Stanąć na nogi

Okładka książki Stanąć na nogi Oliver Sacks
Okładka książki Stanąć na nogi
Oliver Sacks Wydawnictwo: Zysk i S-ka nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
184 str. 3 godz. 4 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
A Leg to Stand On
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2011-10-25
Data 1. wyd. pol.:
1996-01-01
Liczba stron:
184
Czas czytania
3 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375067408
Tłumacz:
Ewa Mikina
Tagi:
neurologia mózg
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
135 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1807
895

Na półkach: ,

O jeżu.
Nie czytałam nic innego tego pisarza i nie wiem jaki ma język. Ale muszę przyznać, że tutaj był koszmarny.
Tematyka jest całkiem ciekawa, odczucia lekarza podczas leczenia i emocje związane z jego stanem i procesem terapeutycznym, to naprawdę intrygujący temat. Problem jednak jest ze sposobem w jaki Sacks opisuje to wszystko. Snobizm językowy, używanie specjalistycznego żargonu (nawet nie medycznego tylko filozoficznego) sprawia, że mam poczucie że tak naprawdę nie pisze tylko, za przeproszeniem, pierdoli.
I ciężko cokolwiek wynieść z czytania

O jeżu.
Nie czytałam nic innego tego pisarza i nie wiem jaki ma język. Ale muszę przyznać, że tutaj był koszmarny.
Tematyka jest całkiem ciekawa, odczucia lekarza podczas leczenia i emocje związane z jego stanem i procesem terapeutycznym, to naprawdę intrygujący temat. Problem jednak jest ze sposobem w jaki Sacks opisuje to wszystko. Snobizm językowy, używanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1701
34

Na półkach: ,

Nigdy dotąd opowieść o nodze nie była tak absorbująca.
O. Sacks jak zwykle mistrzowsko opisuje fascynujący świat neuropsychologii, którego odkrywanie skłania ku refleksji o człowieku i jego duchowej oraz neurologicznej naturze. Wyborne połączenie. Autor stwierdziwszy, że klasyczna neurologia nie jest wystarczająca do opisu funkcjonowania człowieka, wskazuje na elementy egzystencjalne. Dlatego w swoich rozważaniach przywołuje dzieła ze świata nauki oraz filozofii, dzieląc się swoimi jak najbardziej ciekawymi przemyśleniami.
Duchowość i różne takie -meta sprawy mogą się wydać oderwane od nauki, więc racjonalny czytelnik, zanim przeczyta tę książkę, może spojrzeć na nie podejrzliwie. Lecz obawy są niesłuszne, bo autor łączy te składniki w spójną, niegryzącą się kompozycję myślową. Nie narzuca przy tym swojego punktu widzenia, a wszystko jest krytycznie przemyślane.
Właśnie dzięki takiemu podejściu udało się jak najpełniej opisać historię choroby - tym razem z perspektywy pacjenta. Poprzez to doświadczenie Sacks odkrywa coś nowego, a i czytelnik nie zostaje z pustymi rękoma (czy też płatem czołowym).

Nigdy dotąd opowieść o nodze nie była tak absorbująca.
O. Sacks jak zwykle mistrzowsko opisuje fascynujący świat neuropsychologii, którego odkrywanie skłania ku refleksji o człowieku i jego duchowej oraz neurologicznej naturze. Wyborne połączenie. Autor stwierdziwszy, że klasyczna neurologia nie jest wystarczająca do opisu funkcjonowania człowieka, wskazuje na elementy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
225
54

Na półkach: , ,

Oliver Sacks od zupełnie nowej strony - strony pacjenta - dopełnia swój wizerunek wrażliwego i empatycznego lekarza z nieznaną dotąd werwą i emocjami. Książka napisana gawędziarsko, pełna dygresji, przemyśleń filozoficznych okraszonych licznymi cytatami z poezji i prozy ulubionych autorów Sacksa. Styl ten, tak różny od innych jego książek, przebija świeżością, a niekiedy nawet zdumiewa, że lekarz może mieć takie bogate wnętrze :)

Oliver Sacks od zupełnie nowej strony - strony pacjenta - dopełnia swój wizerunek wrażliwego i empatycznego lekarza z nieznaną dotąd werwą i emocjami. Książka napisana gawędziarsko, pełna dygresji, przemyśleń filozoficznych okraszonych licznymi cytatami z poezji i prozy ulubionych autorów Sacksa. Styl ten, tak różny od innych jego książek, przebija świeżością, a niekiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1530
183

