Według łotra
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie fantasy, science fiction
160 str. 2 godz. 40 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 1978-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1978-01-01
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8308004997
- Tagi:
- barabasz świat alternatywny
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 367
- 247
- 107
- 17
- 14
- 6
- 4
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Początek zapowiadał mi się ciekawie ale już środek i końcówka jakieś deliryczne jezusostwo pomieszane z poplątaniem manekinów, atrap i pogubionych ludzi.
Początek zapowiadał mi się ciekawie ale już środek i końcówka jakieś deliryczne jezusostwo pomieszane z poplątaniem manekinów, atrap i pogubionych ludzi.
Pokaż mimo toDickowe, klimatyczne połączenie Truman Show z Jesus Christ Superstar. Dodaję do ponownego przeczytania.
Dickowe, klimatyczne połączenie Truman Show z Jesus Christ Superstar. Dodaję do ponownego przeczytania.
Pokaż mimo toPięć ostatnich dni życia Carlosa Onteny, który pewnego poniedziałku, po przebudzeniu, okazał się być człowiekiem. I od razu zrobił się samotny, bo więcej widział i więcej rozumiał (ale nie wszystko, tylko więcej, niż wszyscy inni).
Tytuł jest spojlerem, więc to, jak skończy Carlos Ontena, po prostu się wie - jest jednym z dwóch łotrów, skazanych na ukrzyżowanie. Do końca nie wiadomo tylko, czy tym, co uwierzył i „dziś jeszcze będzie w Niebie”.
Historia opowiadana w pierwszej osobie, toteż czytelnik widzi, czuje i rozumie tylko to, co rozumie, czuje i widzi narrator. Resztę musi wydedukować sobie sam, już po skończeniu książki.
Jeśli należycie do ludzi „poszukujących prawdy i skłonnych do pogłębienia swej wiedzy” – będziecie mieli o czym myśleć.
Między innymi o tym, żeby uważać o co się prosi.
Bo może być dane (uchowaj Boże...!).
Pięć ostatnich dni życia Carlosa Onteny, który pewnego poniedziałku, po przebudzeniu, okazał się być człowiekiem. I od razu zrobił się samotny, bo więcej widział i więcej rozumiał (ale nie wszystko, tylko więcej, niż wszyscy inni).
więcej Pokaż mimo toTytuł jest spojlerem, więc to, jak skończy Carlos Ontena, po prostu się wie - jest jednym z dwóch łotrów, skazanych na ukrzyżowanie. Do końca...
"Według łotra" jest krótką pozycją, napisaną lekkim stylem. Z początku fabuła wydaje się banalna, ale z czasem autor odkrywa przed czytelnikiem tajemnice świata. Książka w niezwykle ciekawy i oryginalny sposób opowiada jedną z historii stojących u podstaw naszej cywilizacji.
Pozycja na góra kilka dni, lecz polecam.
"Według łotra" jest krótką pozycją, napisaną lekkim stylem. Z początku fabuła wydaje się banalna, ale z czasem autor odkrywa przed czytelnikiem tajemnice świata. Książka w niezwykle ciekawy i oryginalny sposób opowiada jedną z historii stojących u podstaw naszej cywilizacji.
Pokaż mimo toPozycja na góra kilka dni, lecz polecam.
Papierowi ludzie. Widz jako demiurg. Świat jako wielka dekoracja filmowa. Tylko śmierć jest realna.
Myślę, że Snerg-Wiśniewski urodził się o 30 lat za wcześnie. Skoro 40 lat temu opisał niemalże dzisiejszy świat symulakrów, to jaką sprawiedliwość wymierzyłby mu, gdyby pisywał dziś?
Są książki, które czytane po latach, przemawiają mocniej - nie tylko dlatego, że rzeczywistość jest inna. „Według łotra” do nich należy. I dziś niepokoi jeszcze bardziej niż wtedy…
Papierowi ludzie. Widz jako demiurg. Świat jako wielka dekoracja filmowa. Tylko śmierć jest realna.
więcej Pokaż mimo toMyślę, że Snerg-Wiśniewski urodził się o 30 lat za wcześnie. Skoro 40 lat temu opisał niemalże dzisiejszy świat symulakrów, to jaką sprawiedliwość wymierzyłby mu, gdyby pisywał dziś?
