Piszę swoją opinię świeżo po przeczytaniu książki.
Otóż przyznam szczerze, że moje nastawienie od samego początku interesowania się II wojną światową ( 6 klasa szkoły podstawowej) było przychylne temu, iż Powstanie Warszawskie było konieczne. Choć może to nie jest dobre określenie- inaczej powiem- potrzebne, słuszne. Twierdziłam, iż dzięki temu Polacy pokazali innym krajom (głównie Niemcom), że nie poddają się, że walczą mimo wszystko, że nie mają zamiaru się poddać okupantom. Takie były moje myśli i przekonania.
Teraz, po przeczytaniu tejże lektury moje poglądy (prawie diametralnie) się zmieniły. Pan Zychowicz tak bardzo wpłynął swoimi przemyśleniami na mnie, że zmieniłam zdanie na temat, którego z całą pewnością jeszcze niedawno byłam pewna. Mówiąc prawie, mam na myśli to, że nadal twierdzę, iż żołnierze polscy w tamtym okresie byli niezwykle odważni, mężni, co bardzo mocno podziwiam.
Szczerze mówiąc, brakuje mi słów. Przytoczę więc fragment w książce, który mnie urzekł (wypowiedź Jana Karskiego):
"Polska w sensie politycznym wojnę przegrała. Gdyby nasi politycy, zamiast żyć pobożnymi życzeniami, mieli odwagę spojrzeć prawdzie w oczy, usiedliby razem i zastanowili się, JAK mamy tę wojnę przegrać. Powinniśmy zacząć myśleć o tym, jak oszczędzić krajowi strat i ofiar, jak go uzbroić i przygotować najlepiej do tego, co go czeka."
Jestem w szoku tym, jak bardzo stałam się wpływowa, ale autor książki tak bardzo przekonał mnie do swoich racji, tak świetnie opisał sytuację, jaka miała miejsce w Polsce, wszelkie błędy popełnione przez polskich polityków, że bardzo, ale to bardzo polecam tę lekturę. I to nie tylko pasjonatom XX wieku, także wszystkim Polakom, by pokazać i uświadomić, jakie posunięcia były złe. Jakie decyzje podejmował rząd i jaki to miało wpływ na przebieg II wojny światowej dla Polski.

Piszę swoją opinię świeżo po przeczytaniu książki.
Otóż przyznam szczerze, że moje nastawienie od samego początku interesowania się II wojną światową ( 6 klasa szkoły podstawowej) było przychylne temu, iż Powstanie Warszawskie było konieczne. Choć może to nie jest dobre określenie- inaczej powiem- potrzebne, słuszne. Twierdziłam, iż dzięki temu Polacy pokazali innym krajom...