Życie to cyrk czyli prosiaczek Fryderyk i miś Freginald
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Prosiaczek Fryderyk (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- The Story of Freginald
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2014-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-03-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376862118
- Tłumacz:
- Stanisław Kroszczyński
- Tagi:
- Stanisław Kroszczyński Kurt Wiese
Kolejny tom przygód prosiaczka Fryderyka - który podbił serca czytelników i krytyków. Tym razem, oprócz bohaterów znanych z poprzednich tomików, czytelnicy spotkają również bardziej egzotyczne zwierzęta - mieszkańców cyrku - a wśród nich tytułowego misia Freginalda, pewnego lwa, pozornie niepozorną mysz i kłopotliwego słonia.
Ilustracje Kurt Wiese.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Gadający cyrk pana Bumschnidta kontra szubrawcy
Nie wiem, jak to się stało, że słynny cykl książek o Prosiaczku Fryderyku (Freddy the Pig), publikowany przez ponad trzy dekady, w latach 1927-1958, był w Polsce do tej pory nieznany. Może to kwestia dużej liczby świetnych rodzimych dzieł dla dzieci, a może raczej problem z dostępem do amerykańskiej literatury w ogóle, a tym bardziej dziecięcej, zwłaszcza w czasie wojny i potem, ale ta kultowa dla amerykańskich dzieci postać zupełnie nie zaistniała w naszej świadomości czytelniczej aż do teraz. Od poprzedniego roku zaczęły się bowiem ukazywać nakładem wydawnictwa Jaguar polskie przekłady książek Waltera R. Brooksa z tego cyklu, liczącego (bagatela!) aż 26 tomów - 25 powieści i zbiór poezji.
Cykl opowiada o żyjących na farmie państwa Beanów, w pobliżu miasteczka Canterboro zwierzętach, które potrafią nie tylko mówić, ale również czytać i pisać. Szybko stają się sławne w całym kraju, zaś najmądrzejszym z nich, ich przywódcą i inicjatorem różnych przedsięwzięć okazuje się Prosiaczek Fryderyk, barwna postać o ciekawej osobowości, obdarzona wieloma talentami i leniwą naturą. Z tomu na tom postać ewoluuje, a autor opisuje jej kolejne wcielenia i przedsięwzięcia - Fryderyk zostaje detektywem (jego ulubiona książka opisuje przygody Sherlocka Holmesa), poetą, wydawcą gazety, bankierem (zakłada Pierwszy Bank Zwierzęcy), pilotem, graczem futbolowym, politykiem, sztukmistrzem, trenerem baseballu i nie jest to koniec listy jego zawodów i zajęć. Dzięki pomysłowej fabule, subtelnemu humorowi, świetnie opisanym postaciom, aluzjom literackim oraz przesłaniu moralnemu książki zyskały sobie grono oddanych wielbicieli. Niebagatelną rolę w tym sukcesie odegrały świetne, czarno-białe ilustracje Kurta Wiese, których do całej serii wykonał ponad 900. Wiese, autor książek oraz nagradzany ilustrator, był pracowitym i płodnym artystą - zilustrował ponad 300 książek. Co ciekawe, pierwszą książkę serii opracował graficznie inny ilustrator – Adolfo Best Maugard – jednak w nowych jej wydaniach ukazały się już prace Kurta Wiese.
Od lat 60. książki o Fryderyku i jego przyjaciołach były trudne do zdobycia (wyczerpany nakład, brak wznowień), ale fani bohatera przez swojej liczne pytania i prośby doprowadzili do ponownego wydania książek w latach 90., w wersji uwspółcześnionej przez córkę autora. Fani prosiaczka wcześniej założyli klub nazwany Friends of Freddy (FOF), który od 1984 roku co dwa lata, jesienią, organizuje konwent dla swoich członków i innych miłośników Fryderyka. Miejsca zjazdów zmieniają się, ale zawsze mają związek z biografią autora książek – są to miasta, gdzie ów się urodził, przez jakiś czas mieszkał itp. W czasie tych imprez można posłuchać wystąpień związanych z treścią książek, podyskutować oraz przedstawić własną twórczość zainspirowaną cyklem i jego postaciami. W kolejnych dekadach XX w. powstało mnóstwo stron internetowych poświęconych Fryderykowi i całemu cyklowi, z których przynajmniej kilka stanowi prawdziwą kopalnię wiedzy o książkach, ich autorze, ilustratorze oraz wydarzeniach związanych z książkami i ich twórcami.
