Fundusz

Okładka książki Fundusz M. M. Petlińska
Okładka książki Fundusz
M. M. Petlińska Wydawnictwo: Buchmann Seria: Fabryka Sensacji kryminał, sensacja, thriller
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Fabryka Sensacji
Wydawnictwo:
Buchmann
Data wydania:
2013-04-03
Data 1. wyd. pol.:
2013-04-03
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376706023
Tagi:
Powieść polska -- 21 w.
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
445
123

Na półkach:

Jedna ze słabszych książek jakie czytałem od dawna.
Za dużo wątków, za dużo postaci, nie łączy się w całość. Sama koncepcja bardzo ciekawa i liczyłem na fajną książkę do pociągu. Nie wyszło

Jedna ze słabszych książek jakie czytałem od dawna.
Za dużo wątków, za dużo postaci, nie łączy się w całość. Sama koncepcja bardzo ciekawa i liczyłem na fajną książkę do pociągu. Nie wyszło

Pokaż mimo to

avatar
771
348

Na półkach:

Lichutka !!!

Lichutka !!!

Pokaż mimo to

avatar
2598
1651

Na półkach:

Ta książka już trochę u mnie odleżała, a sięgnąłem po nią, bo dziwnie współgra z tematem, którym media żyją od kilku dni.
Powieść jest napisana w konwencji political fiction (chociaż wydawca określa ją jako thriller (?) finansowy) i kolejny raz wraca do głośnej, do dziś niewyjaśnionej afery FOZZ. Ty razem jednak autorka nie skupia się na mechanizmach tej sprawy, ale umieszcza fabułę w 2011 roku, kiedy to okazuje się, że pieniądze z FOZZ wcale nie zaginęły. Ich pojawienie się po latach wywołuje gwałtowne wstrząsy na rynkach finansowych w całej Europie, nieuchronnie prowadzące nie tylko do rozpadu UE, ale wręcz zbrojnych konfliktów.
Pomysł świetny, a w każdym razie oryginalny, gorzej z realizacją. Autorka próbuje dość głęboko wchodzić w tematykę finansów i wiele zjawisk stara się cierpliwie wyjaśniać, ale nie tylko cierpi na tym fabuła, w której nadmiar dydaktyki szybko zaczyna męczyć, ale co gorsza nie ustrzega się błędów i nieścisłości.
Sama intryga też jest mocno przekombinowana i dlatego lektura wymaga sporego skupienia uwagi. Formuła political fiction daje autorce ten komfort, że nie musi specjalnie ograniczać swojej wyobraźni. Mam jednak wrażenie, że momentami pani Petlińska tego nadużywa kosztem szacunku dla czytelnika. Kto czytał ten wie, co mam na myśli.
Podsumowując - to jeszcze jedna książka z dużym potencjałem. Szkoda, że w niewielkim stopniu wykorzystanym. Nie polecam czytelnikom, dla których tematyka finansów jest całkiem obca.

Ta książka już trochę u mnie odleżała, a sięgnąłem po nią, bo dziwnie współgra z tematem, którym media żyją od kilku dni.
Powieść jest napisana w konwencji political fiction (chociaż wydawca określa ją jako thriller (?) finansowy) i kolejny raz wraca do głośnej, do dziś niewyjaśnionej afery FOZZ. Ty razem jednak autorka nie skupia się na mechanizmach tej sprawy, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
84

Na półkach: , ,

Fundusz leżał na mojej półce już jakiś czas, ale do tej pory nie sięgałem po lekturę, mimo, że parę razy mocno kusiło. Ale w końcu okres wakacyjny i powieść pojechała ze mną na urlop.

Oczywiście przede wszystkim do książki przykuł temat przewodni - czyli temat funduszy FOZZ. W tle przejawia się także konflikt militarny i polityczny. Jednak jak na mój gust to trochę zostało to wszystko uproszczone.
Niestety nie wiem wystarczająco na temat aspektów finansowych poruszanych w książce, ale sądzę, że też trochę rzeczy zostało albo uproszconych albo przerysowanych. Podobnie przy technicznych aspektach poruszanych w książce - typu komisarz, który w kilka chwil wychwytuje w komputerze jakieś nieprawidłowości na bardzo zaawansowanym poziomie.

