Cudzesłowa
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- FORMA
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 156
- Czas czytania
- 2 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360881422
- Tagi:
- literatura literatura polska
Cudzesłowa – nie Cudze słowa ani nie Cudzysłowy – są utworem bardzo przemyślnym, wszystkie swoje słabości mają jakby z góry w siebie wpisane i wytykanie ich grozi autokompromitacją. Czy jest to utwór eksperymentalny, czy parodia utworu eksperymentalnego? Czy elementy prozy narracyjnej, poezji, dramatu i eseju są tu równej jakości i wysokiej próby? Pozostawiam te pytania bez odpowiedzi. Na pewno jednak Cudzesłowa od czytelnika wymagają wiele. Przede wszystkim oczytania, pozwalającego na identyfikację cytatów, których w utworze tak zatytułowanym, rzecz jasna, nie brakuje. Wymagają także cierpliwości, którą raz po raz Autor wystawia na próbę. Sądząc po sobie, mogę napisać, że ta cierpliwość na końcu zostaje nagrodzona, bo im bliżej końca, tym rzecz czyta się lepiej, a ostatnie partie dają prawdziwą satysfakcję. Niezależnie więc od tego, czy skłonni jesteśmy na apel (?) „podpisz się”, pojawiający się w zakończeniu książki, uznać Cudzesłowa za własne, ich lektura angażuje intelektualnie i emocjonalnie na tyle, by uznać ją za ważną.
Bohdan Zadura
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 4
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zawsze boję się brać do ręki i oceniać książki ludzi w moim wieku. Młodszych można skrytykować, kazać im się douczyć, starszym można wytknąć stetryczenie intelektualne, demencję starczą, zdziecinnienie. A co z ludźmi w moim wieku? Jeszcze większy strach jest, kiedy ta osoba ma podobne wykształcenie. Strach się bać. Jednak podniosłam rękawicę i czas na relacje z walki. Było ciężko. Książka jest kpiną z czytelnika – takie odnosimy pierwsze wrażenie. Zlepek słów, sensów, obrazów, nadawanie nowych znaczeń, gubienie się w labiryntach tego, co dane było nam przeczytać.
Brnęłam przez tydzień. Miejscami płynęłam, miejscami przecierałam szlaki mojego intelektu. Tak, mojego, bo ta książka zmusza czytelnika do wysiłku i nie daje prostych rozwiązań, sposobów odczytu, przepisu na czytanie. Za każdym razem, kiedy sięgałam po książkę w mojej świadomości głos powtarzał: „Już nie ma nic nowego. Już nic nowego nie może powstać. Wszystko to cudze słowa. Wszystko już było”. Wszystko jest zlepkiem cudzych słów. Już nikt nie może pochwalić się oryginalnością. W „Cudzychsłowach” Paweł Orzeł pisze o tym: „…nie ma tekstów oryginalnych (są jedynie teksty obsesyjne)…”.
Zbiór „Cudzychsłów” jest prawdziwym wyzwaniem, ale posiada wielką zaletę: nie potrzebna nam zakładka. Można czytać od dowolnego miejsca, kończyć w dowolnym, przerywać, wracać po dniach, tygodniach, miesiącach i znowu starać się odnaleźć znane słowa. Prawdziwe ćwiczenie mózgu. Do tego niesamowita podróż. „Każda podróż czy inna wizyta jest traumatyczna. Tkwi to w jej najgłębszej podświadomości” – można tymi słowami nie tylko podsumować wyjazdy, proces twórczy, ale i próbę wejścia w dzieło. Każde zetknięcie się z książką (jakąkolwiek) jest nieco traumatyczne, budzi strach przed nieznanym, ciekawość świata.
Przez „Cudzesłowa” wydaje się pobrzmiewać nuta Postmanowskiej apokalipsy intelektualnej: strzępkowości wiedzy, natłoku informacji. Całość doskonale podsumowuje wstęp zaczerpnięty z „Występku. Esejów o pisaniu i czytaniu” Michała Pawła Markowskiego: „Od razu na wstępie zapowiadam, że w książce niniejszej, która jest zbiorem esejów, a nie naukową dysercją, świadomie zrezygnowałem z przypisów [...]. Cytuję w niej – jak zawsze – bardzo dużo, tym razem jednak nie podaję żadnych odsyłaczy i nawet nie wyjawiam źródeł bibliograficznych drukowanych już tekstów (choć stanowią one połowę książki)”.
Książka nie jest do czytania. Jest do delektowania się. Myślenia. Analizowania. Powracania. Książka nie ma fabuły. Ona ma zmuszać nasze rozleniwione szare komórki do wysiłku.
Zawsze boję się brać do ręki i oceniać książki ludzi w moim wieku. Młodszych można skrytykować, kazać im się douczyć, starszym można wytknąć stetryczenie intelektualne, demencję starczą, zdziecinnienie. A co z ludźmi w moim wieku? Jeszcze większy strach jest, kiedy ta osoba ma podobne wykształcenie. Strach się bać. Jednak podniosłam rękawicę i czas na relacje z walki. Było...
więcej Pokaż mimo tohttp://www.psychosonda.pl/cudzeslowa-czyli-chaos-kontrolowany/
http://www.psychosonda.pl/cudzeslowa-czyli-chaos-kontrolowany/
Pokaż mimo to