Pismak

Okładka książki Pismak Marek Harny
Okładka książki Pismak
Marek Harny Wydawnictwo: Prószyński i S-ka kryminał, sensacja, thriller
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8373378383
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
286
282

Na półkach: ,

PISMAK to powieść ukazująca brutalną rzeczywistość. Obrazuje konszachty i zależności w czasach komunistycznych i krótko później. Prasa, polityka, policja. Bukowski pragnie wyjaśnić śmierć Doroty, która była znaleziona martwa w wannie. Dorota odkryła aferę na szeroką skalę wykupu za pół darmo kamienic. Zamieszani mieli być politycy wysokiego szczebla i gangsterzy. Zwroty akcji i wielu bohaterów.
Nie pochłonęła mnie bez reszty, ale zaciekawiła.

PISMAK to powieść ukazująca brutalną rzeczywistość. Obrazuje konszachty i zależności w czasach komunistycznych i krótko później. Prasa, polityka, policja. Bukowski pragnie wyjaśnić śmierć Doroty, która była znaleziona martwa w wannie. Dorota odkryła aferę na szeroką skalę wykupu za pół darmo kamienic. Zamieszani mieli być politycy wysokiego szczebla i gangsterzy. Zwroty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3137
676

Na półkach: ,

Niezwykle dobrze i ciekawie napisany cykl. Polecam!

Niezwykle dobrze i ciekawie napisany cykl. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

