Ciekawie przedstawiony świat Bdsm. Uwielbiam Maye za delikatność z zarazem perwersyjne pisanie.
Polecam Fankom gorących erotyków

Ciekawie przedstawiony świat Bdsm. Uwielbiam Maye za delikatność z zarazem perwersyjne pisanie.
Polecam Fankom gorących erotyków

Ta część jest równie dobra jak i pierwsza, ale trochę inna, bo więcej się tu dzieje i jest nawet wątek obyczajowy.
Tym razem to Jace , brat Mi, zostaje trafiony strzałą amora, do tego na jej przyjęciu zaręczynowym.
Spodobała mu się jedna z kobiet sprzątających ze stołu i wykorzystał to Ash, żeby spędzili w trójkę noc. Nad ranem dziewczyna zniknęła a Jace zaczyna ją szukać, bo wywarła na nim ogromne wrażenie. Wreszcie znajduje ja w przytułku dla bezdomnych, zabiera do siebie i stara się robić wszystko, żeby Bethana z nim była na stałe.
Ich związek jest bardzo burzliwy, są w nim wzloty i upadki ale wszystko idzie w dobrym kierunku, gdyby nie jej przybrany brat o którego Bethany bardzo się martwi, bo dalej jest bezdomny, gdy ona żyje w luksusie. I właściwie to on doprowadza do tragedii w którym zagrożone jest jej życie.
Powieść czyta się szybko i z zainteresowaniem, bo wątek pan-uległa nie jest brutalny, chociaż nie brak w nim dużej dawki erotyzmy.
Jest i wątek obyczajowy dotyczący jej "brata", są rozterki Bethany dotyczące jej związku z Jace i trochę humoru np. spotkania i pijaństwo dziewcząt w klubie i na końcu są są i emocje.
Ciekawa jestem jak będzie wyglądała ostatnia część o Ashu, bo w tej daje się czuć pewną barierę miedzy Jace i Ashem, spowodowaną tym, że wspólnie zabawiali się z Bethany.

Ta część jest równie dobra jak i pierwsza, ale trochę inna, bo więcej się tu dzieje i jest nawet wątek obyczajowy.
Tym razem to Jace , brat Mi, zostaje trafiony strzałą amora, do tego na jej przyjęciu zaręczynowym.
Spodobała mu się jedna z kobiet sprzątających ze stołu i wykorzystał to Ash, żeby spędzili w trójkę noc. Nad ranem dziewczyna zniknęła a Jace zaczyna ją szukać,...

W tej książce już od początku są niegrzeczne sceny 😉 bardzo pikantne i pobudzające wyobraźnię. Jednak też nie tylko jest tu opisany seks. Również są sceny romantyczne, pokazujące jak kochająca osoba potrafi dbać o drugą osobę, spełnia jej marzenia. Jak zabiega o miłość. 

Dla mnie książka jest fajnie napisana, nie nudzi, dobrze się ją czyta, sceny erotyczne nie są mocno wyuzdane, do przyjęcia. Polecam

W tej książce już od początku są niegrzeczne sceny 😉 bardzo pikantne i pobudzające wyobraźnię. Jednak też nie tylko jest tu opisany seks. Również są sceny romantyczne, pokazujące jak kochająca osoba potrafi dbać o drugą osobę, spełnia jej marzenia. Jak zabiega o miłość. 

Dla mnie książka jest fajnie napisana, nie nudzi, dobrze się ją czyta, sceny erotyczne nie są mocno...

Czytałam ją chyba z tydz. Pierwsza część jeszcze w miarę ale ta tragedia... Na siłę takie trochę przeciąganie wątków.
Nic specjalnego. Wg nie ciągnęło mnie do czytania jej.

Czytałam ją chyba z tydz. Pierwsza część jeszcze w miarę ale ta tragedia... Na siłę takie trochę przeciąganie wątków.
Nic specjalnego. Wg nie ciągnęło mnie do czytania jej.

Druga część trylogii, opowiada historię kolejnego z trójki przyjaciół, Jace który zakochuje się w Bethany prawie, że od pierwszego wejrzenia.
Niestety historia ta jest tak mdła i przeraźliwie słodka, że tego się nie da czytać. Jezus maria, facet, który lubi kontrolować, dominować a zachowuje się jak totalna cipa. No na Boga!! To było tak straszne, że aż niewiarygodne.

