Ostatni Smokobójca
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Kroniki Jennifer Strange (tom 1)
- Seria:
- Imaginatio [SQN]
- Tytuł oryginału:
- The Last Dragonslayer
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2013-02-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-02-20
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363248635
- Tłumacz:
- Bartosz Czartoryski
- Tagi:
- smoki literatura brytyjska fantasy
Przepis na Smokobójcę:
Do koncepcji świata rodem z Harry’ego Pottera dodać szczyptę humoru à la Pratchett, całość zamieszać ze zwrotami akcji z powieści Agathy Christie. Następnie dusić na smoczym ogniu w sosie z klimatu Wysp Brytyjskich.
W starych dobrych czasach magia była potężna i niezastąpiona: pomagała obronić królestwo przed najeźdźcą i przeczyścić zatkany odpływ. Ale dzisiaj środek do udrażniania rur jest tańszy niż zaklęcie, a na latających dywanach rozwozi się pizzę. Splendor magii zanika, czarowanie powszednieje, bo i moce już nie te same…
Zupełnie niespodziewanie czarodziejów nawiedzają prorocze wizje, a wraz z nimi rośnie magiczna energia. Co z tym wszystkim ma wspólnego ostatni smok, którego śmierć przepowiedziano?
Odpowiedź na to pytanie znaleźć może jedynie nowo mianowany Smokobójca: nastoletnia Jennifer, która wkrótce ma się dowiedzieć, że z wielką mocą w parze idzie równie wielka odpowiedzialność. Dziewczyna w towarzystwie ukochanego Kwarkostwora wyrusza na przygodę swojego życia kuloodpornym rolls-royce’em, nie wiedząc, co na nią czeka za granicami Smoczych Ziem.
Jedno jest pewne: nadchodzi Stara Magia!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Scara masia
Niektórzy pisarze władają ekologicznymi mocami odzyskiwania zużytych i przemielonych pomysłów. Z narzędziami w rękach wdrapują się na wysypiska literackich odpadów, gdzie nieuratowane księżniczki gniją zatopione pomiędzy rozczłonkowanymi bohaterami ostatnich akcji, znudzone emeryturą smoki grają w remika z zapomnianymi postaciami drugoplanowymi i tak dalej. Z tego kłębowiska zdolni autorzy potrafią ulepić twór, którego części wszyscy z łatwością rozpoznajemy, lecz kiedy już, już chcemy wskazać paluchem i krzyknąć: to już było!, okazuje się, że złoczyńca po godzinach udziela się w amatorskiej grupie teatralnej, a przerażający cyklop charytatywnie i z mozołem naprawia drzewa przyklejając do gałęzi kolorowe liście. Taki właśnie dar posiada Jasper Fforde.
W „Ostatnim smokobójcy” nie znajdziemy nic, czego nie znalibyśmy z setek poprzednich fantastycznych książek: smoki, magia, główna bohaterka, która jednocześnie jest sierotą i wybranką, mającą bardzo specjalne chociaż ukryte aż do ostatnich stron zdolności specjalne. Jednak autorowi udało się wykrzesać sporo oryginalnych treści ze starych schematów; nawet jeśli powielił swoje wcześniej wykorzystane motywy – bo przecież Jennifer Strange jest młodszą siostrą Thursday Next z Kwarkostworem zamiast Pickwicka (dodo), a Konsorcjum Rzeczy Użytecznych równie dobrze mogłoby być Goliathem – to wyszła mu bardzo ciekawa i zabawna książka prostodusznie wyśmiewająca ludzką zachłanność. Być może brakuje jej trochę literackiej fantazji, z którą Fforde skonstruował swoją pierwszą serię, dlatego nie należy podchodzić do „Ostatniego smokobójcy” tak, jakby miał zostać następcą „Harry’ego Pottera”.
Polskie wydanie posiada własną polską okładkę i własne polskie ilustracje stworzone przez pana Roberta Sienickiego; stylem przypominają one nieco amerykański komiks o grach komputerowych Penny Arcade – są jednak dość mdłe i zbyt bajkowe jak na przekorny humor powieści. Przy odrobinie nieuwagi roztargniony czytelnik może potknąć się o wygibaśny krój pisma z podstępnymi g i t, które zaczynają mutować pozostawiając go sam na sam z myślami o tym, dlaczego rozdział dotyczący kłócących się magów zatytułowany jest „Bunc” albo czemu epizod o magicznym wypadku w Wieżach Zambiniego opatrzono słowem „Masiaklizm”. Owo skonfundowanie może być oczywiście jedynie ułomnością recenzenta i nie powinno nikogo zrazić do zakupu „Ostatniego smokobójcy”; naprawdę warto.
