Dzieci z chmur. Opowieść o adopcji i macierzyństwie
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 2013-02-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-02-06
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788310123923
- Tagi:
- dziecko rodzic rodzicielstwo macierzyństwo tacierzyństwo bezpłodność adopcja
Justyna Bigos i Beata Mozer nie napisały typowego poradnika. Nie radzą, jak należy postępować, borykając się z problemem niepłodności. Nie oceniają i nie wyznaczają jedynej właściwej drogi. Po prostu dzielą się swoimi doświadczeniami. I właśnie dlatego ich opowieść może być pomocą dla wszystkich tych, którzy mają podobne kłopoty.
A dla innych – wzruszającą lekturą.
Część pierwsza tej niezwykłej książki ukazała się w 2010 roku jako "Dziecko z chmur". Tym razem prezentujemy jej wersję uzupełnioną o część drugą, w której autorki opisują swoje życie z adoptowanymi dziećmi. Pokazują nie tylko problemy, z jakimi muszą sobie radzić, ale przede wszystkim udowadniają, że ich rodziny niczym się nie różnią od rodzin biologicznych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Inne oblicze rodzicielstwa
Mamy XXI wiek, świat pędzi do przodu z prędkością szybkiego samochodu, zmieniają się ludzkie światopoglądy, ale są sprawy, które nadal należą do tematów tabu. Mało się o nich mówi i jakby nie wypada. Do takich wstydliwych problemów należy z pewnością bezpłodność. W większości ludzie wstydzą się faktu, że ich organizm jest w pewnym aspekcie niesprawny i nie mogą w sposób naturalny doczekać się potomstwa. Problem jak podają statystyki jest dość duży i dotyczy ok. 20-25 % par. Oczywiście pomocną dłoń wyciąga współczesna medycyna i oferuje różne metody leczenia niepłodności – od kuracji lekowych, po inseminacje i zabiegi in vitro. Leczenie ma jednak pewną wadę. W zasadzie trzeba się liczyć z tym, iż ubezpieczyciel niewiele zrefunduje. Para chcąca zostać rodzicami musi wydać sporo pieniędzy, by pojawił się promyk nadziei. To z pewnością duży kłopot dla ludzi młodych. Bywają jednak sytuacje, że medycyna bywa wobec natury bezsilna. Żadne terapie nie przynoszą spodziewanego efektu. Wtedy jedynym lekarstwem wydaje się być adopcja. Przysposobienie obcego dziecka bywa jednak obłożone wieloma mitami. Krążą plotki, że adoptowane dzieci bywają częściej upośledzone, mają trudne geny, a sam proces adopcyjny trwa długo i nie każda para zostaje wybrana na przybranych rodziców. Jak jest naprawdę?
Powyższą problematykę poruszyły w niepozornej, ale bardzo pięknej książce Justyna Bigos i Beata Mozer. Obie panie spotkały się na studiach, ich znajomość na początku była luźna i powierzchowna, ale wspólne problemy sprawiły, iż między Justyną i Beatą narodziła się przyjaźń i serdeczna, wręcz siostrzana relacja.
Dwie młode, szczęśliwe i zakochane mężatki stanęły ze swoimi partnerami u progu wspólnej drogi życiowej. Obie pary planowały potomstwo i były zwolennikami tradycyjnego modelu rodziny. Miesiąc mijał za miesiącem, zmieniały się pory roku, a na teście ciążowym nie pojawiały się dwie kreseczki. Nadszedł czas odwiedzania kolejnych lekarskich gabinetów i szukania pomocy w medycynie. Niestety oba małżeństwa mimo medycznej interwencji nadal pozostawały bezdzietne. Z czasem pojawiła się myśl o adopcji. To ona właśnie miała być lekiem na całe zło. Justynę i Beatę oraz ich partnerów czekała dość skomplikowana procedura mająca na celu przyznać im status rodzica adopcyjnego. I pewnego dnia stało się. Pojawiły się w ich domach dzieci z chmur.
