- tytuł oryginału
- La aventure di Pinocchio
- data wydania
- 2001 (data przybliżona)
- ISBN
- 8388626450
- liczba stron
- 64
- słowa kluczowe
- baśń, morał, dobre wychowanie, posłuszeństwo, szacunek
- kategoria
- Literatura dziecięca
- język
- polski
- dodała
- sinnatag
Pewien staruszek wystrugał z drewna pajacyka. Nie był to jednak zwykły kawałek drewna i nie był to zwykły pajacyk, tylko nieznośny urwis imieniem Pinokio... Tak się zaczyna pełna niebezpiecznych przygód baśń, z której dowiecie się dlaczego nie wolno kłamać i co może spotkać kogoś, kto nie słucha rad dobrych przyjaciół.
źródło opisu: MEA, 2001
źródło okładki: zdjęcie autorskie

Dyskusje o książce
-
2734wymienię/sprzedam (I kwartał 2014) (zamknięty)
Opinie czytelników (15025)
Barwna, rodzinna i pouczająca opowieść o lalce, która ożywa... Pinokio to niezwykły pajacyk, który potrafi mówić, poruszać się i myśleć, a także czuć! Gepetto - ubogi lalkarz postanawia wyrzeźbić z polana drewna niezwykłą lalkę, z którą mógłby przemierzać świat i zarabiać na chleb... Rzeźbiąc ją, nie zdaje sobie sprawy, jak niezwykłą kukiełką się ona okaże... Pinokio - jak nazywa lalkę Gepetto - ożywa i przysparza mu nie lada kłopotów... Rusza w świat, uciekając od ojca, zapędza się w kłamstwa, poznaje co to głód pieniądza i samotność... Naprawiając swe czyny, dobrymi uczynkami pokazuje, że ma gorące serce i potrafi kochać, zasługuje w końcu na to, iż wróżka przemienia go w prawdziwego chłopca... Pinokio wraca do domu, do ojca... Ciepła opowieść, z której dzieci wyciągną pouczający morał... Sympatyczna atmosfera sprawia, że z łatwością przenosimy się w świat pisany... Przygody spotykające Pinokia dadzą im na pewno sporo do myślenia, tak więc i wy sięgnijcie po tę niezwykłą książkę!
Szczerze mówiąc, nie za bardzo rozumiem, dlaczego jest to książka dla dzieci. Czytanie jej jako lektury szkolnej było dla mnie istnym koszmarem - po prostu ta książka przerażała mnie, była straszna. Żal mi było Dżeppeta - tak kochał Pinokia, tak się starał, żeby mu było dobrze, a Pinokio tylu zmartwień mu przysparzał. Uważam, że Pinokio jest jak bajki braci Grimm - bardziej dla dorosłych niż dla dzieci.
Pamiętam pierwsze wagary w moim życiu. Jako ośmiolatek zamiast pójść do szkoły, schowałem się za kanapą z "Pinokiem" i w ukryciu czytałem:).
Nigdy nie rozumiałam fenomenu tej książki. Przeczytałam ponieważ była to lektura.
Książka przeczytana kiedyś w dzieciństwie. Wspaniała, pełna przedziwnych przygód pajacyka. Ot taka sobie bajeczka. Bynajmniej!
Jej powtórne przeczytanie w wieku dojrzałym - zdumiewające!
Okazała się pełną przenośni, porównań książką opisującą w wielkim skrócie niejedno życie ludzkie. Każdy spotyka w swoim życiu podobne osoby, oszustów a i wróżkę ratującą z opresji, naprowadzającą na właściwe tory (przedziwne, że to wróżka a nie czarodziej : )- no nie mogłam się powstrzymać od tej drobnej kąśliwości ).
I główne przesłanie, myślę, że nie tylko do płci brzydkiej aczkolwiek najbardziej przedziwnie narażonej na pajacowanie (z góry przepraszam wszystkich panów ale to doświadczenie wynikające z autopsji) - NIE BĄDŹ PAJACEM ALE CZŁOWIEKIEM.
Czasami trzeba przejść całe życie, by doświadczyć tego przeobrażenia.
Drewniany pajacyk o imieniu Pinokio, który ma więcej szczęścia niż rozumu.
Książkę "Pionokio" Carlo Collodiego zna chyba każdy dorosły, a i dziecko o nim słyszało.
Niezwykłe jego przygody nie raz i nie dwa przyprawiały o szybsze bicie serca.
Pomimo tylu perypetii zawsze udało mu się wydostać z opresji.
