Temat książki, cała idea i pomysł są świetne - gorzej niestety z wykonaniem. Na początku poznajemy główną bohaterkę i w mgnieniu oka zostaje ona przekonana by przejść na "złą" stronę mocy. Kreowana na silną tak naprawdę jest słaba, czyli opis nie zgadza się z motywami postaci. Ogólnie ciężko coś wywnioskować każda z osób opisanych w tej książce jest nijaka, gdyby nie opis każdej z postaci to niczym by się nie różniły. Nieuzasadniona sympatia głównej bohaterki którą darzy Jareda jest wielkim nieporozumieniem. Bohaterka ciągle czuje ból albo płacze, kocha ale mężczyzne który jej nienawidzi i czuje że "serce jej pęka"(to serce pęka jej bezustannie w dalszej części powieści jest to ciągły ból ponieważ zaczyna "kochać" wszystkich). Nagle ktoś się w niej zakochuje, ale nie ten chłopak którego kocha ona, ciągle jej dotyka, a ona i tak nie zauważa że się mu podoba. Niby jakieś zagrożenie istnieje, ale tak naprawdę zagrożenia brak, bohaterom wszystko idzie z łatwością, zdobywają najpotrzebniejsze rzeczy w mgnieniu oka, aż nieprawdopodobne. Dalej jest tylko gorzej i gorzej ... Moja recenzja niestety w pełni nie odda tego klimatu tak żałosnych opisów "miłości". Nie polecam.

Temat książki, cała idea i pomysł są świetne - gorzej niestety z wykonaniem. Na początku poznajemy główną bohaterkę i w mgnieniu oka zostaje ona przekonana by przejść na "złą" stronę mocy. Kreowana na silną tak naprawdę jest słaba, czyli opis nie zgadza się z motywami postaci. Ogólnie ciężko coś wywnioskować każda z osób opisanych w tej książce jest nijaka, gdyby nie opis...