Nie wiem czemu, ale bardzo drażni mnie pomijanie trochę przyziemnych kwestii w tego typu książkach, jak np to że jeśli ona jest bezdomna, oni zapraszają ją na numerek tego samego wieczoru to serio ona ma ogolone nogi?!?!? W książce nie ma o tym słowa, ale to była pierwsza rzecz o której w takiej sytuacji pomyślałam....

Dalej historie to jedna wielka nuda.... on chce być bardziej dominujący ale się boi że ją wystraszy, do rozmowy zabierają się przez pół wieczoru i ciągle "najpierw zjemy", "najpierw się przebierzemy", "najpierw się umyjemy"... no ja pierdziele... naprawdę cała historia była bardzo frustrująca i kompletnie nierealna, a nie byłam na to przygotowana bo 1 tom był całkiem fajny. Strach sięgać po kolejny...

Druga część trylogii, opowiada historię kolejnego z trójki przyjaciół, Jace który zakochuje się w Bethany prawie, że od pierwszego wejrzenia.
Niestety historia ta jest tak mdła i przeraźliwie słodka, że tego się nie da czytać. Jezus maria, facet, który lubi kontrolować, dominować a zachowuje się jak totalna cipa. No na Boga!! To było tak straszne, że aż niewiarygodne.

Nie...

kolejna część erotycznej przygody dla fanów takiej tematyki napewno się sprawdzi, lekka i przyjemna, zabawna i wciągająca.

kolejna część erotycznej przygody dla fanów takiej tematyki napewno się sprawdzi, lekka i przyjemna, zabawna i wciągająca.

Bardzo dobry romans/erotyk, czyta się przyjemnie i szybko, fakt główny bohater jest zbyt idealny, a "sceny" zbyt nierealne, ale w takich książkach nie chodzi o realizm, tylko o dobrą zabawę. No a to już na pewno znajdziemy w tej pozycji :P

Bardzo dobry romans/erotyk, czyta się przyjemnie i szybko, fakt główny bohater jest zbyt idealny, a "sceny" zbyt nierealne, ale w takich książkach nie chodzi o realizm, tylko o dobrą zabawę. No a to już na pewno znajdziemy w tej pozycji :P

Główna bohaterka jest osobą bezdomną - bohater bierze ją do mieszkania siostry, cały czas kupuje jej prezenty, zatrudnia ochronę i śledzi - robi jej awanturę choćby z powodu wyjścia z mieszkania. Uzależnia ja całkowicie od siebie, nie dając jej praktycznie innego wyjścia z sytuacji - czyli sypiaj ze mną albo znów wracaj do swojego nędznego życia. Nie stara się też jej zrozumieć ani nawet wysłuchać - decyduje za nią, wiedząc jak wielką ma władzę - on, bogacz nad bezdomną. W tym związku nie ma nic z miłości, za to mnóstwo tu toksycznego uzależnienia - gdyby bohater choć trochę ją kochał, dałby jej wybór, a nie wyraźnie podkreślał jak bardzo jego pomoc jest związana z seksem z nim. Serio, ludzie - nazywacie to miłością? Chcecie pisać patologiczne książki o dominacji (samej dominacji nie nazywam patologią, ale relację tutaj już tak) piszcie - ale nie nazywacie takiego shitu jak tu miłością ani jakimikolwiek pozytywnymi uczuciami. Jeśli bohater choć trochę szanowałby jej uczucia, nie wikłał jej, by w taką sytuację - główna bohaterka, osoba bezdomna wyraźnie tutaj została kupiona, z jednej niewoli w drugą, choć paradoksalnie będąc bezdomną i próbując znaleźć pracę (co robila) miała o wiele większy wybór, niż wzięta przez bogacza, by siedziała w jego domu i czekała na niego codziennie nago.

Główna bohaterka jest osobą bezdomną - bohater bierze ją do mieszkania siostry, cały czas kupuje jej prezenty, zatrudnia ochronę i śledzi - robi jej awanturę choćby z powodu wyjścia z mieszkania. Uzależnia ja całkowicie od siebie, nie dając jej praktycznie innego wyjścia z sytuacji - czyli sypiaj ze mną albo znów wracaj do swojego nędznego życia. Nie stara się też jej...

Każde życie może być bajką o Kopciuszku :)

Każde życie może być bajką o Kopciuszku :)

Niezła

Niezła