Książka „Życie to cyrk” to czwarty tom całego oryginalnego cyklu, a trzeci wolumin wydany w Polsce. Polski wydawca publikuje tomy o Prosiaczku, wybierając prawdopodobnie najciekawsze z nich (co wydaje się być zrozumiałe w sytuacji, gdy cykl jest w nas nieznany i tak obfity w tytuły), co sprawia, że nie są to kolejne tomy oryginalnego cyklu, ale także – co dziwi – woluminy nie ukazują się zgodnie z ich oryginalną kolejnością. Dlatego otrzymaliśmy najpierw tom pierwszy („Wakacje Fryderyka”), potem szósty („Prosiaczek Fryderyk i dzięcioły”), a teraz czwarty („Życie to cyrk czyli Prosiaczek Fryderyk i miś Freginald”) jednocześnie z siódmym („Prosiaczek Fryderyk. Wielka wojna o imbryk”), przy czym wypada zaznaczyć, że wszystkie polskie tłumaczenia tytułów kolejnych książek znacząco odbiegają od tytułów oryginału, co oczywiście nie jest zarzutem i ma zapewne swoje uzasadnienie. Autorem przekładu wszystkich wydanych do tej pory po polsku tomów jest Stanisław Kroszczyński, wybitny tłumacz znany m.in. czytelnikom kolejnych powieści o słynnej niani Mary Poppins.
Tym razem (w tomie „Życie to cyrk”) poznajemy nowe postaci – misia Luizę, który po pewnym czasie zmienia imię na Freginald, jego rodzinę i przyjaciół z cyrku oraz nieprzyjaciół z konkurencyjnej firmy i pewnej autonomicznej farmy. Zaskakujące przygody zwierząt autor ubarwił, jak zwykle, humorem, dialogami z lekką nutą absurdu oraz nawiązaniami literackimi (historie kryminalne) i historycznymi (wojna secesyjna w USA). Poza tym pisze on w lekkiej formie o: nieuczciwej konkurencji, prawach zwierząt, zawiści, uporze seniorów rodu, wpływie rodziny na życie jej członków, różnicach temperamentów u zwierząt, zwyczajach bywalców cyrku, ciekawości ludzkiej, kwestiach budowlanych, życiu na prowincji, ciekawości zwierzęcej, zawodach wymagających nieustannej wędrówki, potrzebie władzy i wielu innych zjawiskach. Ciekawostką jest fakt, że główny bohater cyklu pojawia się tym razem dopiero w XV rozdziale książki. Fanów Orwella i jego „Folwarku zwierzęcego” zainteresuje być może wzmianka, że niektórzy twierdzą, iż wspomniane dzieło zostało zainspirowane utworami Brooksa, a ten właśnie tom przygód mówiących zwierząt zasłużyć powinien na ich szczególnie wnikliwą lekturę.
Jeśli chcesz przeczytać coś, co będzie ciekawym połączeniem klimatu rodem z „Kubusia Puchatka” i książek o Doktorze Dolittle jednocześnie, bez wątpienia musisz sięgnąć po ten tytuł. A jeśli chcesz poznać powody i okoliczności zmiany imienia misia z Luiza na Freginald, dowiedzieć się, dlaczego lew uwielbia zabiegi fryzjerskie, jak przekonać pracowitego strzyżyka do zrobienia czegoś, co mu się nie podoba, jak można inaczej wykorzystać grabie i jak użyć pączków jako koronnego dowodu winy – ta książka jest zdecydowanie dla Ciebie. Twórczej lektury!
Jowita Marzec