Są książki, które czytane po latach, przemawiają mocniej - nie tylko dlatego, że...
Snerg, skrzywdzony przez polonistkę w okresie egzaminu dojrzałości, nie byłby sobą, gdyby nie wylał żali i tym razem na karty powieści w niezbyt wysublimowany sposób. Niestety, za szalenie ciekawymi konceptami Wiśniewskiego w pakiecie idzie i rzeczona trauma, której pokłosiem są tu i ówdzie powciskane deklaracje żalu pełne pretensji do świata, w zasadzie na tle reszty będące grafomańskimi wynurzeniami. Koliduje to z subtelnie, z wolna odkrywanymi elementami snergowskiej imaginarium, czy filozofii. Ot, jest sobie zawiła (choć pozornie się taka nie wydaje) i oryginalna intryga, a tu nagle krótka przerwa na cios w głowę tablicą z napisem “świat jest niesprawiedliwy”, czy “szkoły niczego nie uczą”.
A szkoda, bo mogła to być najlepsza powieść w dorobku Snerga, przewyższająca "Robota". Może i z resztą tak nawet być. Solipsystyczny koszmar w jakim tkwi główny bohater jest konceptem, który nie daje mi spokoju, wierci dziurę w głowie, nie dając o sobie zapomnieć. Czy subiektywizm jego "przebudzenia" dla nas jest bardziej obiektywny? Czy poznanie i wreszcie śmierć jest mu pisane, w ogóle osiągalne?
Jedno u Wiśniewskiego jest pewne. Absolutu nie ma. "Widz" nie jest wszechmocny; nie jest Bogiem, a kolejnym szczeblem na drabinie gradacji bytów zgodnie ze snergowską Teorią Nadistot. Teleologiczny wydźwięk historii Płowego Jacka jest tylko pozorny, markowany i jako trawestacja Ewangelii stanowi tylko jęk zawodu, skargę na deterministyczny charakter ludzkiej wizji świata i tęsknoty do tejże.
Carlos ostatecznie nie może być pewien niczego, ani własnej podmiotowości, ani nawet swojego końca, a wydarzenia z ostatnich dni tylko wzmagają niepewność co do interpretacji rzeczywistości przez głównego bohatera.
Snerg, skrzywdzony przez polonistkę w okresie egzaminu dojrzałości, nie byłby sobą, gdyby nie wylał żali i tym razem na karty powieści w niezbyt wysublimowany sposób. Niestety, za szalenie ciekawymi konceptami Wiśniewskiego w pakiecie idzie i rzeczona trauma, której pokłosiem są tu i ówdzie powciskane deklaracje żalu pełne pretensji do świata, w zasadzie na tle reszty...
więcej Pokaż mimo to"Nowy dzień powitał Carlosa nieoczekiwanymi zmianami – przedmioty w łazience okazały się być atrapami, tak samo żywność. Zastanawiając się nad przyczyną zmiany, bohater po pierwsze myśli o figlu wyrządzonym przez jakiegoś znajomego. Szybko jednak przekonuje się, że przemiany rozciągnęły się na całą otaczającą rzeczywistość. Domy czy elementy przyrody to często obiekty powycinane z dykty, a sami ludzie – to zwykle manekiny. Zwykle – bo zdarza się jednak, iż Carlos napotyka jakąś żywą postać. To nowe życie – bo poza otoczeniem, z manekina w żywą, organiczną istotę zmienił się również sam główny bohater – stanowi to dla niego nie lada zagwozdkę. I choć rozwikłanie zagadki wydaje się być dość szybkie, okazuje się, że zarówno przed Carlosem jak i przed czytelnikiem, odsłaniają się coraz to nowe poziomy zrozumienia świata..."
