Cieżko powiedzieć coś na ten temat. Dla człowieka przyzwyczajonego do tego że ksiażko jest o "czymś" że jest puenta że są emocje że jest akcja że są chociaż kilkustronnicowe usypiające opisy przyrody ciężko się po przeczytaniu czegoś takiego otrząsnąć. W wielu przypadkch jest tak że chociaż na końcu "coś" jest na co się wyczekiwało przez wszystkie strony. A tu nic. Ale z drugiej strony przecież życie zwykłego człowieka, nas zwykłych czytelników nie nadaje się za bardzo na scenariusz książki o którą biją się wydawnictwa i ludzie ustawiają się w kolejkach do księgarni. Każdy z nas po prostu "żyje", chodzi rozmawia, przemieszcza się, myśli. Taka jest trochę ta książka. Bohater nie jest aż tak zwykły bo najzwyklejsze jego myśli są bardziej poukładane, logiczne i wyrafinowane niż moja najbardziej przemyślana publiczna wypowiedź. Książka napisana bardzo poprawnym językiem, językiem jakiego nie usłyszy się na ulicy, tramwaju, czy kinie. Warte przeczytania ażeby trochę się uspokoić i uświadomić sobie że sztuka i wartość to nie tylko emocje.

Cieżko powiedzieć coś na ten temat. Dla człowieka przyzwyczajonego do tego że ksiażko jest o "czymś" że jest puenta że są emocje że jest akcja że są chociaż kilkustronnicowe usypiające opisy przyrody ciężko się po przeczytaniu czegoś takiego otrząsnąć. W wielu przypadkch jest tak że chociaż na końcu "coś" jest na co się wyczekiwało przez wszystkie strony. A tu nic. Ale z...