Polskie prawo jest jak płot. Wąż prześlizgnie się pod spodem, kot przeskoczy górą a baran stanie przed i się rozpłacze. Książka w prosty i wręcz podręcznikowy sposób wyjaśnia jak łatwo i bezkarnie dokonać większości przestępstw, o których słyszy się w telewizji. I w większości zgodnie z literą prawa. Jeśli ktoś zastanawia się "dlaczego tylu ludzi jest nieuczciwych" to przeczytaniu tej pozycji i zrozumieniu łatwości takich działań zacznie się zastanawiać "dlaczego tylu ludzi... nadal pozostaje uczciwymi".
Polskie prawo jest jak płot. Wąż prześlizgnie się pod spodem, kot przeskoczy górą a baran stanie przed i się rozpłacze. Książka w prosty i wręcz podręcznikowy sposób wyjaśnia jak łatwo i bezkarnie dokonać większości przestępstw, o których słyszy się w telewizji. I w większości zgodnie z literą prawa. Jeśli ktoś zastanawia się "dlaczego tylu ludzi jest nieuczciwych" to...
więcej Pokaż mimo toŚwietna
Świetna
Pokaż mimo toW prosty sposób wyjaśnia mechanizmy działania złodziei. Przerabia mafie paliwowe, mafię pruszkowską, wyłudzenia nieruchomości, oszustwa sądowe i inne cuda III RP. Trochę razi cwaniacki ton (autor brzmi jakby znał się na wszystkim) i ogólnikowy charakter opisanych spraw - żadnych dokumentów, tabel danych ani tym podobnych, raczej ogólna diagnoza zgnilizny polskiego państwa.
W prosty sposób wyjaśnia mechanizmy działania złodziei. Przerabia mafie paliwowe, mafię pruszkowską, wyłudzenia nieruchomości, oszustwa sądowe i inne cuda III RP. Trochę razi cwaniacki ton (autor brzmi jakby znał się na wszystkim) i ogólnikowy charakter opisanych spraw - żadnych dokumentów, tabel danych ani tym podobnych, raczej ogólna diagnoza zgnilizny polskiego państwa.
Pokaż mimo toNa podstawie tej książki postawię tezę, że jej autor to stary, odpychający, zgorzkniały, samotny dziad kwestionujący absolutnie każdą ludzką aktywność, na każdym polu i w każdym rejonie świata. Gdyby wszyscy byli tacy jak on, ludzkość dalej by dłubała patykiem w ognisku zaprószonym przez błyskawicę, próbując pojąć naturę ognia. Paradoksalnie zgadzam się z Turalińskim, że niemal wszyscy kradną, że państwa to aparaty ucisku biednych, wyzyskiwanych przez małą grupę bogatych i że umowa społeczna to w dużej części "pic na wodę". Jednak autor nie dostrzega kilku oczywistych faktów. Że w przyrodzie zwycięża silniejszy i sprytniejszy oraz, że pomimo tego jednak człowiek biedny ma szansę stać się bogatym. Autor brzmi jak utopista. Chciałby równych szans i jakiejś wyimaginowanej sprawiedliwości dla wszystkich. Takich rzeczy nie ma i każdy, kto chodzi po tej planecie, powinien się w miarę szybko zorientować. Autor się jeszcze nie zorientował, zrzędzi więc i strzyka jadem na wszystkie strony, a używa do tego tonu mędrca, co to wszystkie rozumy pozjadał. Odpychający człowiek i niemądry moim zdaniem. Zaślepiony i skrzywdzony, bo nie jest w stanie zobaczyć innej, piękniejszej strony świata, która istnieje mimo wszystko. Książka ta więc nie jest zła i zawiera mnóstwo prawdy o życiu. Jednak prawda ta podana jest w niej w tak niski i tendencyjny sposób, że nie mogę książki tej dobrze ocenić.
P.S. Po napisaniu recenzji zerkam sobie czasem na inne oceny. Z nich dowiedziałem się, że ta książka kosztuje 150 zł. Pamiętam taki w niej fragment, gdzie autor zżymał się, na deweloperów, którzy sprzedawali po 12 000 zł metr mieszkania, który kosztował ich 2 000. Tereliński nazywał to - jak rozumiem - kradzieżą. Ciekaw jestem, czy koszt metra, który podawał zawierał np. "odwagę inwestycyjną" dewelopera. W każdym razie idąc za rozumowaniem autora zastanawiam się ile kosztował druk 1 egzemplarza tej książki. Zakładam, że autor jest osobą uczciwą i w myśl swoich tez sprzedał książkę po koszcie jej produkcji. No, sami oceńcie, jak dla mnie to tylko dobitniej potwierdza, że kradną wszyscy.
Na podstawie tej książki postawię tezę, że jej autor to stary, odpychający, zgorzkniały, samotny dziad kwestionujący absolutnie każdą ludzką aktywność, na każdym polu i w każdym rejonie świata. Gdyby wszyscy byli tacy jak on, ludzkość dalej by dłubała patykiem w ognisku zaprószonym przez błyskawicę, próbując pojąć naturę ognia. Paradoksalnie zgadzam się z Turalińskim, że...
więcej Pokaż mimo toKsiążka super, pozwala zobaczyć z drugiej strony jak działają przestępcy i jak się przed nimi bronić. Wielki plus!