Podziwiam bardzo autorki za niezwykle szczere i intymne zwierzenia, za poruszenie spraw dla nich niełatwych, a dla wielu z pewnością wstydliwych i zbyt intymnych, by mogły ujrzeć światło dzienne. To ogromnie trudne pisać o drodze do zostania mamą, bólu, zawiedzionych nadziejach, łzach. Droga do posiadania swojej dziecka była dla autorek bardzo długa, trudna, ale te wszystkie przykre przeżycia wymazała radość, gdy w ich domach pojawiły się dzieci. Wytęsknione, wyczekiwane i jak najbardziej chciane. Obie pary dojrzały do bycia rodzicami. Strasznie wzruszył mnie fakt, że biorąc udział w procesie przygotowawczym nie było mowy o jakiś wymaganiach ze strony przyszłych rodziców. Nie liczyła się płeć, pochodzenie czy zdrowie dziecka. Była tylko olbrzymia tęsknota, wyczekiwanie i bomba miłości, którą chciano córkę czy synka obdarować. Panie Justyna i Beata napisały tak bardzo wzruszająco, że nie raz czytając sięgałam po chusteczkę. O takich sprawach się nie mówi, wiele osób nie potrafi zwierzyć się nawet najbliższej rodzinie. Zwykle rodzicom adopcyjnym współczuje się dziecka, które bywa trudne w wychowaniu, nerwowe, które w przyszłości może się zbuntować przeciwko tym, którzy je wychowywali. Autorki burzą wiele mitów i niezdrowych przesądów związanych z adopcją. Owszem takie dzieci pojawiają się inaczej w rodzinie, nie ma okresu fizycznej ciąży, ale jest ta duchowa, która równie dobrze pozwala przygotować się do rodzicielstwa. Lektura daje dużą dawkę nadziei tym, którzy pragną dziecka. Ukazuje, że rodzicielstwo adopcyjne jest w wielu aspektach takie samo jak to biologiczne. Panie przekonały mnie w stu procentach, że adopcja jest doskonałym lekiem na bezpłodność. PCO (zespół policystycznych jajników – najczęstsza przeszkoda w byciu mamą) czy zbyt mała liczba plemników wcale nie wykluczają z bycia rodzicem. Wystarczy tylko otworzyć się na adopcję, która jak pokazują przykłady dwóch par daje możliwość stania się wspaniałą rodziną w zasadzie niczym nie różniącą się od tych zwyczajnych, w których dzieci przyszły na świat w sposób naturalny.
Jestem pełna podziwu i szacunku dla autorek, gratuluję im tej książki, która wielu parom powinna uświadomić, że wyrok medyczny wcale ich nie wyklucza. Wspaniała publikacja-poradnik o miłości niosąca nadzieję. Olbrzymią nadzieję. Oby trafiła w każde ręce, które jej potrzebują.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 152
- 104
- 38
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
To jest historia dwóch przyjaciółek, których połączyła nie tylko przyjaźń z czasów studenckich, ale również zjednoczyła i zbliżyła do siebie niepohamowana oraz ogromna chęć założenia, oraz powiększenia rodziny. Kobiety naprzemiennie przedstawiają swoją historię życia oraz trudy związane z poszczególnymi kobiecymi rolami i jej etapami od ślubu, po mijające wspólne lata małżeńskie, poprzez próby naturalnego poczęcia dziecka i związane z tym pierwsze niepokoje, podchodzenie do badań i poszukiwanie nadziei u różnych specjalistów, aż po konfrontację z prawdą o swojej niepłodności i wybranie innej drogi macierzyństwa pod postacią adopcji dziecka.
Oba reportaże, a może bardziej odpowiadające słowo, czyli świadectwa dwóch kobiet czytało się z zaciekawieniem, nawet jak na rodzaj poruszanej tematyki, tak po pierwsze, mimo wszystko, sięgając po tę książkę, spodziewałam się nieco czegoś innego, jak np. więcej praktycznych porad w zakresie adopcji i w ogóle, przedstawienia w uniwersalny i zrozumiały sposób całej drogi adopcji i jej otoczki, a dwa, zdecydowanie odradziłabym tej lektury kobietom, które są na wczesnej drodze związanej z rozpoznawaniem u siebie problemów natury płodnościowej oraz prokreacji, a także tych, które są świeżo po utracie zarodka/płodu/ dziecka i także tym, które jeszcze gorąco walczą z buzującymi emocjami, bez pogodzenia się z nową i bardzo trudną dla kobiety sytuacją.
(Ja, przyznaję się, znalazłam się na jednej z tych trudnych dróg, i zamiast historii kobiet, która miała mnie nieco pokrzepić, zdecydowanie ściągnęła mnie w dół i uwolniła rzekę skomplikowanych, zmiennych, kontrastowych emocji, które trudno było ponownie w miarę łagodnie i bezkolizyjnie ustawić do pionu, do nurtu niespiesznie biegnącej rzeki).
