Księżyce Jowisza
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Moons of Jupiter
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2014-05-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-05-21
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308053638
- Tłumacz:
- Agnieszka Pokojska
- Tagi:
- literatura kanadyjska Nagroda Nobla
Polska premiera tomu tegorocznej Noblistki, Alice Munro z 1982 roku! W tych przepięknych i nieustannie zaskakujących opowiadaniach jednej z najbardziej uznanych współczesnych prozatorek wiele się dzieje: zdrady, pojednania, romanse czy żałoba po ukochanej osobie. Ale najważniejsze w „Księżycach Jowisza” są przemiany bohaterów, ich konfrontacje z sobą samym pełne gniewu, urazy i nieskończonego współczucia, które bohaterowie komunikują czytelnikom z elektryzującą mocą. Tematyka zbioru zdominowana jest przez rozpacz i smutek kobiet.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Cząstki świata w nas
Lektura książki, szczególnie takiej, która opowiada o prozaicznym życiu, prawdziwym lub przynajmniej w pewnym stopniu prawdopodobnym, jest często przez czytelnika odbierana jako osobiste wyznanie autora. To, że o tym pisze, oznacza, że musiało coś podobnego się przytrafić i jemu. Czytelnik usilnie poszukuje wszelkich biograficznych wątków nawet w miejscach, gdzie na pewno ich nie ma. We wstępie do najświeższego wydanego w Polsce zbioru opowiadań zeszłorocznej noblistki, „Księżyców Jowisza”, Alice Munro wyznaje: Niektóre opowiadania w tym zbiorze mają więcej wspólnego z moim życiem niż inne, ale żadne aż tak wiele, jak się powszechnie sądzi.
Rzeczywiście, „Księżyce Jowisza” mają o wiele mniej wspólnego z wątkami biograficznymi Munro niż jej późniejsze zbiory, jak chociażby najbardziej osobiste „Drogie życie”, „Zbyt wiele szczęścia” czy „Widok z Castle Rock”. Nie odnajdujemy tu częstych motywów – małych kanadyjskich miasteczek, lisiej farmy, postaci matki prowadzonej w charakterystyczny sposób, umieszczonej przy końcu swego życia w domu opieki. „Księżyce Jowisza” to opowiadania o życiu, choć niekoniecznie o życiu samej Munro. Jak autorka zapewnia, zdarzają się w nim nacechowania uczuciami, które w konkretnych momentach czuła, jednak okoliczności ich wyeksponowania w opowiadaniach są całkiem różne. Kiedy zaczyna się pracę nad opowiadaniem, w pamięci pojawia się niespodziewanie sporo materiału z rzadko odwiedzanych kątów umysłu i dołącza do tekstu. Jedne elementy, traktowane jako pewne, w trakcie pisania odpadają; inne się rozbudowują. Tak oto, z nadzieją, drżeniem i nierzadko zdziwieniem, składa się opowiadanie w całość. A jeśli jest to opowiadanie szczególnego rodzaju – w pierwszej osobie, na pozór jasne i proste – ludzie wyobrażają sobie, że autor jedynie opisał wszystko, co zdarzyło się danego dnia.
Jedenaście opowiadań z niniejszego zbioru to historie o życiu, ludziach i czymś, co istnieje w przestrzeni, pomiędzy nami. Rozpoczyna się najbardziej oddziałującym tekstem „Chaddeleyowie i Flemingowie” – w moim odczuciu najlepszym, mimo osobistego wydźwięku opowiadania tytułowego. W pierwszym opowiadaniu Munro zaznacza, z czym będziemy mieć w całym tomie do czynienia: rozmyślaniem o przeszłym życiu – swoim, jak i innych, jak w „Algach”; o relacjach między rodziną, przyjaciółmi i obcymi („Pani Cross i pani Kidd” czy „Goście”); o tym, co dyktuje nam los i co mogłoby się wydarzyć, gdyby poprowadził nas inną ścieżką („Wypadek”, „Kolacja w Święto Pracy”). W „Chaddeleyach i Flemingach” to wszystko jest – zamknięte w najdłuższej ze zbioru formie. To opowieść o wspomnieniu ciotek, opowieść o rodzinie, o oddziaływaniu innych na nasze życie. Na koniec historii narratorka podsumowuje zachowania wszystkich ciotek z obu rodów swej rodziny: Niezależnie od tego, jak się zachowywały, wszystkie już nie żyją. A ja noszę w sobie jakąś ich cząstkę.
Tę cząstkę czujemy, czytając Alice Munro – oddziaływanie świata na nas, na nasze życie, nasze wybory i rozumienie lub choćby przyjmowanie wyborów innych. Tytułowe opowiadanie jest idealną klamrą dla całego zbioru; odpowiedzią lub dopełnieniem opowiadania pierwszego. „Księżyce Jowisza” mówią o decyzjach, trudnej sztuce prowadzenia swojego życia. Dokonane wybory oddziałują na innych, każąc nosić w sobie cząstkę tych decyzji, tego, co robimy i tego, czego nigdy nie wybieramy. A jednocześnie przytłoczeni zostajemy przez ogrom czasoprzestrzeni, przez czas, nieskończoność, przemijanie, śmierć. Pozostaje tylko ta mała cząstka, która trwa w bezkresnym wszechświecie. Mimo iż wydarzenia miały miejsce w odległym czasie, a ich pierwszoplanowi bohaterowie już dawno nie żyją.
„Księżyce Jowisza” zostały opublikowane w 1982 roku – przeszło trzydzieści lat temu, w chwili, gdy ja przychodziłam na świat. Wydane w Polsce dopiero teraz, oddziałują jak najświeższe, najnowsze opowiadania noblistki. I jak każde z dzieł Alice Munro, pozostawiają po sobie cząstkę świata, którą będziemy już w sobie nosić.
Monika Samitowska-Adamczyk
Oceny
Książka na półkach
- 565
- 299
- 104
- 16
- 12
- 7
- 6
- 4
- 4
- 4
Opinia
Moja pierwsza przygoda z Munro. Spodziewałam się takiej literatury: gęsta, niełatwo. Pomimo nierówności jest w niej to co lubię w książkach najbardziej - wyzwanie.
Moja pierwsza przygoda z Munro. Spodziewałam się takiej literatury: gęsta, niełatwo. Pomimo nierówności jest w niej to co lubię w książkach najbardziej - wyzwanie.
Pokaż mimo to