Sekrety z przeszłości zawsze się o siebie upomną.
"Ashford Park" to po prostu jedna z najpiękniejszych historii jakie przeczytałam. Nie da się jej nie przeczytać, po prostu nie da. Oczywiście jak to ja wolałam przenosić się do przeszłości, zamiast teraźniejszości i właściwie nie wiem po co ona była. Szkoda trochę, że książka nie została przedstawiona tylko i wyłącznie z punktu Addie bądź Bei (bardzo ją polubiłam). Całe życie od początku ich oczami wystarczyłoby i Clemmie nie musiała tutaj zaznaczać jakiejś szczególnie ważnej roli.
Naprawdę powieść zrobiła na mnie ogromne wrażenie i odznaczyła się szczególnym śladem w mojej psychice. Coś takiego było w tej historii, coś intrygującego, coś co po prostu przemówiło do mnie, a więc rychły znak, iż "Ashford Park" w żadnym wypadku nie przepadnie w mojej pamięci.
Intrygi, kochany XX wiek, miłosne igraszki, podboje, same miłości, rodzinne sekrety, problemy, zmierzenie się z obliczem prawdy, śmierć i życie - dosłownie istna mieszanka, taka petarda. Po prostu piękna i wzruszająca opowieść konieczna do przeczytania.

Sekrety z przeszłości zawsze się o siebie upomną.
"Ashford Park" to po prostu jedna z najpiękniejszych historii jakie przeczytałam. Nie da się jej nie przeczytać, po prostu nie da. Oczywiście jak to ja wolałam przenosić się do przeszłości, zamiast teraźniejszości i właściwie nie wiem po co ona była. Szkoda trochę, że książka nie została przedstawiona tylko i wyłącznie z...