Zima z białym niedźwiedziem
- data wydania
- 1992 (data przybliżona)
- ISBN
- 8310092318
- liczba stron
- 64
- słowa kluczowe
- zima, fantazja, wyobraźnia, przygody, zabawa
- kategoria
- Literatura dziecięca
- język
- polski
- dodała
- Dorota_1988
Historia Grzesia i śniegowego Barłaja. "Przez całą noc padał śnieg. Nie taki zwyczajny. A jaki - to się okaże dopiero później. Rano Grześ wyjrzał oknem; na parapecie leżała długa, miękka poduszka. A śnieg wciąż sypał, sypał przez cały dzień, aż wszystko w ogrodzie zrobiło się białe, puszyste i okrągłe: świerki, szopa, stara ławka i beczka na deszczową wodę. - Prawdziwe bałwany spadły z nieba!...
"Przez całą noc padał śnieg. Nie taki zwyczajny. A jaki - to się okaże dopiero później. Rano Grześ wyjrzał oknem; na parapecie leżała długa, miękka poduszka. A śnieg wciąż sypał, sypał przez cały dzień, aż wszystko w ogrodzie zrobiło się białe, puszyste i okrągłe: świerki, szopa, stara ławka i beczka na deszczową wodę.
- Prawdziwe bałwany spadły z nieba! - roześmiał się tatuś. - Prawda, Grzesiu?
- Nie, wcale nie - powiedział Grześ. - Prawdziwego jeszcze nie ma, dopiero będzie, zobaczysz."
źródło opisu: Nasza Księgarnia, 1992
źródło okładki: http://literacki24.pl/-/index.php?ba=kni&nu=f1...»
Ukochana opowieść mojego dzieciństwa :)
Pełna magii opowieść o zaczarowanym polarnym niedźwiedziu, który odwiedzał małego Grzesia - zimą, gdy cały świat otulał puch białego śniegu. Prosta opowiastka, a działająca mocno na dziecięcą wyobraźnię - bo któż po takiej lekturze widząc sypiący za oknem śnieg, nie wypatrywałby między jego płatkami sunącego pomału misia?...
W wieku dorosłym brakuje mi takiego dogłębnego przeżywania książek, brania sobie ich treści tak bezpośrednio, prosto do serca.
Cóż, takich prawdziwie zaśnieżonych zim - też mi brakuje...

Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Wroniec
Przed sięgnięciem po książkę nic o niej nie wiedziałem. Przez co jej początek mnie nieco zadziwił. Nie spodziewałem się historii z perspektywy dziecka...