Cała opinia na stronie:
https://karols.pl/wedlug-lotra-adam-wisniewski-snerg-opinia-o-ksiazce/
"Nowy dzień powitał Carlosa nieoczekiwanymi zmianami – przedmioty w łazience okazały się być atrapami, tak samo żywność. Zastanawiając się nad przyczyną zmiany, bohater po pierwsze myśli o figlu wyrządzonym przez jakiegoś znajomego. Szybko jednak przekonuje się, że przemiany rozciągnęły się na całą otaczającą rzeczywistość. Domy czy elementy przyrody to często obiekty...
więcej Pokaż mimo toPowieść trochę zbliżona w zamyśle do jego debiutanckiego i genialnego Robota.
Pojawia się znowu koncepcja nadistot i choć na początku tajemnica mocno wciagała i akcja toczyła się dość żwawo, to niekiedy dość mocno uderzał brak pełnej logiki i coś tam zgrzytało. Do tego wrzucenie w to wszystko analogii do mitu o Jezusie był dla mnie nie do przełkniecia.
Powieść trochę zbliżona w zamyśle do jego debiutanckiego i genialnego Robota.
Pokaż mimo toPojawia się znowu koncepcja nadistot i choć na początku tajemnica mocno wciagała i akcja toczyła się dość żwawo, to niekiedy dość mocno uderzał brak pełnej logiki i coś tam zgrzytało. Do tego wrzucenie w to wszystko analogii do mitu o Jezusie był dla mnie nie do przełkniecia.
Przeczytałbym ją jeszcze raz. Interesująca książka jakże interesującego autora, a dokładnie Adama Wiśniewskiego. Polecam zapoznać się z jego biografią chociażby na Wikipedii. Książka jest przeznaczona dla ludzi, którzy potrafią spojrzeć bardziej filozoficznie na nasz świat, ponieważ samo dzieło jest jedną wielką metaforą i nawiązaniem do problemów współczesnego świata, a także do... Biblii. Polecam każdemu otwartemu umysłowi. Moim zdaniem Snerg jest ojcem gatunku polskiego Science-fiction.
Przeczytałbym ją jeszcze raz. Interesująca książka jakże interesującego autora, a dokładnie Adama Wiśniewskiego. Polecam zapoznać się z jego biografią chociażby na Wikipedii. Książka jest przeznaczona dla ludzi, którzy potrafią spojrzeć bardziej filozoficznie na nasz świat, ponieważ samo dzieło jest jedną wielką metaforą i nawiązaniem do problemów współczesnego świata, a...
więcej Pokaż mimo to"Trudno mi było uwierzyć, że ta sama sublimacja, która podniosła moją świadomość i ciało do poziomu rzeczywistej egzystencji, skazywała mnie jednocześnie na samotność i na bliską śmierć w warunkach życia niemożliwych do zniesienia"
Abstrahując od rzeczywistej fabuły książki, ten konkretny fragment skupia w sobie całą problematykę pierwszej części, prowokując jednocześnie pytania, których sens nie jest wcale taki oczywisty. Czy wyższy stopień samoświadomości pomiędzy dekoracjami, manekinami a "prawdziwymi" ludźmi jest wadą czy zaletą? Na jakiej podstawie jesteśmy w stanie to określić? Jaka jest cena wiedzy, której wszyscy poszukujemy? Czy będziemy w stanie znieść skutki jej zrozumienia, jednocześnie nie zatracając zupełnie radości z tego, co czyni nasze życie prawdziwie ludzkim? I wreszcie: czy warto być świadomym wszystkich procesów, które wpływają na nasze doczesne życie? Wnioski mogą być niepokojące, ale właśnie taka jest ta książka - niepokojąca.
"Trudno mi było uwierzyć, że ta sama sublimacja, która podniosła moją świadomość i ciało do poziomu rzeczywistej egzystencji, skazywała mnie jednocześnie na samotność i na bliską śmierć w warunkach życia niemożliwych do zniesienia"
więcej Pokaż mimo toAbstrahując od rzeczywistej fabuły książki, ten konkretny fragment skupia w sobie całą problematykę pierwszej części, prowokując jednocześnie...