To jest historia dwóch przyjaciółek, których połączyła nie tylko przyjaźń z czasów studenckich, ale również zjednoczyła i zbliżyła do siebie niepohamowana oraz ogromna chęć założenia, oraz powiększenia rodziny. Kobiety naprzemiennie przedstawiają swoją historię życia oraz trudy związane z poszczególnymi kobiecymi rolami i jej etapami od ślubu, po mijające wspólne lata...
więcej Pokaż mimo toMam mieszane uczucia co do tej książki. Początek był dla mnie koszmarny, bohaterki irytujące, miałam ochotę rzucić książkę w siną dal. Dałam jej szansę, coś tam się poprawiło, ale dotknęło mnie dosyć kilka zdań, m.in. teksty typu "mam nadzieję, że biologiczne matki kochają swoje dzieci tak samo mocno jak ja" albo "kto nie starał się długo o dziecko ten nie docenia tego cudu". No serio?
Odniosłam wrażenie, że pokazany świat był mocno wyidealizowany. Do tego po prawie dekadzie od wydania sporo rzeczy prawnie się zmieniło, pojawiły się zasiłki itd na których brak któraś z pań narzekała...
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Początek był dla mnie koszmarny, bohaterki irytujące, miałam ochotę rzucić książkę w siną dal. Dałam jej szansę, coś tam się poprawiło, ale dotknęło mnie dosyć kilka zdań, m.in. teksty typu "mam nadzieję, że biologiczne matki kochają swoje dzieci tak samo mocno jak ja" albo "kto nie starał się długo o dziecko ten nie docenia tego...
więcej Pokaż mimo toBóg, bóg, bóg, bóg. I nic więcej. Czytać się tego nie da.
Bóg, bóg, bóg, bóg. I nic więcej. Czytać się tego nie da.
Pokaż mimo toJest to książka składająca się z dwóch części. Pierwsze część to przeżycia dwoch kibiet oczekujacych na macierzyństwo. Niestety problemy biologiczne uniemożliwiają powstaniecpelnej rodziny. Małżonkowie decydują się na adopcję. Druga część opowieści p. Justyny i p.Beaty dotyczą życia tych osób po adopcji. Te dwie kobiety opisuja swoje życie z adoptowanymi dziećmi, dziela się swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami i problemami. Udowadniają, że ich rodziny niczym nie różnią się od rodzin biologicznych.
Jest to książka składająca się z dwóch części. Pierwsze część to przeżycia dwoch kibiet oczekujacych na macierzyństwo. Niestety problemy biologiczne uniemożliwiają powstaniecpelnej rodziny. Małżonkowie decydują się na adopcję. Druga część opowieści p. Justyny i p.Beaty dotyczą życia tych osób po adopcji. Te dwie kobiety opisuja swoje życie z adoptowanymi dziećmi, dziela się...
więcej Pokaż mimo toNiezwykle emocjonująca opowieść. Są chwile zwątpienia, rozpaczy, nadziei. Później zmiany perspektywy, zrozumienia i akceptacji tego, czego zmienić nie można, otworzenia się nieco inne, lecz nie mniej wartościowe rodzicielstwo. To nie przesłodzony, lukrowany obrazek rodziny adopcyjnej. To szczere dzielenie się własnymi historiami, doświadczanymi trudnościami, wynikającymi ze stereotypów społecznych, niedoskonałości systemu wsparcia rodzin adopcyjnych. Mądra, wyrazista, bardzo szczera opowieść o dorastaniu do roli rodzica, nie tylko adopcyjnego. Jednocześnie próba uświadomienia wartości, piękna rodzicielstwa.
Niezwykle emocjonująca opowieść. Są chwile zwątpienia, rozpaczy, nadziei. Później zmiany perspektywy, zrozumienia i akceptacji tego, czego zmienić nie można, otworzenia się nieco inne, lecz nie mniej wartościowe rodzicielstwo. To nie przesłodzony, lukrowany obrazek rodziny adopcyjnej. To szczere dzielenie się własnymi historiami, doświadczanymi trudnościami, wynikającymi ze...
więcej Pokaż mimo toHistoria dwóch rodzin, które starały się o posiadanie biologicznego dziecka, jednak los zdecydował inaczej. Autorki opisują ich przeżycia związane ze stratą niepoczętego dziecka i jak rodziła się ich historia jako rodziców adopcyjnych.