Rafał Łukasik
Oceny
Książka na półkach
- 352
- 254
- 137
- 16
- 9
- 8
- 6
- 6
- 5
- 5
Cytaty
[Magia] manifestuje swoją obecność w formie przypadków, zbiegów okoliczności, przeznaczenia, szczęścia i wielu innych rzeczy. Problem w tym, że nie każdy potrafi nagiąć ją do swojej woli.
Opinia
„Dwoje ludzi próbowało mnie zabić, grożono mi więzieniem, dostałam szesnaście propozycji małżeństwa, zostałam wyjęta spod prawa przez króla Snodda. To wszystko i jeszcze więcej stało się w zaledwie kilka dni. Nazywam się Jennifer Strange”. Tyle wystarczyło, aby mnie zaintrygować i całkowicie skupić moją uwagę, na nowej powieści nieznanego mi wcześniej, brytyjskiego pisarza Jaspera Fforde'a.
Jennifer Strange ma szesnaście lat, a przyjemniej będzie mieć za dwa tygodnie. Jest znajdą. Kilka lat temu, prosto z sierocińca, została skierowana do pracy w instytucie magii gdzie musi zostać dopóki nie ukończy osiemnastego roku życia. Po tajemniczym zniknięciu Pana Zambiniego to ona zarządza całym Kazam. W wieży mieszkają czarodzieje, którzy lata świetności mają już za sobą. Czasy nie są teraz łatwe dla wszystkich trudniących się magią. Spośród 45 magów tylko 9 ma ważne licencje i może pracować. Jennifer musi opiekować się mieszkańcami wieży i szukać dla nich płatnych zajęć. A nie jest to wcale łatwe, ponieważ czarodzieje przypominają raczej bandę upartych dzieciaków, niż dostojnych magów. Pewnego dnia każdy jasnowidz zamieszkujący Królestwo Snodda odbiera proroctwo, z którego jasno wynika, że wkrótce zginie ostami smok zamieszkujący Smocze Ziemie. Niespodziewanie to Jennifer Strange okazuje się Ostatnim Smokobójcą, który ma wypełnić przepowiednię.
Język powieści jest bardzo prosty i dzięki temu nie sprawi trudności nawet dziesięciolatkom. Dzięki pierwszoosobowej relacji całość wydarzeń poznajemy od razu z pierwszej reki. Jennifer to jedna z najsympatyczniejszych postaci, jakie dane mi było poznać w ostatnim czasie. Jest bystra i inteligentna, ale nie przemądrzała, ani zadufana w sobie. Kieruje się przede wszystkim sercem i ma ogromne poczucie odpowiedzialności najpierw za magów, którymi się opiekuje, a później za smoka, którego ma zgładzić. Ponadto szczypta angielskiego poczucia humoru tylko dodaje jej uroku. Również jej pupil, rozbrajający potworek Kwarkostwór, zdobył moje serce.
Powieść Jaspera Fforde'a skierowana jest raczej do młodszych wielbicieli literatury, chociaż nawet dużo starsi czytelnicy docenią doskonałą rozrywkę płynącą z lektury. Książka usatysfakcjonuje zarówno chłopców, jak i dziewczęta. Utrzymana jest w żartobliwym tonie i cały czas wywołuje uśmiech na twarzy. Opowieści o czarodziejach trudno nie porównać z przygodami Harrego Pottera. I chociaż Kazam to nie Hogwart, to mimo wszystko zabawa jest przednia. Autor wymieszał dobrze znaną nam współczesność z czasami średniowiecza. Tak więc mamy króla, rycerzy, smoka, w połączeniu z samochodami, telefonami i kulturą masową. O dziwo między tymi elementami nie występują zgrzyty, a ich współistnienie jest dziwnie naturalne.
„Ostatni Smokobójca” rozpoczyna nową serię „Kroniki Jennifer Strange”. Już po pierwszej części można stwierdzić, że cykl dobrze rokuje na przyszłość. Z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnych tomów. Dodatkowo w książce znajdują się czarno-białe ilustracje. Aż kusiło mnie, żeby złapać za kredki i je pokolorować. Gdybym była młodsza, pewnie bym to zrobiła.
Polecam serdecznie!
„Dwoje ludzi próbowało mnie zabić, grożono mi więzieniem, dostałam szesnaście propozycji małżeństwa, zostałam wyjęta spod prawa przez króla Snodda. To wszystko i jeszcze więcej stało się w zaledwie kilka dni. Nazywam się Jennifer Strange”. Tyle wystarczyło, aby mnie zaintrygować i całkowicie skupić moją uwagę, na nowej powieści nieznanego mi wcześniej, brytyjskiego pisarza...
więcej Pokaż mimo to