Lata nadziei. 17 września 1939 - 5 lipca 1945

Okładka książki Lata nadziei. 17 września 1939 - 5 lipca 1945 Stanisław Cat-Mackiewicz
Okładka książki Lata nadziei. 17 września 1939 - 5 lipca 1945
Stanisław Cat-Mackiewicz Wydawnictwo: Universitas Seria: Pisma wybrane Stanisława Cata-Mackiewicza historia
380 str. 6 godz. 20 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Pisma wybrane Stanisława Cata-Mackiewicza
Wydawnictwo:
Universitas
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
380
Czas czytania
6 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324217229
Tagi:
historia Polski II wojna światowa publicystyka
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
127 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1043
667

Na półkach: , , , ,

Choć nazwisko Cat-Mackiewicza przewijało się wielokrotnie w różnych czytanych przeze mnie książkach, gdzie odwoływano się do jego poglądów i działalności, to nigdy nie czytałam jeszcze nic jego autorstwa. Przyszedł czas, by to zmienić i mój wybór padł na "Lata nadziei" - ciekawą analizę polityczną działań polskich władz podczas II wojny światowej. Było to fascynujące uzupełnienie mojej wiedzy historycznej, bo Mackiewicz sam był emigrantem, którego przerażały losy własnego państwa. Jeszcze bardziej przez to, że pochodził on z Wilna i wiedział, że przez sowieckie działania jego miasto zostało dla Polski stracone. Autor wielokrotnie wyraża tu swoje opinie, komentarze, krytykę - zdecydowanie nie jest to książka historyczna, jak sugerują niektóre portale czytelnicze. Dla Mackiewicza tamte czasy to była teraźniejszość, a nie historia, zaś jego wywody to kawał dobrej publicystyki literackiej. Z jego zdaniem można się zgadzać lub nie, choć historia już w niejednej kwestii przyznała autorowi rację. Czasem było dla mnie za dużo szczegółowych opisów zgrzytów pomiędzy mniej znaczącymi politykami, których nazwiska były mi obce, ale wyobrażam sobie, że dla współczesnych Mackiewiczowi nie były to obojętne postacie. "Lata nadziei" to ciekawa książka, napisana świetnym językiem (sława dziennikarska autora nie wzięła się z powietrza) - dla tych, których w historii II wojny światowej interesują nie tylko bitwy i walki, ale też to, co działo się za kulisami wielkiej polityki.

Choć nazwisko Cat-Mackiewicza przewijało się wielokrotnie w różnych czytanych przeze mnie książkach, gdzie odwoływano się do jego poglądów i działalności, to nigdy nie czytałam jeszcze nic jego autorstwa. Przyszedł czas, by to zmienić i mój wybór padł na "Lata nadziei" - ciekawą analizę polityczną działań polskich władz podczas II wojny światowej. Było to fascynujące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
271

Na półkach:

Książka ta jest poświęcona głównie rządowi emigracyjnemu a dokładnie krytyce rządów Generała Sikorskiego i Stanisława Mikołajczyka. Główny zarzut stawiany przez Cata jest taki, że obydwaj premierzy zbyt bardzo ufali naszym koalicjantom czyli Francuzom a zwłaszcza Anglikom. Cat miał też pretensje do Sikorskiego, że zbyt późno postanowił wycofać polskich żołnierzy z Francji oraz, że wykonywał wszystkie polecenia Anglików.

Książka ta jest poświęcona głównie rządowi emigracyjnemu a dokładnie krytyce rządów Generała Sikorskiego i Stanisława Mikołajczyka. Główny zarzut stawiany przez Cata jest taki, że obydwaj premierzy zbyt bardzo ufali naszym koalicjantom czyli Francuzom a zwłaszcza Anglikom. Cat miał też pretensje do Sikorskiego, że zbyt późno postanowił wycofać polskich żołnierzy z Francji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
160

Na półkach: ,

Jak zawsze u Cata - rewelacyjnie! Styl niezmienny, przewidywanie, anegdoty i niezrozumienie go lub specjalny brak chęci jego zrozumienia. Niemniej pierwsza część w moim odczuciu była jeszcze lepsza, bardziej kąśliwa i szczegółowa.
Oczywiście polecam!