Na półkach: , ,

Nigdy dotąd nie czytałam podobnej książki. Powiedzieć, że są to wariacje na temat powracającej do zdrowia nogi, to za mało. I nie tylko dlatego byłoby to stwierdzenie niewystarczające, że Sacks dotyka tu problemu znacznie ważniejszego: powrotu do własnego "ja", powrotu do zagubionej tożsamości. Chodzi mi także... a właściwie to przede wszystkim o styl i język. Sacks opowiada o swoim doświadczeniu w sposób bliski medytacji, niemal tak, jak mistycy mówią o swoich doświadczeniach. Początkowo trochę mnie taki sposób wyrażania się drażnił, ale szybko zrozumiałam, że te wszystkie powtórzenia, synonimy, powroty do tego samego momentu, by spojrzeć na niego z różnych perspektyw biorą się stąd, iż autor doświadczył sytuacji ekstremalnej, wstrząsającej. A gdy zrozumiałam przyczynę, to dostrzegłam sens i cel.
O tym, jak głęboko można spojrzeć na własne powracanie do zdrowia (po pozornie błahym uszkodzeniu mięśnia nogi),Sacks mówi tak: "Czułem, że moja własna historia przybrała kształt uniwersalnego doświadczenia egzystencjalnego, podróży duszy do podziemi i z powrotem, dramatu duchowego o neurologicznym podłożu". Takie medyczno-neurologiczno-psychologiczno-filozoficzno-poetycko-duchowe podejście jest całkowicie uzasadnione, gdy się wie, że skutki porażenia mięśnia dotknęły nie tylko ciała, ale wręcz samej istoty człowieczeństwa.
Przyznam się, że potraktowałam tę książkę trochę przedmiotowo... wykorzystałam ją, krótko mówiąc, żeby spojrzeć z dystansu na własną sytuację. Nie, nie, z moją nogą wszystko w porządku. Ale niektóre fragmenty rzeczywiście pomagają mi odzyskać pionową postawę. Moralnie, duchowo, psychicznie.
Kilka krótszych cytatów:
"Nie mamy pojęcia o zasobach tkwiących w nas in potentia, jeśli nie musimy z nich czerpać".
"Problemy zaczynają się, kiedy ludzie zapominają, że są tylko ludźmi".
"Człowiek przestaje myśleć, gdy tkwi w pułapce jednej myśli".
"- Nie ma co się złościć, synu - powiedział, kładąc mi szeroką dłoń na ramieniu. - Pierwsza rzecz, kiedy człowiek cierpi, to cierpliwość!".

Nigdy dotąd nie czytałam podobnej książki. Powiedzieć, że są to wariacje na temat powracającej do zdrowia nogi, to za mało. I nie tylko dlatego byłoby to stwierdzenie niewystarczające, że Sacks dotyka tu problemu znacznie ważniejszego: powrotu do własnego "ja", powrotu do zagubionej tożsamości. Chodzi mi także... a właściwie to przede wszystkim o styl i język. Sacks...

więcej Pokaż mimo to

avatar
319
94

Na półkach:

Uwielbiam książki Olivera Sacksa :-).
Mój ulubiony fragment, który pojawia się także w książce "Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem" opisujący pacjenta, który nie rozpoznawał własnej nogi:
"Widać któraś z pielęgniarek odnaczającza się makabrycznym poczuciem humoru wślizgneła się do prosektorium, zwędziła nogę i wsuneła mu ją do łóżka. kiedy mocno spał(...)Kiedy wyrzucił nogę z łóżka, pociągneła go za sobą, a teraz jest przyczepiona do jego ciała."
Jak widać oprócz bardzo ciekawych przypadków, pojawia się również poczucie humoru. Nic, tylko czytać!

Uwielbiam książki Olivera Sacksa :-).
Mój ulubiony fragment, który pojawia się także w książce "Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem" opisujący pacjenta, który nie rozpoznawał własnej nogi:
"Widać któraś z pielęgniarek odnaczającza się makabrycznym poczuciem humoru wślizgneła się do prosektorium, zwędziła nogę i wsuneła mu ją do łóżka. kiedy mocno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
257

Na półkach:

Oliver Sacks to angielski neurolog, wykładający na Uniwersytecie Columbia. Jest autorem wielu publikacji popularnonaukowych. W Polsce największą sławą cieszy się książka „Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem”, która stała się bestsellerem na rynku księgarskim.

„Stanąć na nogi” to zapis wspomnień autora z nieco przykrego wypadku, którego doznał podczas górskiej wędrówki. Chwila nieuwagi, pozorne niebezpieczeństwo ze strony dzikiego byka i paniczna ucieczka skończyły się dla turysty katastrofą. Uraz nogi, piekący ból i wizje powolnej i samotnej agonii gdzieś w górach. Los nie okazał się jednak dla Sacks’a tragiczny. Został przetransportowany do najbliższego szpitala, gdzie dane mu było spędzić dziewięć długich miesięcy swojego życia. Podczas pobytu w szpitalu został zmuszony do stanięcia po drugiej stronie stetoskopu. Wzięty i szanowany lekarz stał się obolałym, samotnym i nie pogodzony ze swoim losem pacjentem. Takie doświadczenia zmieniają ludzi i otwierają oczy na wiele spraw, które były dotychczas niedostrzegalne.

