Yggdrasil. Struny czasu
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Yggdrasil (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2013-05-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-05-26
- Liczba stron:
- 308
- Czas czytania
- 5 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377227602
Zapewne wiele osób, popuszczając wodze wyobraźni, zastanawiało się nieraz, jak wyglądałoby życie ludzi współczesnych wyrwanych z bezpiecznych objęć cywilizacji. Czy sam umysł jest na tyle skuteczną bronią, że zapewni choć cień szansy przetrwania w środowisku pierwotnym, czasach w których największym i najgroźniejszym drapieżnikiem wcale nie jest człowiek? Czy wreszcie jesteśmy jedynymi istotami rozumnymi we wszechświecie?
„Yggdrasil. Struny czasu” opisują zmagania kilkudziesięcioosobowej społeczności przeniesionej przypadkowo i bezpowrotnie w okres paleolitu środkowego, w czasy, gdy po ośnieżonych równinach dzisiejszej Europy wędrowały olbrzymie stada reniferów, dzikich koni i ciągnących w ślad za nimi drapieżników. Potężne i wielkie jak góra mamuty nie miały godnych siebie przeciwników, z wyjątkiem prymitywnych i słabo uzbrojonych łowców, dla których polowanie nie było sportem, ale walką o przetrwanie, podczas której zacierała się różnica pomiędzy myśliwym a jego ofiarą.
Wraz z mieszkańcami wioski, w przeszłość trafia niewielki oddział wikingów, najemników, których Thor wystawił na najcięższą próbę w drodze do Walhalli.
Nie tylko ci przypadkowi emisariusze cywilizacji, ale cała ludzkość staje w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 119
- 77
- 19
- 7
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Mówiąc szczerze, już na samym wstępie - ma chyba najobrzydliwszą okładkę, jaką kiedykolwiek widziałam. Wygląda jak dzieło początkującego użytkownika Photoshopa, który gdzieś zgubił nieco zmysłu artystycznego i poczucie estetyki, sklejając ze sobą warstwy kompletnie do siebie niepasujące. Przez to już na samym początku można odebrać wrażenie, że ma się styczność z jakimś kiepskim self-publishingiem.
Z opisem fabuły jest zresztą podobnie. W zasadzie kiedy przeczytałam go pierwsze trzy razy, nie zrozumiałam kompletnie nic. Społeczność? Paleolit środkowy? Wikingowie? Cóż, brzmi jak przepis na... breję.
(...)
Co może być zadziwiające, w tym chaosie i miotaniu czytelnika z epoki w epokę jest pewien porządek i logika. Radosław Lewandowski nie tylko konsekwentnie realizuje jakiś wcześniej opracowany plan, ale też z niezwykłą wprawą oddaje klimat wszystkich epok. Dzięki temu ten z pozoru kiepski pomysł przeradza się w całkiem interesujący koncept. Autor nie tylko z lekkością posługuje się słowami, ale także przechodzi z jednej konwencji do drugiej, dzięki czemu zarówno science-fiction, jak i część historyczna, ma odpowiedni sobie język i oprawę opisową. Nawet Słowianie posługują się stylizowaną staropolszczyzną, natomiast postacie z przyszłości typowym naukowym “bełkotem”.
Więcej na: http://gexe.pl/ksiazki/art/3806,yggdrasil-struny-czasu
Mówiąc szczerze, już na samym wstępie - ma chyba najobrzydliwszą okładkę, jaką kiedykolwiek widziałam. Wygląda jak dzieło początkującego użytkownika Photoshopa, który gdzieś zgubił nieco zmysłu artystycznego i poczucie estetyki, sklejając ze sobą warstwy kompletnie do siebie niepasujące. Przez to już na samym początku można odebrać wrażenie, że ma się styczność z jakimś...
więcej Pokaż mimo to