Skąd wziął się kot Schrödingera. Geniusz z Wiednia i kwantowa rewolucja

Okładka książki Skąd wziął się kot Schrödingera. Geniusz z Wiednia i kwantowa rewolucja John Gribbin
Okładka książki Skąd wziął się kot Schrödingera. Geniusz z Wiednia i kwantowa rewolucja
John Gribbin Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Wiedza i Życie - Orbity Nauki popularnonaukowa
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Seria:
Wiedza i Życie - Orbity Nauki
Tytuł oryginału:
Erwin Schrödinger and the Quantum Revolution
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2014-02-27
Data 1. wyd. pol.:
2014-02-27
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378397038
Tłumacz:
Sebastian Szymański
Tagi:
fizyka mechanika kwantowa Schrödinger
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
625
328

Na półkach:

Jedna z lepszych biografii naukowych, jakie ostatnimi czasy czytałam.
Zważywszy na to, że jestem humanistą i wiele zagadnień z dziedziny fizyki to dla mnie niemal czarna magia tym bardziej doceniam wysiłek autora włożony w wytłumaczenie wielu kwestii niemal od zera. Jak choćby rozdział poświęcony macierzom, które jak łatwo sobie wyobrazić nigdy nie stanowiły części mojego wykształcenia.
Szczególnie podobał mi się jednak sposób, w jaki autor zawsze zarysowywał sytuację polityczną na świecie umiejscawiają w niej Schrödingera i jego życie prywatne. W ten sposób ukazując, że życie naukowca to nie tylko dnie spędzone w szczelnie zamkniętym laboratorium.
Jeżeli was interesuje fizyka kwantowa i jej droga od fizyki klasycznej lub chcielibyście się czegoś dowiedzieć o jednym z wybitnych naukowców swoich czasów to gorąco polecam.

Jedna z lepszych biografii naukowych, jakie ostatnimi czasy czytałam.
Zważywszy na to, że jestem humanistą i wiele zagadnień z dziedziny fizyki to dla mnie niemal czarna magia tym bardziej doceniam wysiłek autora włożony w wytłumaczenie wielu kwestii niemal od zera. Jak choćby rozdział poświęcony macierzom, które jak łatwo sobie wyobrazić nigdy nie stanowiły części mojego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
66
39

Na półkach: ,

Czytałam ją rok temu, zanim poszłam na studia. Wtedy to spełniała moje oczekiwania jeżeli chodzi o książki popularnonaukowe dla osób, które chciałyby chociaż troszkę zrozumieć (nie... nie zrozumieć- dowiedzieć się),czym był ten słynny Kot Schrodingera i jak rozwijała się piękna oraz owiana "mistycyzmem" fizyka kwantowa. W książce można odnaleźć wiele ciekawostek z życia czołowych naukowców, kilka drobnych wyjaśnień opisanych bardzo obrazowo. Niestety, sądzę, że książka jest napisana nieco chaotycznie, co nie pomaga; a dla osób, które posiadają już elementarną wiedzę z tego zakresu może być nużąca.
Niemniej polecam, jak każdą pozycję, z której można się czegoś ciekawego dowiedzieć o otaczającym nas świecie

Czytałam ją rok temu, zanim poszłam na studia. Wtedy to spełniała moje oczekiwania jeżeli chodzi o książki popularnonaukowe dla osób, które chciałyby chociaż troszkę zrozumieć (nie... nie zrozumieć- dowiedzieć się),czym był ten słynny Kot Schrodingera i jak rozwijała się piękna oraz owiana "mistycyzmem" fizyka kwantowa. W książce można odnaleźć wiele ciekawostek z życia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
569

Na półkach: , ,

B. ciekawe. Narodziny mechaniki kwantowej z punktu widzenia Erwina S. Ciekawe naukowe studium. Szkoda, że praca nie dotyka zbyt szczegółowo b. ciekawych kwestii obyczajowych i moralności w poczatku XX wieku. Rozwiazłość seksualna bohatera była ciekawym eksperymentem nad europejską obyczajowością. Autor książki tego niestety nie rozpracował, no ale to fizyk.

Swoją drogą byłoby ciekawe przeczytać taką monografię o akceptacji społecznej niestereotypowych zachowaniach naukowców (Einstein, Feynman, Turing, Schroedinger, Pauli,...).