Dużo zawdzięczam niepokornej twórczości autora tej książki, bo też i pisarz do niepokornych należy, mający z tego powodu problemy z publikacją swojej prozy nie tylko pod koniec lat 80., ale nawet kilka lat później. Już w wolnej Polsce. Tym bardziej ogromne brawa dla wydawnictwa, które publikuje jego powieści, zawierające, opisujące, poruszające, sygnalizujące nie tylko trudne i ważne problemy społeczne, ale przede wszystkim niewygodne i niepoprawne politycznie kwestie sporne w historii Polski. To między innymi dzięki jego nonkonformistycznemu pisarstwu ze spokojem i od dawna wypracowanym poglądem, mogę bez szoku i zaangażowania w jałowe spory, przyglądać się kolejnym falom emocjonalnego tsunami zalewającego Polaków wraz z pojawianiem się każdego nowego tytułu z „odkrywczą” treścią Jana Grossa.
I ten twórca powieści społeczno-obyczajowych, piszący o zakazanym uczuciu między uczniem a nauczycielką (Lekcja miłości),trudnych relacjach polsko-ukraińskich (Samotność wilków) czy o wspólnej i niewygodnej historii polsko-żydowskiej, stawiającą Polaków w haniebnym świetle ("Urodzony z wiatru"),popełnił… k r y m i n a ł!
Rzadko czytam kryminały. Nie dlatego, że ich nie lubię. Wręcz przeciwnie. Uwielbiam, ale za każdym razem albo książka mnie rozczarowuje przewidywalnością intrygi, albo sama sobą się rozczarowuję, kiedy przegrywam walkę z własną, narastającą ciekawością i zaglądam na koniec książki. Wiem, wiem, że się tego nie robi, ale ja tak mam i dlatego wolę nie profanować kryminałów, sięgając po nie w wyjątkowych przypadkach. Nazwisko autora i jego twórczość takim wyjątkiem był. Zwłaszcza, że uczestnicząc kilka lat temu w spotkaniu literackim z tym pisarzem, zapowiadał na nim wydanie kolejnej swojej powieści. Był przy tym bardzo tajemniczy, nie chcąc zdradzić ani tematyki, ani nawet jej tytułu. Jak się przekonałam później, mówił właśnie o tej książce. K r y m i n a l e!
Biorąc więc pod uwagę werdykt jury i moją ułomność, przygotowałam się do ostrej walki. Bitwy do ostatniej kropli tuszu w tekście. Przynajmniej tak sobie obiecywałam.
Niestety, w połowie akcji poległam.
Spoglądając dyskretnie przez ramię, czy Wielki Brat nie patrzy, zajrzałam, niestety tak, zajrzałam do ostatniego rozdziału, na ostatnią stronę, spojrzałam na ostatnie zdanie.
Wyraz zaskoczenia na mojej twarzy musiał przypominać żabi wytrzeszcz oczu. Dodam – żaby bardzo zdruzgotanej. Bo autor nie tylko mnie przechytrzył (skąd wiedział, że taki czytelnik mu się przytrafi?!) i przesunął metę maratonu o 10 kartek dalej do epilogu, to jeszcze dał po łapach za to kartkowanie ostatnich stron. I właśnie takich, przewidujących moje plany, pisarzy lubię!
Wróciłam pokornie do momentu, w którym przerwałam opowieść o Adamie Bukowskim. Dziennikarzu szukającym zabójcy swojej koleżanki po fachu i jednocześnie kochanki – Doroty May. Kobiety fatalnej, którą, jak się okazało potem, kochał nie tylko on jeden. Wokół której krążyło wielu mężczyzn od nastolatka począwszy na dojrzałych i bardzo dojrzałych mężczyznach skończywszy. Pochodzących z różnych środowisk: kręgów politycznych, świata mediów, podziemia przestępczego czy marginesu patologicznego, dającego pełny przekrój polskiego społeczeństwa w rodzącym się państwie polskim po 1989 roku aż do czasów mi współczesnych. Skonstruowana intryga dawała autorowi możliwość nakreślenia tła społecznego, dla mnie nawet ważniejszego niż samo „gonienie króliczka” w poszukiwaniu mordercy. Bo to jest to, co w twórczości pisarza cenię sobie najbardziej, a o czym nie zapomniał pisząc nawet powieść kryminalną. Piętnowanie robactwa toczącego polski naród – korupcja, nepotyzm, układy, kłamstwo lustracyjne, rozkradanie majątku państwowego w czasach przemiany po 1989 roku, biznes narkotykowy, wojna na kwity, wpływy mafii przenikające do polityki, politycy uzależnieni od przestępców, wysokie stanowiska państwowe zajmowane przez byłych agentów SB czy sterowanie czwartą władzą, jaką są media, na potrzeby aktualnie obowiązującej opcji politycznej. Nie bał się mówić wprost, ustami jednego z bohaterów – "Nasze państwo toczy rak partyjniactwa, prywaty, politycznego awanturnictwa i wszechogarniającej korupcji." I tylko od czasu do czasu na wierzch tego politycznego bagna wypływa trup, który za dużo wiedział.
Autor wie, o czym pisze, ponieważ wykonywany zawód dziennikarza, daje mu ogromną wiedzę ukazującą polską rzeczywistość z tej najgorszej, mrocznej, ohydnej i smutnej strony, o której nie każdy ma odwagę pisać.
Marek Harny ma i wykorzystuje do tego celu nawet kryminał.
Na pozór lekki, rozrywkowy gatunek literacki, w którym pada poważna kwestia: "To, co mnie przeraża, to bezsilność naszego państwa, któremu wypadły zęby. Jeśli jego aparat nie jest w stanie zatrzymać prowincjonalnego bandyty, to jak obroni obywateli przed naprawdę poważnymi zagrożeniami naszych czasów? Jak zapobiegnie ekspansji międzynarodowych grup mafijnych, dla których nasz kraj jest oazą bezpieczeństwa?"
I pytanie, które mną najbardziej wstrząsnęło – "Jak wreszcie powstrzyma fanatycznych terrorystów, kiedy pewnego dnia postanowią uderzyć na Warszawę i Kraków?"
Jak?
http://naostrzuksiazki.pl/

Dużo zawdzięczam niepokornej twórczości autora tej książki, bo też i pisarz do niepokornych należy, mający z tego powodu problemy z publikacją swojej prozy nie tylko pod koniec lat 80., ale nawet kilka lat później. Już w wolnej Polsce. Tym bardziej ogromne brawa dla wydawnictwa, które publikuje jego powieści, zawierające, opisujące, poruszające, sygnalizujące nie tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
152

Na półkach:

