Blondynka w Londynie
Dwadzieścia lat temu pracowałam w Londynie nielegalnie jako sprzątaczka. Wymiatałam kurz z zakamarków hotelu dla bezdomnych i z własnego serca. Byłam Kopciuszkiem w kraju lepszych ludzi.
Dwadzieścia lat później, w lipcu 2012 r. wracam do Londynu na specjalne zaproszenie Komitetu Igrzysk Olimpijskich. Dostaję złotą pochodnię, oficjalny biały strój i na oczach całego świata biegnę w sztafecie z ogniem olimpijskim.
Kiedyś byłam Kopciuszkiem. Teraz jestem królową. Królową mojego życia.
Beata Pawlikowska
Najnowsza książka znanej podróżniczki zabiera nas na wędrówkę w czasie i w przestrzeni. Igrzyska Olimpijskie w Londynie, wyjątkowo deszczowy lipiec, angielskie śniadanie i udział w sztafecie z ogniem olimpijskim. Beata Pawlikowska zabiera nas też w podróż w przeszłość do czasów, kiedy jako Kopciuszek przybyła do Londynu z komunistycznej Polski i pracowała nielegalnie jako sprzątaczka w hotelu dla bezdomnych. Ale Kopciuszek – jak pisze Beata Pawlikowska - to tylko stan umysłu. Równie łatwo można stać się Jamesem Bondem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 431
- 198
- 155
- 22
- 20
- 17
- 8
- 7
- 7
- 5
Cytaty
Ciężko pracuj. Bądź uczciwy. Podążaj za swoją pasją. Odważnie buduj swoje marzenia. Nie szukaj tanich i szybkich rozwiązań.Szukaj skutecznych. To kim jesteś, zależy od ciebie. Nie szukaj ludzi,ani miejsc,które nadadzą ci sens. Swój sens musisz znaleźć w sobie.
Opinia
W przypadku Beaty Pawlikowskiej zadanie pytania " gdzie byłaś?" byłoby nie na miejscu. Tej podróżniczce należałoby raczej zadać pytanie "gdzie nie byłaś?". Lista odpowiedzi byłaby zdecydowanie krótsza.
Najsławniejsza blondynka w Polsce była chyba już niemal wszędzie. Jeśli do tej pory nie napisała o tym książki, to z pewnością z czasem to uczyni.
To dziennikarka wybiera kierunek swojej podróży. Nie ulega niczyim zachętom i podpowiedziom, a nawet radom. Taka już jej natura. Im niewygodniej, ekstremalnie , tym lepiej. Ale nadszedł taki moment, kiedy , to ktoś inny za nią zaplanował kierunek podróży, a ona początkowo uznała owy pomysł za żart, za kaprys, który ktoś sobie wymyślił, by pośmiać się jej kosztem.
Żart okazał się realną propozycją wyprawy i bynajmniej nie, gdzieś daleko, gdzieś tam , gdzie bywa niewyobrażalnie gorąco , wilgotne, a być może można i spotkać np. jadowitego węża, czy wygłodniałe dzikie zwierzę.
Beata Pawlikowska miałaby pojechać do naszych brytyjskich "braci" , czyli jak sami widzicie - "rzut beretem" . A po co?
Wielka Brytania jest ciekawa, to fakt, ale zdecydowanie odbiega od podróżniczych gustów pisarki.
Wszystko dzieje się w związku z otwarciem Olimpiady Letniej w 2012 roku, która odbyła się w Londynie.
To właśnie ten fakt i bycie tam, relacjonuje Beata Pawlikowska. Została ona wybrana, jako jedna z wielu, by reprezentować nasz kraj w przekazywaniu sobie pochodni, która zapaliła olimpijski znicz. Co ciekawe polska ekipa , składająca się ze sportowców, aktorów, wybitnych jednostek była przedostatnia (potem byli oczywiście Anglicy) przed kulminacyjnym momentem.
Dziennikarka opisuje jak wyglądały przygotowania, pochodnie, wyobrażenia i realizacja tego przedsięwzięcia. Dzieli się z czytelnikami swoimi uczuciami, które były nierealne, duchowe i sprawiły , że wspomnienia wróciły.
Tak , tak pisarka dwadzieścia lat temu wyjechała z socjalistycznej Polski, by odnaleźć swoją oazę szczęścia. Imała się różnorakich zajęć, mieszkała w obskurnym hotelu. Tu w Wielkiej Brytanii spotkały ją momenty małych radości i traumatyczne przeżycia.
Teraz w 2012 roku zderza się ona ze swoimi wyobrażeniami, a rzeczywistością, która odbiega od nich znacznie.
Niczego pisarka nie neguje, nic nie ukrywa. Uzewnętrznia się ona na oczach czytelnika i pokazuje, że świat nie stoi w miejscu. Coś, co dziś jest takie, jutro zmieni się , przeistoczy się , a nam zostaną tylko wspomnienia.
Książka jest króciutka, ale nie obeszło się bez filozoficznych rozważań. I tu moje ale. Trochę jest to powtarzanie, tych samych tez i twierdzeń. Nie jest , to może wadą, ale czytelnika, który ma już wiele pozycji Pawlikowskiej za sobą mogą lekko nużyć.
Niemniej jednak, ja nie biorę tego do siebie i zniechęcam się w ogóle. A wam, radzę tak samo.
Pozdrawiam
W przypadku Beaty Pawlikowskiej zadanie pytania " gdzie byłaś?" byłoby nie na miejscu. Tej podróżniczce należałoby raczej zadać pytanie "gdzie nie byłaś?". Lista odpowiedzi byłaby zdecydowanie krótsza.
więcej Pokaż mimo toNajsławniejsza blondynka w Polsce była chyba już niemal wszędzie. Jeśli do tej pory nie napisała o tym książki, to z pewnością z czasem to uczyni.
To dziennikarka wybiera...