Książka super, pozwala zobaczyć z drugiej strony jak działają przestępcy i jak się przed nimi bronić. Wielki plus!
Pokaż mimo toKsiążka wydana kilka lat temu, więc czytając miałem poczucie, że opisywane sposoby jak kraść mogą nie być już aktualne. Nie zważając jednak na możliwą przestarzałość przepisów prawa i biorąc pod uwagę same metody, jak przebiegały opisywane wyłudzenia, kradzieże czy machloje, da się z lektury wynieść sporo informacji o tym, jak się bronić i czego się wystrzegać, głównie samemu prowadząc biznes lub zawierając kontrakty. Bo o tym, wbrew sugestywnemu i kontrowersyjnemu tytułowi, jest w dużej mierze ta książka - na podstawie przykładów autor ostrzega, jak bronić się przed szeroko rozumianymi 'złodziejami' - w tym z systemem urzędnictwa.
Czyta się średnio i nierówno, jednak może to wynikać z mojej nieznajomości tematu - przez operowanie terminami prawnymi czy dotyczącymi spółek, nie zawsze byłem w stanie od razu dojść do tego, o co chodziło autorowi. Książka jest długa, ale każdy rozdział jest odpowiednio opisany, więc można wracać do odpowiednich części lub czytać wyrywkowo w razie potrzeby. Co do wartości treści też mam poczucie, że jest ona napakowana wartościowymi informacjami.
Książkę mogę polecić głównie przedsiębiorcom i osobom, które nie chcą dać się pożreć urzędowej (i nie tylko) machinie.
Książka wydana kilka lat temu, więc czytając miałem poczucie, że opisywane sposoby jak kraść mogą nie być już aktualne. Nie zważając jednak na możliwą przestarzałość przepisów prawa i biorąc pod uwagę same metody, jak przebiegały opisywane wyłudzenia, kradzieże czy machloje, da się z lektury wynieść sporo informacji o tym, jak się bronić i czego się wystrzegać, głównie...
więcej Pokaż mimo toJak kraść to pozycja jak kraść. Ale nie tak jak zwykły bandyta czy to zakapturzony czy też przy tym trzymający jakąś broń w ręku. Ale robić to przy pomocy prawa, które stanowi użytek w ręku wytrawnego oszusta. Autor sam przekonuje, że czasy gdy ludzie (gangi) się wyrzynali w imię nieprzekraczalności granic swej działalności (gangu) to przeżytek. Jak dla mnie kwintesencja III RP. Polecam.
Jak kraść to pozycja jak kraść. Ale nie tak jak zwykły bandyta czy to zakapturzony czy też przy tym trzymający jakąś broń w ręku. Ale robić to przy pomocy prawa, które stanowi użytek w ręku wytrawnego oszusta. Autor sam przekonuje, że czasy gdy ludzie (gangi) się wyrzynali w imię nieprzekraczalności granic swej działalności (gangu) to przeżytek. Jak dla mnie kwintesencja...
więcej Pokaż mimo toIm bardziej zagłębiałem się w tę książkę, tym szerzej otwierałem oczy. Nie spodziewałem się ujrzeć tylu niepokojących "normalnego człowieka" stwierdzeń spisanych w jednym miejscu.
Jedyna w swoim rodzaju, powinna być literaturą obowiązkową dla znakomitej większości z nas.
Im bardziej zagłębiałem się w tę książkę, tym szerzej otwierałem oczy. Nie spodziewałem się ujrzeć tylu niepokojących "normalnego człowieka" stwierdzeń spisanych w jednym miejscu.
Pokaż mimo toJedyna w swoim rodzaju, powinna być literaturą obowiązkową dla znakomitej większości z nas.
Jestem prawnikiem zatrudnionym w państwowej firmie, mam więc jakieś pojęcie o prawie karnym. Naprawdę bardzo chciałbym móc napisać, że autor "Jak kraść" nie ma pojęcia o czym pisze i wcale nie mamy aż tak dziurawego systemu prawnego, a w szczególności nie jest tak łatwo wymigać się od odpowiedzialności za popełnione oszustwa. Naprawdę chciałbym móc to napisać. Ale prawda jest taka, że już na studiach nas uczyli, że jak się chce kręcić wałki, to należy założyć spółkę z o.o. Jak zwykle, okazało się, że uniwerek oferuje wiedzę nieaktualną - okazuje się, że zamiast zakładać nową, lepiej kupić sobie starą spółkę. To tylko jedna z cennych informacji, które można znaleźć w tej książce.
Książka bardzo ciekawie napisana, autor dysponuje szeroką wiedzą, która na pewno może się przydać - szczególnie przedsiębiorcom.
Czy książka jest warta tych 150 zł? Jeśli dzięki niej nie dasz się oszukać na kilkaset tysięcy złotych - to chyba tak :). Polecam nie tylko osobom prowadzącym działalność gospodarczą.
Jestem prawnikiem zatrudnionym w państwowej firmie, mam więc jakieś pojęcie o prawie karnym. Naprawdę bardzo chciałbym móc napisać, że autor "Jak kraść" nie ma pojęcia o czym pisze i wcale nie mamy aż tak dziurawego systemu prawnego, a w szczególności nie jest tak łatwo wymigać się od odpowiedzialności za popełnione oszustwa. Naprawdę chciałbym móc to napisać. Ale prawda...
więcej Pokaż mimo to