B. ciekawe. Narodziny mechaniki kwantowej z punktu widzenia Erwina S. Ciekawe naukowe studium. Szkoda, że praca nie dotyka zbyt szczegółowo b. ciekawych kwestii obyczajowych i moralności w poczatku XX wieku. Rozwiazłość seksualna bohatera była ciekawym eksperymentem nad europejską obyczajowością. Autor książki tego niestety nie rozpracował, no ale to fizyk.

Swoją drogą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
75

Na półkach:

Ciekawa biografia E.Schrodingera. Środek ciężkości przesunięty z życia prywatnego (niezwykle bujnego) na naukę którą się zajmował.

Ciekawa biografia E.Schrodingera. Środek ciężkości przesunięty z życia prywatnego (niezwykle bujnego) na naukę którą się zajmował.

Pokaż mimo to

avatar
331
235

Na półkach: , ,

"W latach dwudziestych XX wieku prawdopodobieństwo i i niepewność stały się integralnymi częściami drugiej rewolucji kwantowej, doprowadzając Schrödingera i (jak na ironię) Einsteina do poważnych wątpliwości, co do całego przedsięwzięcia. (...) Wydaje się, że Schrödinger miał talent do wierzenia w dwie sprzeczne ze sobą rzeczy naraz (albo przynajmniej z rzędu),co było nieocenioną zdolnością w przypadku kogoś, kto próbował pojąć świat kwantowy [w tym czasie]."

No właśnie, czy kot może być jednocześnie żywy i martwy? Albo przynajmniej ani żywy ani nieżywy? Okazuje się, że może - w świecie kwantów te dwa stany nie stoją ze sobą w sprzeczności. Udowodnił to Erwin Schrödinger w pewnym eksperymencie myślowym (i tylko takim!),zwanym paradoksem (choć wcale paradoksem nie jest) kota Schrödingera. Sam eksperyment oraz osoba jego autora są kanwą książki pisarza popularnonaukowego Johna Gribbina pod tytułem "Skąd się wziął kot Schrödingera. Geniusz z Wiednia i kwantowa rewolucja".

W skrócie ujmując, eksperyment Schrödingera polegał na tym, że hipotetycznego (!) kota umieszcza się w pudełku z trującym gazem, który uwolni się tylko, jeśli znajdujący się tam również jeden atom w procesie rozpadu uwolni cząstkę promieniowania jonizującego. Kategorią kluczową jest tu słowo "jeśli", ponieważ istnieje tylko (lub aż) 50% szans na to, że atom faktycznie ulegnie rozpadowi. Przyjmując założenie, że kot znajduje się cały czas w zamkniętym pudełku nie możemy stwierdzić, że jest żywy lub martwy. Zgodnie z zasadami fizyki zatem znajduje się w superpozycji, a więc jednocześnie znajduje się w obydwu tych stanach dopóki nie zaobserwujemy stanu rzeczywistego po otworzeniu pudełka (czym wywołamy załamanie funkcji falowej). Proste? Dziecinnie. Ale co z tego wynika? Ano, jak twierdzi fizyk David Deutch "to właśnie mówią nam prawa fizyki - nie może być tak, że istnieje wielość wszechświatów na poziomie atomów, ale tylko jeden wszechświat na poziomie kotów" :)

A poważnie rzecz ujmując - słyszeliście kiedyś o teorii wielości wszechświatów? W telegraficznym skrócie polega na tym, że każda decyzja, jaką możemy podjąć w danej sytuacji tak naprawdę zastała przez nas podjęta, tyle tylko, że w innym wszechświecie - słowem - w innej rzeczywistości. "Kot w pudełku staje się dwoma kotami w dwóch pudełkach w dwóch odrębnych odgałęzieniach świata (albo dwóch odrębnych światach)". Wygląda na to, że Schrödinger udowodnił, że "funkcja falowa [ta, którą załamalibyśmy otwierając pudełko - przyp. KKN] nigdy się nie zapada i że wszystkie rzeczywistości są (i zawsze będą) równie realne". Jeśli nic z tego nie rozumiecie, to wybaczcie, nie potrafię tego lepiej wytłumaczyć, ale dzięki książce Gribbina sama w końcu zrozumiałam! No cóż, w końcu "jedyną rzeczywistością, którą można opisać za pomocą pomiarów naukowych, jest rzeczywistość samych pomiarów..."

