A komu czasem nie odbija?
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Grodkowskie
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 181
- Czas czytania
- 3 godz. 1 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362007165
- Tagi:
- powieść społeczno-obyczajowa dewocjonalia utrata pracy Bożydar Grzebyk
Zwolnienie z pracy każdemu może się zdarzyć. Zdarzyło się również Jurkowi, filarowi przedsiębiorstwa produkującego dewocjonalia. Życie jednak nie znosi próżni. Nasz bohater przypadkowo wygłasza mowę pogrzebową i zostaje zatrudniony jako mówca w firmie zajmującej się pochówkami. Okazuje się, że jest niedostosowany społecznie i popada w konflikt z kolegami z pracy, policja podejrzewa, iż jest seryjnym mordercą zwanym "Maniusiem Brzytewką", do tego nieszczęśliwie zakochuje się w cudzej żonie, która ma zamiar wyjechać na stałe na Wyspy Kanaryjskie. W sumie jedna wielka tragedia z wieloznacznym męczeniem kota w tle. Szczególną uwagę warto zwrócić na dialogi bez wątpienia pretendujące do miana kultowych i postacie, w których od razu można się zakochać, jak pan Miecio - przedsiębiorca pogrzebowy z doktoratem z filozofii, fałszywy rabin Lejczower czy przestępcy - gawędziarze: Bibuła i Graf.
To jedna z tych książek, które czyta się w jedną noc, a potem odczuwa się żal, że nie ma dalszego ciągu.
Idealna powieść na obecne czasy dla ludzi, którzy uważają, że mobbing, kult układów i znajomości oraz niezdrowa rywalizacja o wszystko, to trochę za mało, żeby wypełnić życie interesującą treścią.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 24
- 23
- 8
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Bożydar Grzebyk z wykształcenia historyk, absolwent Instytutu Historii UJ – jednak historykiem nie został. Bardziej pociągały go podróże, pracował za granica m.in., jako kamieniarz. Jednak wiedziony tęsknotą za krajem wrócił do ukochanego Krakowa, gdzie dość wpływowa ciotka załatwiła mu pracę w urzędzie. Dzięki tej pracy uzyskał stabilność i poznał swoją przyszłą żonę. Doczekał sie dwóch córek, jednak perspektywa bycia głową rodziny nie do końca mu odpowiadała i dość często uciekał z kolegami na piwko i brydżyk. Gdy koledzy z czasem porozjeżdżali się po Polsce swój wolny czas zaczął spędzać pisząc do szuflady. Pisze w nocy, gdy nikt mu nie przeszkadza. Do tej pory spod jego pióra powstały 3 tytuły: „A komu czasem nie odbija?” (powieść), „Współczesne opowieści żydowskie” (zbiór opowiadań) oraz „Astrolog” (e-book) (powieść sensacyjna).
Jurek wykształcony i inteligentny mężczyzna zostaje zwolniony z przedsiębiorstwa produkującego dewocjonalia. Bezrobocie się szerzy i mężczyzna nie potrafi znaleźć pracy. Jednak pewnego dnia szczęście się do niego uśmiecha – zostaje zatrudniony, jako mówca w firmie zajmującej się pogrzebami. Zatrudnienie to jest przypadkowe, gdy to pewnego dnia przez przypadek dostaje zlecenie wygłoszenia mowy pogrzebowej nad trumną osoby, której nie zna. Szefowi firmy na tyle się to podoba, że postanawia Jerzego zatrudnić. Czy mężczyzna odnajdzie się w nowej roli?
Praca w firmie pogrzebowej pana Miecia „Święta Pamięć”, przynosi mu sławę. Jego mowy są tak piękne, dopracowane, do każdej przygotowuje się z największą dokładnością odwiedzając rodziny, przyjaciół czy współpracowników denata. I nawet, gdy za wiele dobrego nie słyszy o nieboszczyku, to w jego przemówieniach nigdy nie doświadczono złego słowa. Mowy są tak skonstruowane, słowa tak umiejętnie dobrane, że nawet największy wróg denata usłyszy to, co będzie chciał usłyszeć.
Niestety szybka sława Jurka Święconki, nie do końca odpowiada jego współpracownikom. Popada on z nimi w konflikt, nadomiar złego policja podejrzewa go, iż jest seryjnym mordercą- „Maniusiem Brzytewką”.
Bożydar Grzebyk skonstruował bardzo ciekawą historię. Jego dobry zmysł obserwacji spowodował, że stworzył fabułę pełną machlojek, układów, znajomości i wpływów dziejących się w małym miasteczku. Bohaterzy są bardzo dobrze nakreśleni, każdy w historii odgrywa z góry przypisaną rolę. Są oni do końca stworzeni, już nic im nie brakuje. Postacie są prześmieszne, umiejscowione w odpowiednim miejscu i czasie. Pomimo, że głównym bohaterek jest Jurek Święconka, to miejsce swoje w historii mają również jego „koledzy” od butelki.
Lekkość we władaniu piórem spowodowała, że książkę czytało się bardzo przyjemnie i szybko. Sporo ciekawych, prześmiesznych dialogów, ubarwiało jeszcze bardziej odbiór tej satyry na rzeczywistość.
Wydaje mi się, że to pierwsza taka historią traktująca o bezrobociu, układach i machlojkach w wielu firmach polskich czy o umowach śmieciowych.
Autor tą historią pokazuje, że osoby wykształcone, posiadające swoje zdanie, a rozpoczynające pracę w nowym miejscu mają trudne zadanie przebicia się przez mur zgranej już grupy pracowników. Hierarchia, jaka tam rządzi nie pozwala wyjść przed szereg, a już zdobywanie dość szybko umiejętności, a wręcz już posiadanie większych możliwości niż dotychczasowi pracownicy jest nie mile widziane.
Jedyny minus to okładka książki, która wręcz odpycha. Całkowicie nie jest zgrana z jej zawartością. Potencjalny czytelnik raczej nie zwróci na nią uwagi na półce w księgarni – a szkoda gdyż wnętrze jest obiecujące i interesujące.
Na szczęście starałam się jak najmniej patrzeć na okładkę i zgłębić lekturę.
Polecam serdecznie tym, którym „czytadło dla wymagających” nie jest obojętne.
Bożydar Grzebyk z wykształcenia historyk, absolwent Instytutu Historii UJ – jednak historykiem nie został. Bardziej pociągały go podróże, pracował za granica m.in., jako kamieniarz. Jednak wiedziony tęsknotą za krajem wrócił do ukochanego Krakowa, gdzie dość wpływowa ciotka załatwiła mu pracę w urzędzie. Dzięki tej pracy uzyskał stabilność i poznał swoją przyszłą żonę....
więcej Pokaż mimo to