Mimo to lektura jest naprawdę przyjemna - czyta się ją dość gładko, chętnie sięga się do kolejnych rozdziałów. Już w opisie czytamy o Piotrze Mylczku - można by pomyśleć, że to będzie główny bohater całej książki. Ale szczerze powiedziawszy - ja nie odnalazłem kogoś takiego jak "główny bohater". Pojawa się wiele postaci, trochę mniej lub bardziej opisanych, ale z żadną nie potrafiłem się specjalnie utożsamić czy polubić. Czy to źle? Ciężko powiedzieć biorąc pod uwagę łatwość konsumpcji tej powieści.
Wątków też pojawia się sporo. Wydaje mi się, że połączyłem ze sobą wszystko jak należy, ale czułbym się pewniej jakbym sięgnął do lektury po raz drugi.

Jak na pierwszą książkę autorki (chyba tak właśnie jest?) to jest dobrze. Sądzę, że jeszcze trochę pracy nad stylem i kolejne powieści będą naprawdę dobre. Ostatnia rzecz, która czasem irytowała - to bardzo szczegółowe opisy niektórych działań czy zjawisk niezwiązanych z głównym wątkiem - np. opis "jak działa ból" - wydłużają tylko lekture, a specjalnie nic nie wnoszą - dla kogoś zaznajomionego z tematem to nic nowego, a dla reszty coś o czym się zapomni za 30 minut.

Generalnie książka, która szału nie robi, ale też czyta się przyjemnie i nie żałuje się sięgnięcia po nią. Czy polecam? Jeśli ktoś lubi tematykę finansów szeroko pojętych i polityki to czemu nie - znajdzie tutaj całkiem ciekawy punkt widzenia. Dla reszty - raczej bym sobie odpuścił.

Fundusz leżał na mojej półce już jakiś czas, ale do tej pory nie sięgałem po lekturę, mimo, że parę razy mocno kusiło. Ale w końcu okres wakacyjny i powieść pojechała ze mną na urlop.

Oczywiście przede wszystkim do książki przykuł temat przewodni - czyli temat funduszy FOZZ. W tle przejawia się także konflikt militarny i polityczny. Jednak jak na mój gust to trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
377

Na półkach:

Pomysł szalony, ale dość ciekawy. Uwagę mam jedną, zasadniczą. Książka zawiera za dużo dydaktyki ekonomicznej. Ci co się znają, są znudzeni nadmiarem definicji i objaśnień , a reszta i tak z tego nic nie rozumie. Książkę oceniam nisko. W ekonomii i finansach mamy sporo sensacji prawie każdego dnia. NIe wystarczy zatem wziąć na warsztat ciekawy temat i zasugerować inne rozwiązanie.

Pomysł szalony, ale dość ciekawy. Uwagę mam jedną, zasadniczą. Książka zawiera za dużo dydaktyki ekonomicznej. Ci co się znają, są znudzeni nadmiarem definicji i objaśnień , a reszta i tak z tego nic nie rozumie. Książkę oceniam nisko. W ekonomii i finansach mamy sporo sensacji prawie każdego dnia. NIe wystarczy zatem wziąć na warsztat ciekawy temat i zasugerować inne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
168
46

Na półkach: , ,

Dużo, szybko zmieniających się wątków... inaczej można by napisać "wartka akcja". Dla mnie jednak za wartka, pogubiłem się mniej więcej w połowie. Nie oceniam walorów literackich, bo się na tym nie znam. Mogę jedynie stwierdzić, co "książka ze mną robiła" jak ją czytałem(jak radził oceniać pewien wielki pisarz jego dzieła).
Podczas czytania więc czułem się lekko zdezorientowany szybkością zmian i szybkością wprowadzania nowych postaci, czasem zdziwiony niektórymi opisami i porównaniami, ogólnie czasem trochę znużony, bo książka mogłaby być krótsza, cały ten świat finansjery i elit rządzących wydawał się nieco przerysowany.
Podsumowując, książkę można przeczytać, jest w niej sporo rozrywki i zwrotów akcji, jednakże trzeba czytać z uwagą, żeby nie pogubić się w tym kto jest kto i o co chodzi.

