Podwójna spirala. Relacja naoczna o wykryciu struktury DNA

Okładka książki Podwójna spirala. Relacja naoczna o wykryciu struktury DNA
James Dewey Watson Wydawnictwo: Wiedza Powszechna Seria: Omega nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
211 str. 3 godz. 31 min.
Kategoria:
nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
Seria:
Omega
Tytuł oryginału:
The Double Helix: A Personal Account of the Discovery of the Structure of DNA
Wydawnictwo:
Wiedza Powszechna
Data wydania:
1975-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1975-01-01
Liczba stron:
211
Czas czytania
3 godz. 31 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Włodzimierz Zagórski
Tagi:
dna
Średnia ocen

                8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
219
8

Na półkach:

"Podwójna helisa" Watsona, przeczytana dwa dni temu, ale nie było czasu na rozpisanie się o tej krótkiej, ale bardzo ważnej książce. Ważnej przede wszystkim dla idei popularyzowania nauki i dla ludzi zajmującej się nauką, bo pokazuje że można wszystko i ze często wielkie odkrycia trafiają się przypadkiem. Co nie znaczy, że nie trafiają się dzięki wielkiemu nakładowi pracy i środków.
Krótkie wprowadzenie dla tych, co TEN Watson nic nie mówi. Albo dzwon bije, ale nie wiadomo w którym kościele. Razem z Crickiem, pierwszy miał lat 24, drugi 35, odkryli strukturę DNA. Był to przełom, który otworzył nowy rozdział genetyki - molekularny, i drzwi do wielu innych odkryć kluczowych między innymi dla medycyny.
James Watson był zoologiem, Francis Crick fizykiem. Zanim się poznali, ich obszary badań i zainteresowania naukowe były różne, aminokwasy i nukleotydy, w końcu samo DNA były dużo później. Pomysł zajęcia się właśnie tą kwestią był pewnie przypadkiem, nie samo odkrycie. Gdyby nie oni, kto inny by wpadł na podwójną helisę i byłby to najprawdopodobniej Linus Pauling, z którym Crick i Watson dosłownie zmierzyli się w wyścigu, wiedząc że ten, nieświadomy ich starań i raczej lekceważąco podchodzący do ich zdolności, depcze im po piętach. Wszystko, od pierwszej myśli do artykułu, trwało raptem 16 miesięcy.
Sama książka jest rodzajem dziennika, czy luźnego zbioru wspomnień. Dzięki wyżej wspomnianej potyczce po części też trochę powieścią sensacyjną. Watson jest bezlitosny w swoim opisie elit uniwersyteckich i każdej postaci w jego książce. Po tym jak pisze o ludziach, to chyba niezła z niego była i jest wredota. Siebie też nie oszczędza, jednak jak to zostało ujęte w przydomowie, wielu będzie musiało mu wybaczyć po przeczytaniu jego książki. W tym paru nobilstów opisanych przez niego, jak Bragg (prawo Bragga, rentgeny, kryształy itd.), Pauling i inni. Cięty język Watsona przede wszystkim nie zostawił suchej nitki na Rosalind Franklin. Kobieta, która przyczyniła się do odkrycia struktury dzięki swoim zdjęciom rentgenowskim, bez których nigdy nie doszliby do swooch wniosków. W posłowiu przeprasza ją, bo ja całe szczęście nie mogła przeczytać jego wspomnień, umierając na raka mając zaledwie 37 lat, zresztą spędziła swoje ostatnie lata pracując na moim wydziale. 60 lat temu nauka to był "męski sport" jednak nawet pamiętając o tym słowa Watsona, że miejsce feministki jest w laboratorium, ale najlepiej nie swoim, nadal trochę straszą.
Nie mając w zwyczaju czytania książek popularnonaukowych, bo nigdy ich w domu (rodzice humaniści) nie było, naprawdę cieszę się ze po nią sięgnęłam i na pewno nie jest to ostatnia pozycja tego typu, którą przeczytam. Nie dość, że przyjemnie się czyta, to jeszcze można utrwalić wiele faktów. Do tego, sam opis procesu odkrywania czegoś nowego jest ciekawy, w końcu bliski każdemu związanymu z naukami ścisłymi. Książka dobra i dla humanistów, bo niektóre rzeczy powinno się po prostu wiedzieć. Tak jak wstydem jest nie wiedzieć kiedy był Chrzest Polski, tak samo powinno być w wypadku DNA. I "jestem humanistą" nie powinno być wymówką, bo jak umysły ściśle muszą znać podstawy nauk humanistycznych, tak samo powinno być na odwrót. Zwłaszcza, że te tematy dotyczą nas na pewno częściej i w bardziej realny sposób niż historia i literatura. A do tego łatwo i przyjemnie można spędzić czas przy dobrej lekturze

"Podwójna helisa" Watsona, przeczytana dwa dni temu, ale nie było czasu na rozpisanie się o tej krótkiej, ale bardzo ważnej książce. Ważnej przede wszystkim dla idei popularyzowania nauki i dla ludzi zajmującej się nauką, bo pokazuje że można wszystko i ze często wielkie odkrycia trafiają się przypadkiem. Co nie znaczy, że nie trafiają się dzięki wielkiemu nakładowi pracy i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    268
  • Przeczytane
    147
  • Posiadam
    35
  • Na ścieżkach nauki
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • Ulubione
    4
  • Popularnonaukowe
    4
  • 2013
    4
  • Genetyka
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podwójna spirala. Relacja naoczna o wykryciu struktury DNA


Podobne książki

Przeczytaj także