"Pismak" to kryminał z nietypowym, otwartym zakończeniem, który parę lat temu zgarnął Nagrodę Wielkiego Kalibru i bardzo zasłużenie. Dla mnie najciekawsza była akcja osadzona w Polsce w latach dziewięćdziesiątych – tytułowy bohater to dziennikarz, który wraca z emigracji we Francji, żeby wyjaśnić śmierć swojej dawnej koleżanki i kochanki. Przewijąjce się w powieści postacie to albo byli ubecy, albo konfidenci, albo nowobogaccy, albo posłowie czy byli dziennikarze i wydawcy, którzy w odpowiednim momencie zawarli strategiczny sojusz ze stosowną stroną siły politycznej i albo pod nową władzą zażywają sukcesów i bogactwa, albo wprost przeciwnie. Przy okazji głównego wątku kryminalnego ciekawa panorama minionych, chociaż całkiem niedawnych czasów.

"Pismak" to kryminał z nietypowym, otwartym zakończeniem, który parę lat temu zgarnął Nagrodę Wielkiego Kalibru i bardzo zasłużenie. Dla mnie najciekawsza była akcja osadzona w Polsce w latach dziewięćdziesiątych – tytułowy bohater to dziennikarz, który wraca z emigracji we Francji, żeby wyjaśnić śmierć swojej dawnej koleżanki i kochanki. Przewijąjce się w powieści postacie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
941
198

Na półkach: ,

dość zgrabnie opowiedziana historia z czasów rodzenia się III RP ma jednak wielki, niewybaczalny feler - ewidentnie widać, że autor kompletnie nie miał pomysłu, jak ją zakończyć...

dość zgrabnie opowiedziana historia z czasów rodzenia się III RP ma jednak wielki, niewybaczalny feler - ewidentnie widać, że autor kompletnie nie miał pomysłu, jak ją zakończyć...

Pokaż mimo to

avatar
1149
137

Na półkach:


avatar
378
198

Na półkach: , , ,

Czy człowiek potrafi bezgranicznie przystosować do każdych warunków? Myślę, że w większości przypadków tak. Niemniej dopasowanie to jeszcze nie akceptacja. Niezwykle ciężka może stać się sytuacja, gdy ma się świadomość, że zarówno przeszłość jak i teraźniejszość jest równie beznadziejna, a zmieniły się tylko okoliczności. W takiej właśnie sytuacji znalazł się Bukowski. Jego charakter najlepiej ukazują słowa „Nie widział się po żadnej stronie. O takich jak on mówiło się wtedy, że siedzą okrakiem na barykadzie. Choć nie była to pozycja wygodna, każda inna wydawałaby się fałszywa. Z rozpadającą się komuną nic go nie łączyło. Klęska PRL cieszyła i budziła nadzieję, że może i dla niego nie jest jeszcze za późno. Ale nie widział też dla siebie miejsca w opozycji, zbyt aroganckiej i pewnej siebie, uwieszonej u klamki Kościoła.”* Emigracja do Paryża stanowiła panaceum.
Mężczyzna, jednak po pewnym czasie, jest zmuszony do powrotu. Powodem jest to, że ktoś zabił jego byłą kochankę i jednocześnie dziennikarkę Dorotę May. Plotka głosi, że morderstwo mogło być wynikiem sprawy, którą kobieta się zajmowała. Tytułowy „Pismak” postanawia upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – odkryć przestępcę oraz przy okazji napisać artykuł. W niedługim czasie, okazuje się, że afera dotyczy dość wysokich kręgów.
Sięgnęłam po pozycję Pana Harnego z czystej ciekawości. Przyznam, że autor nie jest dla mnie osobą anonimową, lecz nigdy jeszcze nie było mi dane, sięgnąć po jakąkolwiek z jego powieści. Po skończonej lekturze „Pismaka”, moje odczucia są mieszane. Główny wątek mnie rozczarował. Zakończenie odwraca fabułę „do góry nogami” i wydaje się wręcz nieco odklejone od reszty książki. To poważny zarzut, ale to nie oznacza, że ten kryminał nie ma żadnych walorów. Całe tło akcji jest niezwykle realistycznie nakreślone. Obraz szarej, brudnej Polski, przepełnionej aferami, przestępcami, narkomanami i układami przypomina wręcz materiały z serwisów informacyjnych. Autor ukazał też subtelnie kilka naszych narodowych wad takich jak zazdrość czy ukryty antysemityzm. Mam jednak nadzieję, że prawdziwa rzeczywistość jest jednak nieco lepsza, niż ta przedstawiona.