Piękna i wzruszająca i co najważniejsze na faktach.
Historia dwóch rodzin, które starały się o posiadanie biologicznego dziecka, jednak los zdecydował inaczej. Autorki opisują ich przeżycia związane ze stratą niepoczętego dziecka i jak rodziła się ich historia jako rodziców adopcyjnych.
Pokaż mimo toPiękna i wzruszająca i co najważniejsze na faktach.
Książka porusza jakże ważny temat - bezpłodności i adopcji - temat, którego jest jeszcze mało w literaturze. Jestem pełna podziwu dla bohaterek - jeżeli chodzi o czyny, o podjęcie tak świadomej i pięknej decyzji o byciu matkami. Jednakże, pod względem literackim ta pozycja mnie nie zachwyciła. Język użyty w niej jest dla mnie troszkę naiwny i "wygłaskany". Miało być otwarcie i prosto z mostu - a pełno jest ugrzecznionych opisów, wyszukanych porównań i zdrobnień. Jeśli ktoś szuka informacji o tym jak wygląda subiektywna droga ludzi do adopcji - to zapraszam do czytania, jeżeli ktoś szuka emocji i kunsztu literackiego - nie polecam.
Książka porusza jakże ważny temat - bezpłodności i adopcji - temat, którego jest jeszcze mało w literaturze. Jestem pełna podziwu dla bohaterek - jeżeli chodzi o czyny, o podjęcie tak świadomej i pięknej decyzji o byciu matkami. Jednakże, pod względem literackim ta pozycja mnie nie zachwyciła. Język użyty w niej jest dla mnie troszkę naiwny i "wygłaskany". Miało być...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę tę powinni przeczytać: każda przyszła mama i każdy przyszły tata. Nie dlatego, że daje ona jakieś recepty, czy rady. Nic z tych rzeczy. To nie poradnik. Ta książka jest czymś o wiele lepszym. Uświadmia bowiem czytelnikowi CUD, jakim jest stanie się mamą lub tatą. I to niezależnie od tego, czy jest się biologicznym, czy adopcyjnym rodzicem. Cud rodzicielstwa, czyli miłość, jaką budzi w ludziach pojawiający się na świecie mały człowiek. Miłość do dziecka...
Bardzo wzruszająca opowieść. Polecam każdemu.
Książkę tę powinni przeczytać: każda przyszła mama i każdy przyszły tata. Nie dlatego, że daje ona jakieś recepty, czy rady. Nic z tych rzeczy. To nie poradnik. Ta książka jest czymś o wiele lepszym. Uświadmia bowiem czytelnikowi CUD, jakim jest stanie się mamą lub tatą. I to niezależnie od tego, czy jest się biologicznym, czy adopcyjnym rodzicem. Cud rodzicielstwa, czyli...
więcej Pokaż mimo toWiększość ludzi chce mieć dziecko, przekazać im coś od siebie. Powiedzieć, że są podobni do mamy, do taty, do dziadka, babci. Wychować je na kogoś lepszego niż my sami. Dzieci z chmur skupia się na ludziach, którzy z różnych powodów takiej możliwości nie mają - są niepłodni, ale nie pozbawieni pragnień. Lektura inspirująca, pomagająca rozwiązywać problemy adopcji- pokazuje zarazem, że marzenia można realizować jeśli się bardzo chce.
Większość ludzi chce mieć dziecko, przekazać im coś od siebie. Powiedzieć, że są podobni do mamy, do taty, do dziadka, babci. Wychować je na kogoś lepszego niż my sami. Dzieci z chmur skupia się na ludziach, którzy z różnych powodów takiej możliwości nie mają - są niepłodni, ale nie pozbawieni pragnień. Lektura inspirująca, pomagająca rozwiązywać problemy adopcji- pokazuje...
więcej Pokaż mimo toNie wiem czy jest to książka dla każdego, ale na pewno nie pozwala przejść koło siebie obojętnie. Tym bardziej jest wstrząsająca, gdyż opiera się na faktach - to nie jest fikcja literacka to samo życie.
Nie wiem czy jest to książka dla każdego, ale na pewno nie pozwala przejść koło siebie obojętnie. Tym bardziej jest wstrząsająca, gdyż opiera się na faktach - to nie jest fikcja literacka to samo życie.
Pokaż mimo to