Obowiązkowa lektura w klasie czwartej ma wiele mądrych przesłanek.
W przepiękny sposób ukazana jest prawdziwa i bezwarunkowa miłość ojca do syna i odwrotnie.
Ta miłość pokazuje bowiem, że nic i nikt nie jest w stanie jej zniszczyć, a i wybaczyć potrafi wszystko.
Moim zdaniem, bardzo dobrze, że znajduje się w lekturach obowiązkowych.
Znane na całym świecie i wiecznie żywe przygody drewnianego chłopca imieniem Pinokio oraz jego twórcy (i niemal ojca) Dżepetto...
Utwór pokazujący prawdziwą siłę marzeń i dążenie do nich (wcale nie łatwe) może sprawić cud, by w końcu się spełnić...
Ta baśnio-bajka jest dla mnie wielkim odkryciem. Prawdą jest, że pewne ksiązki odbierasz wedle życia i wedle punktu, w którym się akurat w tym swoim życiu znajdujesz. Wiele ci umyka, wiele pomijasz, a wiele słów nie ma dla ciebie znaczenia. Aż przychodzi taki moment, że odkrywasz dzieło. Podwójne. Bo czytasz i porównujesz siebie sprzed lat jednocześnie. Zastanawiasz się nad sobą i nad tym, co czytasz... Dorosłość otwiera umysł i wyostrza zmysły.
Pinokio - chłopiec z drewna, wystrugany przez tatusia, który był sam i który od czasu stworzenia Pinokia nie może już narzekać na nudę. Kocha chłopczyka i jest kochany, cieszy się z niego, choć ten sprawia mu ogrom nieszczęść. Nie chce się uczyć, sprzedaje elementarz kupiony za ostatnie pieniądze, bo zanim pomyśli - robi, zanim pomyśli - mówi.
ale to jedna strona tej baśni. Druga jest nieco bardziej smutna - według mnie to bardzo smutna bajka. To obraz wykorzystywania naiwności dziecka. Chłopiec, który nie zna świata, ktory natrafia na...
Niezniszczalna bajka Collodiego. Stary Dżpetto wystrugał z drewna chłopczyka. Ale nie do końca mu się to udało. Chłopczyk okazał się krnąbrnym, kłamliwym urwipołciem i Dżepetto wiele łez przez niego wylał. Na szczęście wszystko dobrze się kończy. Urocza bajka!!
Przyznam szczerze, że kiedy mój trzyletni syn zażądał bym zaczęła mu czytać "Pinokia", z jednej strony przeraziłam się. Po pierwsze bałam się, że ja sama nie zdołam przez nią przebrnąć. Po drugie, wiedziałam, że fabuła - przynajmniej w omawianym wydaniu - bywa dosyć przerażająca i zbyt dosadna jak dla trzyletniego dziecka. No i po trzecie, tę publikację zdobią dosyć sugestywne, wręcz turpistyczne ilustracje. Z drugiej zaś strony popadłam w zachwyt i zdumienie, że moje dziecko wyrasta z wierszyków Brzechwy i Tuwima a ja mogę w końcu zacząć mu czytać coś poważniejszego. Dlatego też, kilka dni upłynęło nam na wspólnej lekturze niniejszej powieści.
Historię tytułowego pajacyka zna chyba większość. Wystrugany z kawałka drewna, krnąbrny i nieposłuszny Pinokio, przemierza świat w poszukiwaniu swojego tatusia a także po części - w poszukiwaniu i zrozumieniu samego siebie. Po drodze spotyka go wiele niemożliwych przygód. Przeżycia te są różne, od niesamowitych po upiorne, wszystkie...
Przeczytaj także

Moja Biblioteczka
Cytaty z książki
-
- I co dalej? - spytał Pinokio.
- Nic - westchnął Gepetto z rezygnacją. - Jesteśmy zgubieni..
-... więcej Carlo Collodi – Pinokio -
Ja także nie chcę być strawiony - odparł Tuńczyk - ale jestem trochę filozofem i pocieszam się myślą... więcej Carlo Collodi – Pinokio
Inne książki autora
Powiązane treści
Zdecydowana większość dorosłych moli książkowych zaczynała czytać jako małe dziecko. Często też z tymi dziecięcymi lekturami wiążą się najsilniejsze emocje. Zobaczcie literacką mapę Europy z zaznaczonymi najpopularniejszymi tytułami z poszczególnych krajów! Znacie je wszystkie?
więcej