Sacks ma skłonności do filozofowania. Analizuje swój przypadek, rozmyśla długimi godzinami o innych pacjentach z jakimi stykał się w całej swojej zawodowej karierze. Z oszołomieniem spostrzega, że zaczyna ich rozumieć. Czytelnik ma okazję poznać wiele schorzeń neurodegeneracyjnych, o których istnieniu nawet nie przypuszczał. Tak oto zostało opisane schorzenie zwane zespołem Antona – Babińskiego (niemożność rozpoznania jednej połowy swego ciała):

„Chory potrafił zwrócić się do sąsiada w pociągu, mówiąc o własnej dłoni: „Przepraszam, monsieur, ale trzyma pan dłoń na moim kolanie”, albo powiedzieć do pielęgniarki sprzątającej naczynia po śniadaniu: „Tu jest jakaś ręka, proszę ją zabrać razem z tacą” (...) Babiński odnotowuje, że wielu tego typu pacjentów brano za szaleńców”

Z powyższego fragmentu widać, że autora cechuje także ogromne poczucie humoru. To, co niezwykle interesujące to obserwacja zmian postawy neurologa jako pacjenta. Przechodzi przez wszystkie stadia – szok, bunt i gniew, pertraktacje, depresja i akceptacja. Ciężko mu pogodzić się z myślą, że jeszcze całkiem młody i wysportowany człowiek doznał takiego uszczerbku na zdrowiu. Tłumaczy jednak sobie, że rekonwalescencja nie potrwa długo i szybko wróci do dawnej formy.

„Jak miło będzie znów napiąć mięsień, czuć jego siłę, mieć nad nim kontrolę, odzyskać władzę w nodze, władzę, której brak tak bardzo przeszkadzał. (...) Zaskoczę wszystkich, zobaczą, co potrafię.”

Okazało się jednak, że powrót do zdrowia zajmie nieco więcej czasu, a towarzyszyć temu będą inne, niespodziewane i osobliwe objawy, takie jak omamy wzrokowe czy halucynacje. Z przerażeniem czytamy o tym jak autor postrzegał jedną z pielęgniarek – siostrę Sulu. Jedna jej połowa była całkiem wyraźna, ale druga... druga zdawała się nie istnieć.
Książkę czytało mi się dość trudno, z powodu wielu filozoficznych wywodów autora. Jest to zdecydowanie książka o tematyce neurobiologiczno – psychologicznej i z pewnością zainteresuje czytelników o takich zainteresowaniach. Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość podczas lektury i nie rezygnować po kilku stronach. Kiedy dobrnęłam do końca książki w głowie zaświtało mi wiele pytań i przemyśleń natury czysto neurologicznej.

Oliver Sacks to angielski neurolog, wykładający na Uniwersytecie Columbia. Jest autorem wielu publikacji popularnonaukowych. W Polsce największą sławą cieszy się książka „Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem”, która stała się bestsellerem na rynku księgarskim.

„Stanąć na nogi” to zapis wspomnień autora z nieco przykrego wypadku, którego doznał podczas górskiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
57

Na półkach:

CZYTAŁAM KSIĄŻKI OLIVERA SACKSA
Ta jest szczególna. Lekarz jako pacjent. Jego myśli, uczucia, strach, bezradność, samotność. I finał. Wiem, co to choroba bez nadziei wyzdrowienia. W tej książce jest inaczej. A jednak mnie wciągnęła, nawet bardzo.

CZYTAŁAM KSIĄŻKI OLIVERA SACKSA
Ta jest szczególna. Lekarz jako pacjent. Jego myśli, uczucia, strach, bezradność, samotność. I finał. Wiem, co to choroba bez nadziei wyzdrowienia. W tej książce jest inaczej. A jednak mnie wciągnęła, nawet bardzo.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    380
  • Przeczytane
    175
  • Posiadam
    33
  • Medycyna
    8
  • Teraz czytam
    7
  • Psychologia
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Popularnonaukowe
    4
  • Ulubione
    3
  • Medyczne
    3

Cytaty

Więcej
Oliver Sacks Stanąć na nogi Zobacz więcej
Oliver Sacks Stanąć na nogi Zobacz więcej
Oliver Sacks Stanąć na nogi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także