rozwiń zwiń

Dziennik snajpera

Okładka książki Dziennik snajpera
Władysław Wilk Wydawnictwo: Fundacja Odysseum reportaż
284 str. 4 godz. 44 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Fundacja Odysseum
Data wydania:
1999-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1999-01-01
Liczba stron:
284
Czas czytania
4 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
8390888459
Tagi:
czeczenia kuleba basajew
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
160 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
713
694

Na półkach:

„My zawsze byliśmy wolni. Można nic nie mieć, żyć w kraju podbitym przez wrogów i zachować wolność. Czeczeniec rodzi się i umiera jako wolny człowiek. Nie można w nas tego złamać”.

Kiedy w 1994 roku wybuchła pierwsza wojna czeczeńsko –rosyjska, oczy całego świata zwróciły się na tą małą kaukaska republikę. Starcie przysłowiowego Dawida z Goliatem spowodowało, oczywiście, fale sympatii oraz rożnego rodzaju manifestowanego poparcia dla walczących o wolności czeczeńskich bojowników. Nikomu chyba jednak, tak naprawdę, nie przyszło wtedy do głowy że przeogromna rosyjska machina wojenna połamie sobie zęby w starciu z tak wielką desperacja i wolą walki o niepodległość i suwerenność swojego państwa.

Dziś dzięki Wydawnictwu Warbook mamy unikalną możliwość spojrzeć na te wojnę zupełnie inaczej, od środka, trzymając w ręku wspomnienia Władysława Wilka, polskiego korespondenta wojennego który widząc dramat i tragedią tego narodu zamienił aparat fotograficzny na karabin i przyłączył się do jego walki. Konsekwencja tej niełatwej decyzji jest wstrząsającą relacja z wciąż mało nam znanego teatru wojny którą nasz bohater w pocie, krwi i znoju u boku Czeczenów toczy z radzieckim najeźdźcom. Znajdziemy tu wszystko: codzienność partyzanckiego życia, wszechobecność śmierci, nieustające zagrożenie, strach, ból, zmęczenie, dramatyczne moralne i życiowe wybory.

„Byłem już tutaj prawie tydzień. Tutaj – to znaczy w okopach na górze Rozenkort, z bronią w ręku, bo w ogniu tej wojny kąpałem się od dwóch lat. Wierzyłem, że jest to wojna szlachetna i sprawiedliwa. Pewnie byłoby mi trudno strzelać, gdybym w to nie uwierzył. Zapewne nie mógłbym wtedy tego robić. Wolałem tak o sobie myśleć, chociaż całkiem możliwe, że prawda była inna. Może jej jeszcze nie znałem”.

Podana bez znieczulenia, nasycona emocjami, obdarta z literackiego patosu i taniej medialnej bohaterszczyzny, ukazuje nam porażający sumienie obraz wojny nie tylko w jej polityczno- militarnym wymiarze (znajdzie się tu również miejsce na prawdziwą przyjaźń i miłość).

Jest to dla czytelnika na tyle ciekawe iż mamy możliwość spojrzeć na ściąg toczących się tu wydarzeń z naszej polskiej (słowiańskiej), nacechowanej historycznie, społecznie i obyczajowo, perspektywy. Cenne, zwłaszcza w zestawieniu z zupełnie nam obcą kaukaską kulturą, przepełniona rozmaitym i często dla nas niezrozumiałymi, nakazami, zakazani, tradycyjnymi i religijnymi normami, (nie mówiąc już zupełnie o tych dotyczących obecnych w oddziałach egipskich, afgańskich, tureckich i innych mudżahedinów).

„Ahmed, podobnie jak Maharbek, był wahhabitą. Nie bardzo orientowałem się, na czym polega odrębność ich wierzeń w świcie islamu. Zdaje się że nie uznawali żadnych proroków, oprócz Mahometa. W porównaniu z muzułmanami sunnickimi, a Czeczeńcy byli sunnitami poglądy wahhabitów brzmiały bardzo ortodoksyjnie”


Książka Władysława Wilka „ Dziennik Snajpera” to naprawdę znakomita, pełna nowych, częstokroć zupełnie nieznanych nam faktów, pozycja dla wszystkich tych, którzy w o historii najnowszej chcą wiedzieć zdecydowanie więcej niż przeciętni odbiorcy. To również, z czego się bardzo cieszę, pierwsza cześć szerszego cyklu zatytułowanego „ Kondotierzy” będącego opowieścią o Polakach walczących na różnych frontach współczesnej Europy i Świata.

„My zawsze byliśmy wolni. Można nic nie mieć, żyć w kraju podbitym przez wrogów i zachować wolność. Czeczeniec rodzi się i umiera jako wolny człowiek. Nie można w nas tego złamać”.

Kiedy w 1994 roku wybuchła pierwsza wojna czeczeńsko –rosyjska, oczy całego świata zwróciły się na tą małą kaukaska republikę. Starcie przysłowiowego Dawida z Goliatem spowodowało,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    201
  • Chcę przeczytać
    152
  • Posiadam
    45
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    5
  • Wojenne
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Reportaż
    3
  • Audiobook
    3
  • Audiobooki
    2

Cytaty

Więcej
Władysław Wilk Dziennik snajpera Zobacz więcej
Władysław Wilk Dziennik snajpera Zobacz więcej
Władysław Wilk Dziennik snajpera Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także