Dużo, szybko zmieniających się wątków... inaczej można by napisać "wartka akcja". Dla mnie jednak za wartka, pogubiłem się mniej więcej w połowie. Nie oceniam walorów literackich, bo się na tym nie znam. Mogę jedynie stwierdzić, co "książka ze mną robiła" jak ją czytałem(jak radził oceniać pewien wielki pisarz jego dzieła).
Podczas czytania więc czułem się lekko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
48

Na półkach:

Opowieść o tym, co by było, gdyby jednak znalazły się pieniądze z FOZZ :) Świetny pomysł, niezły język. Szwankuje trochę spójność akcji, postaci przydałoby się nieco rozbudować, jednak chętnie obejrzałabym film nakręcony na motywach tej książki. Hallo, Holiłud, słyszycie mnie? :)

Opowieść o tym, co by było, gdyby jednak znalazły się pieniądze z FOZZ :) Świetny pomysł, niezły język. Szwankuje trochę spójność akcji, postaci przydałoby się nieco rozbudować, jednak chętnie obejrzałabym film nakręcony na motywach tej książki. Hallo, Holiłud, słyszycie mnie? :)

Pokaż mimo to

avatar
89
41

Na półkach:

Książka miejscami przypomina przewodnik po Warszawie - wymienia kolejne ulice, dzielnice i nazwy budynków przemierzanych przez bohaterów. Opisuje historie pałaców i siedzib państwowych instytucji. Wiele słów, mnóstwo ogólników, a wartość dla czytelnika z tego zerowa.
Jeśli chodzi o akcję - strasznie postrzępiona, powolnie prowadzona, pełna ignorancji i niezamierzonej groteski... Ciężko mi wskazać jakikolwiek pozytyw.
Lekturę mogę polecić jedynie osobom poszukującym punktu odniesienia, który pomoże odróżnić książkę przeciętną od naprawdę złej.

Książka miejscami przypomina przewodnik po Warszawie - wymienia kolejne ulice, dzielnice i nazwy budynków przemierzanych przez bohaterów. Opisuje historie pałaców i siedzib państwowych instytucji. Wiele słów, mnóstwo ogólników, a wartość dla czytelnika z tego zerowa.
Jeśli chodzi o akcję - strasznie postrzępiona, powolnie prowadzona, pełna ignorancji i niezamierzonej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
450
398

Na półkach: , , ,

Ledwie ją skończyłem, fatalnie się czyta. Wątków jest zdecydowanie za dużo i są mocno spłycone i uproszczone. Miałem nadzieję na dobrą powieść z finansami w tle a dostałem zielony misz masz. Nie polecam

Ledwie ją skończyłem, fatalnie się czyta. Wątków jest zdecydowanie za dużo i są mocno spłycone i uproszczone. Miałem nadzieję na dobrą powieść z finansami w tle a dostałem zielony misz masz. Nie polecam

Pokaż mimo to

avatar
834
295

Na półkach: , , ,

Pomysł, rewelka. Wykonanie? Do bani.

Pomysł, rewelka. Wykonanie? Do bani.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    79
  • Chcę przeczytać
    58
  • Posiadam
    42
  • Teraz czytam
    4
  • 2013
    2
  • Do recenzji
    1
  • Lista życzeń
    1
  • 2018
    1
  • Przeczytane w 2018
    1
  • Kryminał /sensacja
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fundusz


Podobne książki

Przeczytaj także