rozwiń zwiń

Blondynka w Londynie

Okładka książki Blondynka w Londynie
Beata Pawlikowska Wydawnictwo: G+J literatura podróżnicza
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
G+J
Data wydania:
2013-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375965186
Tagi:
Anglia Londyn Olimpiada Blondynka
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
325 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
998
589

Na półkach: ,

W przypadku Beaty Pawlikowskiej zadanie pytania " gdzie byłaś?" byłoby nie na miejscu. Tej podróżniczce należałoby raczej zadać pytanie "gdzie nie byłaś?". Lista odpowiedzi byłaby zdecydowanie krótsza.

Najsławniejsza blondynka w Polsce była chyba już niemal wszędzie. Jeśli do tej pory nie napisała o tym książki, to z pewnością z czasem to uczyni.

To dziennikarka wybiera kierunek swojej podróży. Nie ulega niczyim zachętom i podpowiedziom, a nawet radom. Taka już jej natura. Im niewygodniej, ekstremalnie , tym lepiej. Ale nadszedł taki moment, kiedy , to ktoś inny za nią zaplanował kierunek podróży, a ona początkowo uznała owy pomysł za żart, za kaprys, który ktoś sobie wymyślił, by pośmiać się jej kosztem.

Żart okazał się realną propozycją wyprawy i bynajmniej nie, gdzieś daleko, gdzieś tam , gdzie bywa niewyobrażalnie gorąco , wilgotne, a być może można i spotkać np. jadowitego węża, czy wygłodniałe dzikie zwierzę.
Beata Pawlikowska miałaby pojechać do naszych brytyjskich "braci" , czyli jak sami widzicie - "rzut beretem" . A po co?
Wielka Brytania jest ciekawa, to fakt, ale zdecydowanie odbiega od podróżniczych gustów pisarki.
Wszystko dzieje się w związku z otwarciem Olimpiady Letniej w 2012 roku, która odbyła się w Londynie.

To właśnie ten fakt i bycie tam, relacjonuje Beata Pawlikowska. Została ona wybrana, jako jedna z wielu, by reprezentować nasz kraj w przekazywaniu sobie pochodni, która zapaliła olimpijski znicz. Co ciekawe polska ekipa , składająca się ze sportowców, aktorów, wybitnych jednostek była przedostatnia (potem byli oczywiście Anglicy) przed kulminacyjnym momentem.

Dziennikarka opisuje jak wyglądały przygotowania, pochodnie, wyobrażenia i realizacja tego przedsięwzięcia. Dzieli się z czytelnikami swoimi uczuciami, które były nierealne, duchowe i sprawiły , że wspomnienia wróciły.

Tak , tak pisarka dwadzieścia lat temu wyjechała z socjalistycznej Polski, by odnaleźć swoją oazę szczęścia. Imała się różnorakich zajęć, mieszkała w obskurnym hotelu. Tu w Wielkiej Brytanii spotkały ją momenty małych radości i traumatyczne przeżycia.
Teraz w 2012 roku zderza się ona ze swoimi wyobrażeniami, a rzeczywistością, która odbiega od nich znacznie.

Niczego pisarka nie neguje, nic nie ukrywa. Uzewnętrznia się ona na oczach czytelnika i pokazuje, że świat nie stoi w miejscu. Coś, co dziś jest takie, jutro zmieni się , przeistoczy się , a nam zostaną tylko wspomnienia.

Książka jest króciutka, ale nie obeszło się bez filozoficznych rozważań. I tu moje ale. Trochę jest to powtarzanie, tych samych tez i twierdzeń. Nie jest , to może wadą, ale czytelnika, który ma już wiele pozycji Pawlikowskiej za sobą mogą lekko nużyć.
Niemniej jednak, ja nie biorę tego do siebie i zniechęcam się w ogóle. A wam, radzę tak samo.

Pozdrawiam

W przypadku Beaty Pawlikowskiej zadanie pytania " gdzie byłaś?" byłoby nie na miejscu. Tej podróżniczce należałoby raczej zadać pytanie "gdzie nie byłaś?". Lista odpowiedzi byłaby zdecydowanie krótsza.

Najsławniejsza blondynka w Polsce była chyba już niemal wszędzie. Jeśli do tej pory nie napisała o tym książki, to z pewnością z czasem to uczyni.

To dziennikarka wybiera...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    431
  • Chcę przeczytać
    198
  • Posiadam
    155
  • 2014
    22
  • Podróżnicze
    20
  • 2013
    17
  • Ulubione
    8
  • Beata Pawlikowska
    7
  • Podróże
    7
  • Z biblioteki
    5

Cytaty

Więcej
Beata Pawlikowska Blondynka w Londynie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także