Gra o Ferrin
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kroniki Ferrinu (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2013-10-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-23
- Liczba stron:
- 430
- Czas czytania
- 7 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376599946
Wspaniała saga fantasy o zwykłej dziewczynie, w niezwykłym świecie.
Intryga, miłość, fatum i zaskakujące wybory. Gra o Ferrin nie pozwoli ci wrócić do rzeczywistości!
O czym jest „Gra”? Jest o emocjach… Emocjach tak silnych, że czytających porywają za sobą jak cyklon. Jest o Miłości odbierającej zmysły i rozsądek, i Nienawiści, zapierającej dech w piersiach. Jest o Przyjaźni. I o Wielkiej Zdradzie, a zdrajcą okaże się zupełnie kto inny, niż się od początku wydaje. O Wyborze, który wyborem nie jest, bo nie można wybierać między złem, a złem. O uczuciach i wygranej, która staje się porażką...
W „Grze” nic nie jest łatwe i proste.
Katarzyna Michalak
Karolina, lekarka pogotowia, jedzie ratować młodą samobójczynię. Nie przypuszcza, że za chwilę straci wszystkie bliskie osoby i cały jej świat legnie w gruzach. Nie mogąc się z tym pogodzić, postanawia uciec do Ferrinu – magicznego świata, który znała z opowieści z dzieciństwa. Wpada jednak w sam środek krwawej wojny. Karolina, która w Ferrinie zmienia się w Anaelę dell’Iderei, Gwiazdę Ferrinu, Pierwszą z Przepowiedni, staje się zakładnikiem sił dobra i zła. Kto stoi za Wielką Wojną, kto jest sojusznikiem, a kto wrogiem? Prawda, którą dziewczyna powoli odkrywa, mrozi krew w żyłach. Przepowiednia jest prawdziwa, ale jej wypełnienie będzie kosztować Anaelę, więcej niż może ona dać. Anaela pozna niszczącą siłę uczuć i stanie przed najtrudniejszym wyborem: jak kochać kogoś, kogo się nienawidzi; jak rozróżnić przyjaciela od śmiertelnego wroga …
Świat Ferrinu jest przesiąknięty mocnymi emocjami, których zwykłe serce może nie wytrzymać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 477
- 851
- 359
- 72
- 52
- 29
- 26
- 22
- 18
- 15
Opinia
Wdech, wydech.
Są ludzie, którzy tę książkę kochają, i są ludzie, którzy tej książki nie cierpią. I ja niestety zaliczam się do tej drugiej grupy.
Skusił mnie, jako zagorzałą wielbicielkę fantastyki, opis z tyłu. Wypożyczyłam "Grę..." z biblioteki, zaniosłam do domu i wieczorem otworzyłam, zabierając się za czytanie. Początkowo nie zapowiadało się źle, choć nie porwało mnie tak, jak oczekiwałam. Dałam jednak powieści szansę, wiedząc z doświadczenia, że często akcja rozkręca się dopiero po pewnym czasie.
Rozkręciła się...
Mam niepisaną zasadę, że jeśli już wezmę książkę do ręki, to ją po prostu przeczytam, choćby dla własnej satysfakcji, że dałam radę. A czytało się to piekielnie trudno, może nie przez oporność języka i styl(który nie jest tragiczny, a nawet całkiem dobry), a przez... wszystko inne, zaczynając od upierdliwie irytującej, nieskończonej głupocie bohaterki. Choć może, idąc śladem "aŁtoreczek" powinnam napisać "boCHaterki", bo nie wiem, jak inaczej mogę Anaelę nazwać. Jest jednocześnie tak potwornie głupia i tak przerażająco nijaka, że nie jestem w stanie powiedzieć o niej wiele więcej ponad to, że najchętniej wymazałabym ją z kart literatury. Była tak potwornie irytująca i nieznośna, tak nieodpowiedzialna i tępa, że czasami nie mogłam tego znieść i musiałam odłożyć książkę, zastanawiając się przez moment, po co ja to jeszcze w ogóle czytam. A jednak przeczytałam, irytując się pod drodze na całe mnóstwo bezsensownych rzeczy: od absurdalnie nielogicznego wieku bohaterki, przez jej nieuzasadnione zachowanie i brak logiki w jej słowach, aż po masę błędów logicznych i merytorycznych, które z każdą chwilą odrzucały coraz bardziej. Denerwowało mnie też to pójście na łatwiznę, kiedy autorka zdecydowała, że nie będzie "zbędnie" wprowadzać Anaeli w świat stopniowo, tylko zrobi to natychmiast, ułatwiając może życie sobie, ale tracąc mnóstwo wątków, które mogłyby choć trochę ciekawić. Choć, prawdę mówiąc, patrząc na całokształt - mam powody, by mieć co do tego sporo wątpliwości.
Czytałam tę książkę około dwóch lat temu, ale wciąż, ilekroć zobaczę ten tytuł, krzywię się wewnętrznie. Pamiętam bardzo wiele pozbawionych sensu scen, tajemnicze przeskoki lokacji, niewyjaśnione motywy, zachowania, od groma niewiadomych i mnóstwo innych rzeczy, które kompletnie odbierały mi satysfakcję z czytania tej powieści. A jednak - było to całkiem zabawne, pouczające doświadczenie, o tym, jak książek NIE powinno się pisać i jak bohaterów NIE WOLNO kreować, jeśli nie chce się, żeby odrzucali i irytowali. Właśnie z tego względu dałam dwie gwiazdki. Złożył się na to też fakt, że początkowo główny zły charakter miał potencjał, intrygował i zaskakiwał. Było też kilka innych postaci, które mogłyby być rozwinięte ciekawie, gdyby przedtem a - nie zostały rzucone w kat, b - nie zginęły przez głupotę Anaeli.
Ciężko polecić to komukolwiek, ale może spodobać się tym, którzy lubią pośmiać się nad złą literaturą fantasy. A w tym ta książka zdecydowanie wiedzie prym.
Wdech, wydech.
więcej Pokaż mimo toSą ludzie, którzy tę książkę kochają, i są ludzie, którzy tej książki nie cierpią. I ja niestety zaliczam się do tej drugiej grupy.
Skusił mnie, jako zagorzałą wielbicielkę fantastyki, opis z tyłu. Wypożyczyłam "Grę..." z biblioteki, zaniosłam do domu i wieczorem otworzyłam, zabierając się za czytanie. Początkowo nie zapowiadało się źle, choć nie porwało mnie...