Ciekawy temat, ciekawy pomysł, ale słabe wykonanie.

"Skandalistki" to historie niezwykłych kobiet żyjących w różnych epokach: od starożytności po XX wiek. Autorka skupia się na kilkunastu kobiecych sylwetkach, w dużym skrócie opisując ich życie.
Dobór postaci uważam za całkiem ciekawy, aczkolwiek mocno subiektywny.

Poznamy koleje losu kobiet, które swoim zachowaniem szokowały i wzbudzały liczne kontrowersje w społeczeństwie, do którego należały.

Autorka wyodrębniła kilka tematycznych rozdziałów i do każdego przypisała odpowiednie bohaterki. Możemy przeczytać o losach kobiet-uwodzicielek, intrygantek, artystek, podróżniczek czy poszukiwaczek przygody. Wielu z przedstawionych postaci nie znałam w ogóle, dlatego uważam, że to dobrze, że wychodzą tego typu publikacje, ale...

... ale jeśli już się publikuje, to dobrze jest czasem kilka razy przeczytać to, co się napisało. Główny mój zarzut dotyczy stylu. Na początku czyta się całkiem dobrze, ot jak przeciętną (w znaczeniu: każdą inną) biografię, ale co jakiś czas Autorka zaskakuje nas bardzo kolokwialnymi wyrażeniami, w stylu "... i zostały dobrymi kumpelkami", "ale wylądował w kiciu" lub (moje ulubione) "Anna [Boleyn] zdobyła hat-tricka i mogła teraz wszystkim pokazać środkowy palec"... Dla mnie tego typu "wstawki" były mocnym zgrzytem podczas lektury. Do tego zauważyłam kilka dość poważnych błędów w tłumaczeniu: Jane Parker została opisana jako przyrodnia siostra zamiast szwagierka Anny Boleyn, zaś mąż jednej z kobiet molestował ją psychicznie i emocjonalnie, a córka jednej z bohaterek podawała się za jej ... wnuczkę(sic!!!), mówiąc, że jej matką jest siostra owej kobiety. Moim zdaniem to błędy w przekładzie, choć trochę dziwne jest, że z całym tekstem tłumaczka poradziła sobie bardzo dobrze, a tu takie "kwiatki"...

Kolejny mój zarzut jest skierowany do polskiego wydawcy - mianowicie chodzi o okładkę. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie, a wszelki komentarz stanie się zbędny... Nie wiem dlaczego wydawca nie skorzystał z okładki oryginału - dużo lepsza, subtelniejsza, a jednak bardziej oddaje charakter książki. Polska okładka przyciąga spojrzenia, i owszem, ale zgorszone. Bo chyba tak mogę opisać wyraz twarzy jednej z bibliotekarek i starszej pani na przystanku, gdy wyjęłam lekturę, aby poczytać w oczekiwaniu na autobus - choć starałam się tak manewrować książką, aby okładka jak najmniej rzucała się w oczy...

Pomimo tych wszystkich zarzutów książka ta nie jest zła. Można się zapoznać z notkami o wybranych przez Autorkę bohaterkach, ale jeśli kogoś interesują bardziej szczegółowe biografie, to lepiej niech zajrzy do innych pozycji.

Ciekawy temat, ciekawy pomysł, ale słabe wykonanie.

"Skandalistki" to historie niezwykłych kobiet żyjących w różnych epokach: od starożytności po XX wiek. Autorka skupia się na kilkunastu kobiecych sylwetkach, w dużym skrócie opisując ich życie.
Dobór postaci uważam za całkiem ciekawy, aczkolwiek mocno subiektywny.

Poznamy koleje losu kobiet, które swoim zachowaniem...