Wilt

Okładka książki Wilt Tom Sharpe
Okładka książki Wilt
Tom Sharpe Wydawnictwo: Pan Books Ltd. Cykl: Wilt (tom 1) literatura piękna
222 str. 3 godz. 42 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Wilt (tom 1)
Tytuł oryginału:
Wilt
Wydawnictwo:
Pan Books Ltd.
Data wydania:
1978-01-01
Data 1. wydania:
1978-01-01
Liczba stron:
222
Czas czytania
3 godz. 42 min.
Język:
angielski
ISBN:
0330253603
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
974
428

Na półkach:

Rewelacja!. Świetne poczucie humoru. Stary, dobry Wilt wplątany w intrygę sąsiadów uwodzących mu żonę, co kończy się aferą, gdzie w roli głównej jest gumowa lalka Judy. Brawa dla inspektora Flinta, który dzięki Bogu nie zwariował.

"Nie wiem jak on to robi- powiedział - Można by pomyśleć, że jest niewinny. Ciekawe, kiedy zacznie prosić o adwokata.
-Nigdy- odparł Flint.-Na co mu adwokat? Gdyby korzystał z rad adwokata, już dawno wyciagnąłbym z niego prawdę. "

Polecam!

Rewelacja!. Świetne poczucie humoru. Stary, dobry Wilt wplątany w intrygę sąsiadów uwodzących mu żonę, co kończy się aferą, gdzie w roli głównej jest gumowa lalka Judy. Brawa dla inspektora Flinta, który dzięki Bogu nie zwariował.

"Nie wiem jak on to robi- powiedział - Można by pomyśleć, że jest niewinny. Ciekawe, kiedy zacznie prosić o adwokata.
-Nigdy- odparł Flint.-Na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
128

Na półkach:

Powieść jest zabawna, to satyra głównie na ten nasz świat. Wilt jest nauczycielem angielskiego, który próbuje uczyć literatury mechaników, rzeźników, drwali itd z umiarkowanym powodzeniem. Żona Wilta to idealny przykład pustaka - dążąca do wszystkiego co aktualnie, modne, trzeba to mieć ... trzeba bywać, trzeba tak i tak uważać i tak wypada bo wszyscy "poważani" tak postępują... Oczywiście doprowadza to do serii nieporozumień... Cudowny dowcip 🙂 .

Powieść jest zabawna, to satyra głównie na ten nasz świat. Wilt jest nauczycielem angielskiego, który próbuje uczyć literatury mechaników, rzeźników, drwali itd z umiarkowanym powodzeniem. Żona Wilta to idealny przykład pustaka - dążąca do wszystkiego co aktualnie, modne, trzeba to mieć ... trzeba bywać, trzeba tak i tak uważać i tak wypada bo wszyscy "poważani" tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
930
454

Na półkach:

Dobre, ale nie aż tak, jak niektórzy piszą. Dla miłośników angielskiego humoru ale bardziej w klimacie "Bukietowej" i "Zgonu na pogrzebie" niż Monthy Pythona.

Dobre, ale nie aż tak, jak niektórzy piszą. Dla miłośników angielskiego humoru ale bardziej w klimacie "Bukietowej" i "Zgonu na pogrzebie" niż Monthy Pythona.

Pokaż mimo to

avatar
146
15

Na półkach:

Mam zwyczaj czytać wieczorem i nocą, jednak w tym przypadku musiałam go zmienić, inaczej obudziłabym wszystkich sąsiadów. Wybuchów spazmatycznego wręcz śmiechu nie da się przy niej opanować. Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek czytała coś równie zabawnego.

Mam zwyczaj czytać wieczorem i nocą, jednak w tym przypadku musiałam go zmienić, inaczej obudziłabym wszystkich sąsiadów. Wybuchów spazmatycznego wręcz śmiechu nie da się przy niej opanować. Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek czytała coś równie zabawnego.

Pokaż mimo to

avatar
2898
2808

Na półkach:

Trochę zwariowane, ale nawet zabawne momentami.

Trochę zwariowane, ale nawet zabawne momentami.

Pokaż mimo to

avatar
3137
676

Na półkach: ,

Dla mnie bomba!

Dla mnie bomba!

