Po raz pierwszy w dziewięcioodcinkowym cyklu o Bernardzie Samsonie odchodzi autor od pierwszoosobowej narracji protagonisty. I to nie koniec niespodzianek. W tym tomie Bernie nie jest postacią pierwszoplanową. Jest to opowieść o wydarzeniach dekady 1977-1987 z perspektywy przede wszystkim Breta Rensselaera, Fiony Samson oraz dwóch starszych panów, dyrektora generalnego, zwanego D-G, Sir Henry’ego Cleveremore’a i Silasa Gaunta, nadal wpływowego emerytowanego szpiega, czyli ekipy SIS, która wymyśliła, przygotowała i realizuje „operację spławik”, polegającą na ulokowaniu brytyjskiego kreta w kontrolowanej przez KGB enerdowskiej centrali wywiadowczej. Nie jest jednak tak, żeby ponowny opis wydarzeń, relacjonowanych w poprzednich częściach serialu przez sfrustrowanego Bernarda Samsona, ich aktywnego uczestnika i jednocześnie pionka w tej grze wywiadów, żeby ten opis byl nudny. Karkołomny zamysł Lena Deightona, okazał się, moim zdaniem, w pełni udany. Nawet, jeśli zmiana sposobu narracji zaowocowała eliminacją ważnego atutu wcześniejszych powieści, czyli specyficznej stylistyki językowej.

Mamy tu zatem do czynienia z autorskim wyborem: coś za coś. Dopiero Szpiegowski spławik ukazuje w pełni blaski i cienie prawdziwej kuchni tej wywiadowczej intrygi, ciekawej ale i brudnej, jeśli oceniać jej skutki, mierzone zarówno liczbą ofiar, jak i realnymi politycznymi następstwami. Należy przy tym pamiętać, że to nie koniec serialu. Berliński Mur co prawda już się chwieje, ale jeszcze nie upadł. Nie bardzo też wiadomo, co dalej z osobistymi losami Bernarda i Fiony Samson, w których życiu dużo się zmieniło. A więc chyba warto kontynuować lekturę tego cyklu Lena Deightona.

Po raz pierwszy w dziewięcioodcinkowym cyklu o Bernardzie Samsonie odchodzi autor od pierwszoosobowej narracji protagonisty. I to nie koniec niespodzianek. W tym tomie Bernie nie jest postacią pierwszoplanową. Jest to opowieść o wydarzeniach dekady 1977-1987 z perspektywy przede wszystkim Breta Rensselaera, Fiony Samson oraz dwóch starszych panów, dyrektora generalnego,...