-------
Marek Harny „Pismak” str 116, Prószyński i S-ka, 2005

Czy człowiek potrafi bezgranicznie przystosować do każdych warunków? Myślę, że w większości przypadków tak. Niemniej dopasowanie to jeszcze nie akceptacja. Niezwykle ciężka może stać się sytuacja, gdy ma się świadomość, że zarówno przeszłość jak i teraźniejszość jest równie beznadziejna, a zmieniły się tylko okoliczności. W takiej właśnie sytuacji znalazł się Bukowski. Jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1029
221

Na półkach:

pozytywne zakonczenie mile zaskakuje po trudach z jakimi zmaga sie glowny bohater sam ze soba i otoczeniem. Polityczne elementy powiesci tworza sensacyjna otoczke, dzieki czemu ksiazka nie jest li i jedynie powiescia stricte kryminalna

pozytywne zakonczenie mile zaskakuje po trudach z jakimi zmaga sie glowny bohater sam ze soba i otoczeniem. Polityczne elementy powiesci tworza sensacyjna otoczke, dzieki czemu ksiazka nie jest li i jedynie powiescia stricte kryminalna

Pokaż mimo to

avatar
66
19

Na półkach:

Trochę zawiodła mnie końcówka, a właściwie epilog. Reszta bardzo dobra.

Trochę zawiodła mnie końcówka, a właściwie epilog. Reszta bardzo dobra.

Pokaż mimo to

avatar
141
30

Na półkach:

Pierwsza „kryminalna” recenzja po długiej przerwie. W międzyczasie przeczytałem kilka fajnych powieści autorstwa Wrońskiego, Hagena i Kwiatkowskiej więc mogę sobie pozwolić na porównanie.

„Pismak” to druga książka Harnego, jaką przeczytałem i zrecenzowałem na potrzeby strony „Lubię Polskie Kryminały”. W odróżnieniu od „Wszyscy grzeszą” tym razem moja ocena jest zdecydowanie negatywna. Książka opowiada historię dziennikarza Adama Bukowskiego, który próbuje rozwiązać zagadkę morderstwa swojej dawnej kochanki Doroty. STOP! Brzmi podejrzanie znajomo. Czy gdzieś już nie czytaliśmy podobnej opowieści? Punkt dla mnie, wystarczy zamienić Dorotę na Ritę i mamy powtórzoną historię z „Wszyscy grzeszą”!

Wprawdzie „Pismak” powstał pierwszy, ale ja miałem pecha czytać te książki w kolejności niechronologicznej. Przyznam, że zraził mnie ten brak oryginalności. Gdybym chciał czytać książki pisane według jednego szablonu to sięgnąłbym po Ludluma albo Folletta…

„Wszyscy grzeszą” jest dużo lepszą wersją „Pismaka”. Autor miał czas poprawić błędy z pierwowzoru. Zwłaszcza finał opowieści. Zakończenie „Pismaka” jest po prostu beznadziejne. Autor nie miał chyba dobrej koncepcji na ucięcie swojego dzieła w odpowiedni sposób i w odpowiednim miejscu.

Pierwsza „kryminalna” recenzja po długiej przerwie. W międzyczasie przeczytałem kilka fajnych powieści autorstwa Wrońskiego, Hagena i Kwiatkowskiej więc mogę sobie pozwolić na porównanie.

„Pismak” to druga książka Harnego, jaką przeczytałem i zrecenzowałem na potrzeby strony „Lubię Polskie Kryminały”. W odróżnieniu od „Wszyscy grzeszą” tym razem moja ocena jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    127
  • Chcę przeczytać
    83
  • Posiadam
    29
  • 2011
    4
  • Nagroda Wielkiego Kalibru
    2
  • Thriller/sensacja/kryminał
    2
  • Ulubione
    2
  • Kryminał
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pismak


Podobne książki

Przeczytaj także