Książka należy do kategorii, która z upływem czasu staje się mniej aktualna.

Pewnie największe co wyniosłem z tej książki i najbardziej wartościowe - to sięganie po sylabus. Studiuje po raz pierwszy i o takim czymś nawet nie wiedziałem. Gdy zainteresowałem się tematem sylabusów, okazało się, że są dawno nie były aktualizowane, więc postaram się aby to było zrobione i podzielę się również tym z kolegami. Powtórzę, pokolenie które studiuje po raz pierwszy - nie ma pojęcia że coś takiego istnieje, jeżeli wiedzą, to nie potrafią tego odnaleźć.

Jeżeli chodzi o całą książkę - jest w niej wszystko i nic. Brakuje pogłębienia tematu, postawienie go w bardziej profesjonalnej formie. Dużo wątków, mało konkretów.

Jeżeli czytacie ten komentarz po 2020 roku, polecam zidentyfikować z czym konkretnie macie problem i szukać rozwiązania konkretnego problemu (depresja, brak koncentracji, lenistwo itd.)

Książka należy do kategorii, która z upływem czasu staje się mniej aktualna.

Pewnie największe co wyniosłem z tej książki i najbardziej wartościowe - to sięganie po sylabus. Studiuje po raz pierwszy i o takim czymś nawet nie wiedziałem. Gdy zainteresowałem się tematem sylabusów, okazało się, że są dawno nie były aktualizowane, więc postaram się aby to było zrobione i...

Książka należy do serii 52 wspaniałe pomysły i chyba dlatego jest słabsza niż mogłaby być. Przypuszczam że narzucono tu wspólną strukturę, no i długość- 52 pomysły. Warto ją przeczytać na każdym etapie edukacji, od podstawówki do studiów, bo są tu treści, które uważam za pomocne, ale równie dużo tu lania wody, pomysłów "żeby było 52", oraz pewna doza naiwności- idź do wykładowcy pozawracać mu głowę. Większość moich byłych wykładowców nie tylko kopnęłaby mnie w zadek, ale też dobrze by sobie mnie zapamiętała (na pewno nie po to by się do mnie uśmiechać na korytarzu). Podsumowując- przeczytać warto, ale tak myk myk myk.

Książka należy do serii 52 wspaniałe pomysły i chyba dlatego jest słabsza niż mogłaby być. Przypuszczam że narzucono tu wspólną strukturę, no i długość- 52 pomysły. Warto ją przeczytać na każdym etapie edukacji, od podstawówki do studiów, bo są tu treści, które uważam za pomocne, ale równie dużo tu lania wody, pomysłów "żeby było 52", oraz pewna doza naiwności- idź do...