Po "Skąd się wziął kot Schrödingera..." sięgnęłam z powodu przedwakacyjnej miłości do fizyki kwantowej po lekturze "Jak zbudować wehikuł czasu". Niestety nie zrozumiałam aż tak dużo, jak podczas poprzedniego spotkania z tą nauką, niemniej jednak biografia Erwina Schrödingera zawarta w publikacji zrekompensowała mi wszelkie braki w procesach poznawczych w odniesieniu do fizyki kwantowej.

Był uosobieniem szalonego naukowca - ekscentryczny, niechlujny, ale lubiany i porywający. Moralno-niemoralny geniusz i noblista. Konwenanse miał za nic. Miłości miał wiele, ale żadna według relacji przyjaciela nie mogła przetrwać pierwszych objawów ciąży. Był dzieckiem trudnych czasów dotkniętym przez obydwie wojny światowe, ale i niesamowitym naukowcem, który stanął na rozstaju dróg między fizyką klasyczną a kwantową, które wyznaczało granicę między naukowo udowodnionym brakiem wolnej woli a jej istnieniem. Trochę przypadkowo stał się też biologiem, badaczem DNA, a po części także chemikiem, choć jak wspomina Francis Crick

"nie wiedział nic o chemii, ale z pewnością sprawił, że wydawało się, iż wielkie rzeczy czekają tuż za rogiem."

kotnakrecacz.blogspot.com

"W latach dwudziestych XX wieku prawdopodobieństwo i i niepewność stały się integralnymi częściami drugiej rewolucji kwantowej, doprowadzając Schrödingera i (jak na ironię) Einsteina do poważnych wątpliwości, co do całego przedsięwzięcia. (...) Wydaje się, że Schrödinger miał talent do wierzenia w dwie sprzeczne ze sobą rzeczy naraz (albo przynajmniej z rzędu),co było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
226

Na półkach: ,

Przyszła kolej na niewielką dawkę literatury popularnonaukowej. Czasem trzeba oderwać się od świata pełnego niewyjaśnionych rzeczy, i wrócić do rzeczywistości, która wcale nie jest taka szara i ponura. John Gribbin w książce „Skąd się wziął kot Schrodingera” przedstawia pracę, za którą Erwin Schrodinger otrzymał Nagrodę Nobla.

Autorem tego utworu jest John Gribbin, jest to jeden z bardziej wybitnych pisarzy poplarnonaukowych. Studiował na Cambidge astofizykę. Powszechnie słynie ze zdolności do prostego przedstawiania złożonych zagadnień.


Zacznę od wyjaśnienia tytułu. Kot Schrodingera jest jednocześnie i żywy i martwy. Dziwne prawda? Chodzi tutaj o przełożenie tego co dzieje się w świecie nanoskopowym (na poziomie atomu) na to co dzieje się w świecie makroskopowym (tym, który widzimy gołym okiem). Odsyłam do Wikipedii, gdyż tam bardzo dobrze wyjaśnione jest całe doświadczenie.

„Skąd się wziął kot Schrodingera” to książka, która w prostych słowach przedstawia jak Erwin niewielkimi krokami oraz metodą prób i błędów doszedł do etapu za który został uhonorowany prestiżową Nagrodą Nobla. W kilkunastu rozdziałach śledzimy najpierw początki kwantowej rewolucji a następnie jej ewolucję. Autor w sposób dość ciekawy przekazuje nam wiedzę, której z pewnością nie zdobędziemy w szkole – chyba, że będziemy się kształcić w kierunku astrofizyki.