Pokaż mimo to

avatar
2594
795

Na półkach: , , , , ,

Śmiejmy się!!!
Tom Sharpe, autor tej książki, przez wiele lat pracował jako nauczyciel akademicki, a jak wiadomo, swoje środowisko zna się najlepiej. Wykładowcy college’u kojarzą się nam ze spokojnymi i inteligentnymi ludźmi. Nic bardziej mylnego. Henry Wilt jest trzydziestoczteroletni wykładowcą literatury w marnym college’u. Nie można mu odmówić wiedzy na temat literatury, a okaże się też genialny w erystyce. Natomiast jest życiowym fajtłapą, niepotrafiącym walczyć o siebie. Utknął na stanowisku wykładowcy, prowadząc kursy doszkalające dla rzeźników, dekarzy, monterów i innych grup robotników. Ktoś wymyślił, że powinni mieć wykłady z literatury, aby podnieść ich wrażliwość humanistyczną i zainteresować literaturą. Dla obu stron jest to droga przez mękę, gdyż uczniowie traktują ten przedmiot, jako zło konieczne i cały czas dają to odczuć Wiltowi. Chociaż okaże się, że i on może czerpać wiedzę od nich. Jego małżeństwo też jest porażką. Eva jest znudzoną żoną, siedzącą w domu i obwiniając o wszystko swojego męża. Wolny czas razem z innymi żonami poświęca najnowszym modom, jak joga i medytacje. Niestety nie grzeszy ona zbytnią inteligencją ani wyobraźnią. Wilt czuje się człowiekiem całkowicie przegranym, a o wszystko oskarża swoją żonę. W swojej wyobraźni pozbywa się jej i staje się człowiekiem szczęśliwym. Nadarza się okazja, aby wypróbować zbrodnię doskonałą. W tym samym czasie znika Eva, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację. To wszystko doprowadza do najbardziej absurdalnych sytuacji. Jednak czy te wydarzenia nie będą mieć zbawiennego wpływu na Wilta?
Gdy zobaczyłam okładkę płyty i przeczytałam, że lektorem jest Wojciech Malajka, spodziewałam się dobrej zabawy. Świetnie się bawiłam, zaśmiewając się w głos. Każda z postaci wyrazista, przejaskrawiona, skupiająca różne stereotypy, a do tego przezabawne dialogi, gry słowne i sytuacyjne. Autor stworzył mieszankę wybuchową, gdzie nie sposób wybrać najbardziej absurdalną scenę, czy postać. Tempo jest takie, że czasami trudno zaczerpnąć powietrze między jednym a drugim wybuchem śmiechu. Zakochałam się w humorze przedstawionym przez autora. Uważam, że to najlepszy antydepresant.

Śmiejmy się!!!
Tom Sharpe, autor tej książki, przez wiele lat pracował jako nauczyciel akademicki, a jak wiadomo, swoje środowisko zna się najlepiej. Wykładowcy college’u kojarzą się nam ze spokojnymi i inteligentnymi ludźmi. Nic bardziej mylnego. Henry Wilt jest trzydziestoczteroletni wykładowcą literatury w marnym college’u. Nie można mu odmówić wiedzy na temat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
965
965

Na półkach: , , ,

Są takie książki, do których wraca się częściej. Z których znamy całe partie na pamięć. Które otwieramy na dowolnej stronie i znajdujemy akapit potrafiący przynieść rozweselenie bądź sprawić, że problemy będą mniejsze. Taki jest „Wilt”, przydatny gdy potrzebujemy śmiechu, mimo że otoczenie wokół wesołe nie jest. To bardzo dobra, groteskowa odtrutka. Inaczej spojrzymy na świat patrząc na człowieka, przeciwko któremu sprzysięga się wszystko, praca zawodowa nie jest tą wymarzoną, a całe jego życie wygląda szaro i nader niepozornie. A na domiar złego towarzyszy mu małżonka, która swoim zachowaniem doprowadza do szewskiej pasji ;-) I tak w głowie głównego bohatera kiełkuje myśl, aby nowe życie zacząć od pozbycia się żony…
Uwaga: książka nasączona jest specyficznym, brytyjskim humorem, toteż nie wszystkim może przypaść do gustu. Nie polecałbym jej również osobom czułym na punkcie językowym, zwłaszcza gdy dochodzi do dość częstych dialogów na tle życie erotycznego. Ale patrząc z boku, jest to bardzo celna satyra na życie akademickie na uczelni mającej aspirację bycia Politechniką. Celnie ujawnia też miałkość prowadzonych w towarzystwie pseudo-intelektualnych dyskusji. Postaci w książce jawią się dość antypatycznie, ale przez to dość zabawnie. Osobiście najwięcej radości przyniosła inspektora Flinta – doprawdy wstrząsająca przenikliwość oraz metody śledcze :-) Z sentymentu i sympatii podnoszę notę do prawie „ósemki”

Są takie książki, do których wraca się częściej. Z których znamy całe partie na pamięć. Które otwieramy na dowolnej stronie i znajdujemy akapit potrafiący przynieść rozweselenie bądź sprawić, że problemy będą mniejsze. Taki jest „Wilt”, przydatny gdy potrzebujemy śmiechu, mimo że otoczenie wokół wesołe nie jest. To bardzo dobra, groteskowa odtrutka. Inaczej spojrzymy na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
64

Na półkach:

Osobliwa, błyskotliwa i nawet trochę szokująca.

Osobliwa, błyskotliwa i nawet trochę szokująca.

Pokaż mimo to

avatar
142
137

Na półkach:

Jedna z najzabawniejszych powieści jakie czytałem, bardzo brytyjskie poczucie humoru,znakomita rozrywka.Pierwsza mięsna rules !

Jedna z najzabawniejszych powieści jakie czytałem, bardzo brytyjskie poczucie humoru,znakomita rozrywka.Pierwsza mięsna rules !

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    699
  • Chcę przeczytać
    473
  • Posiadam
    110
  • Ulubione
    50
  • 2018
    9
  • Audiobook
    8
  • 2017
    6
  • Teraz czytam
    6
  • 2013
    5
  • 2019
    5

Cytaty

Więcej
Tom Sharpe Wilt Zobacz więcej
Tom Sharpe Wilt Zobacz więcej
Tom Sharpe Wilt Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także