20 lutego 1942 roku szef policji żydowskiej służącej Niemcom, Szeryński, uda się na Krochmalną 18, do mieszkania 20. W barłogu leży trzydziestoletnia Rywka Urman, która oświadcza, że wycięła i zjadła kawałek pośladka swego dwunastoletniego syna Berka, zmarłego poprzedniego dnia.

20 lutego 1942 roku szef policji żydowskiej służącej Niemcom, Szeryński, uda się na Krochmalną 18, do mieszkania 20. W barłogu leży trzydzie...

Autorzy: Chyba jednak lepiej było odebrać sobie życie, niż wpaść w ręce Niemców? Edelman: Aleście mądrzy... Przywódcy nie wolno popełniać samobójstwa, musi walczyć do końca, tym bardziej że była szansa na opuszczenie getta... Może i samobójstwo to dobry symbol, ale nie poświęca się życia dla symboli. Niech będzie: zginęli bardzo pięknie.

Autorzy: Chyba jednak lepiej było odebrać sobie życie, niż wpaść w ręce Niemców? Edelman: Aleście mądrzy... Przywódcy nie wolno popełniać sa...

Autorzy: Nie chciałby Pan wiedzieć, kto na Pana donosił? [do UB i SB]. Edelman: A co to mi za różnica, kto? Z jednym, o którym wiem, bo znalazłem jego papiery... Przyjaźniłem się z nim, uczył mnie sportu, bo ja się na tym nie znałem. Napisał na mnie, no i co? Dla mnie to nie miało żadnego znaczenia. To dla niego miało znaczenie.(...) Oczywiście z prawnego punktu widzenia inaczej trzeba traktować tych, co zabili Pyjasa czy Popiełuszkę. Ale przeciętni ubecy to są małe gnojki. Dajcie im spokój.

Autorzy: Nie chciałby Pan wiedzieć, kto na Pana donosił? [do UB i SB]. Edelman: A co to mi za różnica, kto? Z jednym, o którym wiem, bo znal...