Książka przedstawia konkretne wiadomości a jej przekaż jest jasny i zrozumiały. Nie brakuje w niej ciekawych pomysłów, teorii oraz czasem bardziej skomplikowanych rozwiązań. Książka jest utworem idealnym dla osób, które choć trochę interesują się zagadnieniami związanymi z fizyką, astrofizyką a także rewolucją kwantową. Osobiście lubię fizykę, ale nie na tyle by czuć się biegle w tematach o których możemy przeczytać tym utworze, niemniej jednak autor zaciekawił mnie swoim sposobem przekazu tych wiadomości. A dodajmy, że wytłumaczyć fizykę nie jest znów tak łatwo. Autor bardzo wyraźnie pokazuje kolejność zdarzeń, które ukształtowały działanie Schrodingera. Możemy też poznać jakie relacje łączyły go z Einsteinem, oraz jaki wpływ miała na niego tak wybitna osoba. Książka na pewno ułatwi zrozumienie, o ile nie pozwoli w pełni zrozumieć, prawa i mechanizmy rządzące światem

http://isztarbooks.blogspot.com/2014/04/skad-sie-wzia-kot-schrodignera-john.html

Przyszła kolej na niewielką dawkę literatury popularnonaukowej. Czasem trzeba oderwać się od świata pełnego niewyjaśnionych rzeczy, i wrócić do rzeczywistości, która wcale nie jest taka szara i ponura. John Gribbin w książce „Skąd się wziął kot Schrodingera” przedstawia pracę, za którą Erwin Schrodinger otrzymał Nagrodę Nobla.

Autorem tego utworu jest John Gribbin, jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
435
80

Na półkach: , ,

Erwin Schrödinger. Fizyk, który raczej nie dorównuje sławie Einsteinowi, Bohrowi czy Heisenbergowi; jednocześnie autor słynnego już "kota w pudełku" - eksperymentu, o którym prawie każdy słyszał, lecz, poza fizykami, mało kto go rozumie.
Kot jest żywy i jednocześnie martwy. Owszem, to nie jest największe odkrycie Schrödingera - ale za to najbardziej rozpoznawalne, swego rodzaju wizytówka powyższego fizyka. Ja sama czuję lekki sentyment do tego paradoksu - dlatego też żałuję, że w stosunku do objętości książki, opis owego eksperymentu myślowego jest tak lakoniczny. Przyznam, że więcej dowiedziałam się z "Teorii kwantowej..." Jima Baggotta. Porównując obie książki przyznam, że "Teoria..." napisana jest ciekawszym, lepiej przyswajalnym językiem; pozycję Gribbina czytałam dłużej i z trochę mniejszą przyjemnością.
Przyznam, że niemałą zasługę w tym ma sama osoba Erwina Schrödingera. Prawie każdy, kto interesuje się fizyką, musiał słyszeć o stylu życia Austriaka - niebanalnym, szokującym nawet w dzisiejszych czasach. Owszem, Jego opór, błyskotliwość i niesamowite umiejętności dydaktyczne są jak najbardziej godne szacunku - tyle, że ciągłe ekscesy miłosne, "zakochania" i potoczny brak jaj przy przyjmowaniu odpowiedzialności za dużą część swoich czynów sprawiają, że myśląc o Schrödingerze nie mogę nie odczuwać lekkiego niesmaku. Końcowe wybryki przelewały czarę goryczy - zrzucenie odpowiedzialności za nienarodzone dziecko na Jego matkę (która została porzucona i jednocześnie dostała polecenie poinformowania męża-rogacza o zdradzie) oraz zdradzonego męża (który jako jedyny okazał się osobą z charakterem w tym toksycznym trójkacie) - do teraz się dziwie, jak to jest, że Schrödinger nie dostał za swoje wybryki "plaskacza" lub dwóch.
Książka jest ciekawa - co w dużej części jest zasługą barwnego życiorysu opisywanego; mimo wszystko, czegoś tutaj brakuje. Jeśli chodzi o zagadnienia z fizyki kwantowej, lepiej napisana jest wyżej wymieniona "Teoria...".

Erwin Schrödinger. Fizyk, który raczej nie dorównuje sławie Einsteinowi, Bohrowi czy Heisenbergowi; jednocześnie autor słynnego już "kota w pudełku" - eksperymentu, o którym prawie każdy słyszał, lecz, poza fizykami, mało kto go rozumie.
Kot jest żywy i jednocześnie martwy. Owszem, to nie jest największe odkrycie Schrödingera - ale za to najbardziej rozpoznawalne, swego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    139
  • Przeczytane
    42
  • Posiadam
    18
  • Popularnonaukowe
    6
  • 2014
    3
  • Orbity Nauki
    2
  • Biografie
    2
  • Do kupienia!
    1
  • Kupione/otrzymane w 2014
    1
  • Fizyka kwantowa, fizyka cząstek
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne