Co wylądowało w lesie Rendlesham?

Okładka książki Co wylądowało w lesie Rendlesham?
Mateusz Kudrański Wydawnictwo: wydano nakładem autora fantasy, science fiction
404 str. 6 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
wydano nakładem autora
Data wydania:
2013-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2013-06-19
Liczba stron:
404
Czas czytania
6 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393750504
Tagi:
Rendlesham UFO Bentwaters Romans F15 książka przygodowa książka dla młodzieży Tajemnica
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
471
253

Na półkach: , , , ,

,,Gdyby nie porażki, nie mielibyśmy motywacji do walki i zdobywania zwycięstw.''

Są czasem książki, których wcale nie trzeba polecać innym czytelnikom. Jedną z takich jest właśnie powieść Mateusza Kudrańskiego, która zachęca już na wstępie samą okładką, która jest przejrzysta i dość nietypowa, a przy tym niezwykle przykuwająca wzrok. Do tego dodać można bez wątpienia sam opis, który zdradza nam tak naprawdę niewiele, a przy okazji przedstawia świat intrygujący, który od razu chciałoby się poznać. Połączenie humoru, przygody, fantastyki i historii miłosnej również brzmi dość przekonująco, prawda? Teraz więc pozwólcie, że znowu dosłownie przez chwilę odtworzę sobie w głowie najważniejsze wydarzenia i przygody, w których mogłam uczestniczyć. Postaram się też je Wam przekazać w sposób dość mglisty, ale i fascynujący. Bo wydaje mi się, że urokiem opowieści powinnam się podzielić również z innymi. Nie jestem tylko pewna, czy zachcecie do mnie dołączyć... W każdym bądź razie mogę uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić Wam, że będziecie się naprawdę dobrze bawić!

Jeden dzień. Dzień, który może trwać dłużej niż zazwyczaj. Dzień, który może zmienić dosłownie wszystko i wszystkich. Dzień od którego zależy przyszłość całego świata. Jest rok 1981, a wraz ze zbiegiem okoliczności dwie grupy nastolatków, które od dawna ze sobą rywalizują, wpadają na siebie w dość nietypowym momencie. Wśród nich jest czworo Anglików, para Amerykanów i dwóch braci, którzy są pochodzenia polskiego. Nie zdają sobie sprawy z tego, że będą świadkami niezwykłych wydarzeń oraz, że będą musieli, poświęcić się wzajemnie, aby przeżyć 11 lipca 1981 roku. Będą jednak starali się znaleźć odpowiedzi na wiele pytań - kim były istoty, które ich prześladowały, co tak naprawdę widzieli i dlaczego z tym wszystkim wiąże się wojsko USA?

Mogłabym zaprzeczyć temu, że jestem wielbicielką opowieści inspirowanych naszym codziennym, rzeczywistym świecie, w którym od czasu do czasu mają miejsce dziwne zdarzenia, które trudno jest wytłumaczyć. Najczęściej zostają przemilczane, ponieważ nie ma zbyt wielu argumentów za tym, by dane zjawisko móc potwierdzić. Mogłabym, ale tego nie zrobię, ponieważ uważam, że tego typu historie, choć tylko inspirowane, mogą dać nam trochę do myślenia i pomóc w szukaniu własnego zdania na dany temat. Tak jest również i tutaj, bo powieść Co wylądowało w lesie... nawiązuje w pewnych fragmentach do UFO. Muszę przyznać, że zostało to napisane w sposób naprawdę intrygujący i bardzo mylący, ale to właśnie dzięki temu, że nie potrafimy przewidzieć przyszłości fabuły, nie nudzimy się podczas lektury.

W książce Mateusza Kudrańskiego oczarowało mnie najbardziej to, że potrafił przelać na papier uczucia bohaterów, które przechodziły później na mnie. Jeśli byli zdezorientowani, przerażeni, czy też czuli strach - ja odczuwałam to samo i starałam się w myślach ich pocieszać. Połączyła mnie z nimi jakaś silna i niewidzialna więź i miałam wrażenie, że są moimi przyjaciółmi, za których mogę oddać życie. Nie byli idealni, to samo nawet mówi jedna z postaci, ale to właśnie te ich wady, nierówności w charakterze spowodowały, że można było im zaufać i dać się poprowadzić w kierunku większej przygody. My też tacy jesteśmy, nieprawdaż? Tak więc, według mnie kreacja dwóch grup rywalizujących ze sobą wypadła znakomicie - nie ma w ich zachowaniu żadnej sztuczności. A ich wzajemna wrogość pozytywnie wpłynęła na odbiór lektury - nie można zarzucić powieści, że jest mało zabawna!

To co wyróżnia Co wylądowało w lesie... to bez wątpienia świeżość, jakiej na polskim rynku wydawniczym dotąd nie było. Bo już od samego początku wyczuwamy dość luźną atmosferę, która z czasem zmienia się w poważniejszą, mroczniejszą, ale i również cieplejszą. Świat został przez autora przedstawiony dość szczegółowo i nie mogę więc marudzić, że zawarto w książce za mało informacji. Było ich dużo, ale zostały rozmieszczone tak, że tylko ułatwiały i umilały czytanie. Jedyne co mogę zarzucić powieści to dość drobne błędy - literówki itp.

Debiut Mateusza Kudrańskiego należy do tych jednych z najlepszych. Gdybym o tym nie wiedziała, mogłabym napisać, że to doświadczony pisarz - nie popełnia takich błędów, jak większość dopiero początkujących autorów. Jego książka nie jest przeznaczona tylko dla młodzieży, a właściwie mogą czytać ją osoby dużo starsze i jestem przekonana, że będą się bawić przy niej tak samo jak ci młodsi. Historia opowiedziana została w sposób przekonujący, chwilami żartobliwy, a nawet potrafiła chwycić mnie za serce. Chciałabym kiedyś zobaczyć na półkach w księgarniach inne powieści napisane przez tego debiutanta - jestem niezwykle ciekawa jego nowych pomysłów!

http://niebianskie-pioro.blogspot.com/2013/09/co-wyladowao-w-lesie-rendlesham-mateusz.html

,,Gdyby nie porażki, nie mielibyśmy motywacji do walki i zdobywania zwycięstw.''

Są czasem książki, których wcale nie trzeba polecać innym czytelnikom. Jedną z takich jest właśnie powieść Mateusza Kudrańskiego, która zachęca już na wstępie samą okładką, która jest przejrzysta i dość nietypowa, a przy tym niezwykle przykuwająca wzrok. Do tego dodać można bez wątpienia sam...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    255
  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    28
  • Ulubione
    7
  • Fantastyka
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Teraz czytam
    3
  • E-booki
    2
  • E-book
    2
  • 2013
    2

Cytaty

Więcej
Mateusz Kudrański Co wylądowało w lesie Rendlesham? Zobacz więcej
Mateusz Kudrański Co wylądowało w lesie Rendlesham? Zobacz więcej
Mateusz Kudrański Co wylądowało w lesie Rendlesham? Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także