Jak zawsze u Cata - rewelacyjnie! Styl niezmienny, przewidywanie, anegdoty i niezrozumienie go lub specjalny brak chęci jego zrozumienia. Niemniej pierwsza część w moim odczuciu była jeszcze lepsza, bardziej kąśliwa i szczegółowa.
Oczywiście polecam!

Pokaż mimo to

avatar
650
645

Na półkach:

Mam zawsze kłopot z Catem. Czytałem kilka jego książek, czytałem też wiele jego felietonów z przedwojennego “Słowa” i wciąż nie wiem, co o nim myśleć…
Czy był on przenikliwym mędrcem, stawiającym trafne diagnozy, któremu jednak często zdarzało się palnąć jakieś bzdury, paskudne plotki i parszywie rasistowskie teorie?
Czy był on szarlatanem ogarniętym teoriami spiskowymi, wylewającym na papier to co mu się pomieszało w głowie, któremu jednak często zdarzało się przypadkowo trafnie odgadnąć bliską i daleką przyszłość?
Doktor Jekyll i mister Hyde polskiej publicystyki…

W oczywisty sposób jest ta książka krytyką postępowania Anglii wobec Polski. Mackiewicz bez owijania w bawełnę oskarża Anglików o celowe wciągnięcie Polski do wojny, o cyniczne granie sprawą polską w czasie wojny a wreszcie o sprzedanie Polski Związkowi Radzieckiemu. Nie przekonuje mnie Mackiewicz do końca, ale bez wątpienia jest tak rzeczowy i dobrze przygotowany, że nie można jego wizji tej historii zbyć uśmieszkiem.

Od dobrej strony “Lata nadziei” są dziś bardzo cennym obrazem polskich rządów emigracyjnych pisanym przez ich największego oponenta. Krytyka polskiego rządu, ale przez to także opis jego historii, jest jednym z dwóch leitmotivów tej książki. To cenne świadectwo historyczne. A przy tym skłaniające do refleksji nad tym, jak powinno się było postępować w czasie tej wojny, żeby ugrać dla Polski jak najwięcej, albo raczej - niestety - zminimalizować polskie straty. Ja osobiście - gdyby kto pytał - byłbym za tym, żeby starać się zminimalizować straty kulturalne i intelektualne oraz przymilać się do wszystkich mniej więcej po równo aż do momentu, w którym nie stałoby się jaśniejsze jak w końcu jak ta wojna będzie się rozstrzygać.

I tu od złej strony: Cat zazwyczaj prezentuje siebie jako zwolennika realizmu politycznego, stronnik unikania aliansów opartych na jakichś marzeniach czy nierealistycznych romansach. To cenne w Polsce. Tyle, że jednocześnie Cat postępuje całkowicie niekonsekwentnie, domagając się od Sikorskiego w 1941 walki do upadłego w obronie litery układu polsko-brytyjskiego. Zupełnie odcina wszelką wiedzę o tym, że w lipcu czy w grudniu 1941 Polska nie była tym “mocarstwem” środkowoeuropejskim jakim była w sierpniu 1939 roku. Jest ślepy na to, że Brytania nie jest już światowym imperium sprzed wojny - teraz jest raczej statkiem na wielkim oceanie w czasie wielkiego sztormu, który walczy o to, żeby nie zatonąć. Ale proponuje Mackiewicz, żeby w tym właśnie momencie rzucić się Rejtanem i do tego zaryzykować życiem kilkuset tysięcy Polaków w ZSRR. Dziwne to…

Cat jest do tego strasznym plotkarzem. To miałoby dziś wielką wartość, gdyby on swoje anegdoty opowiadał od A do Z, ale on je tylko sygnalizuje, wrzucając jakiś urywek i mrugając okiem. Wtedy, w Londynie, pewnie wszyscy wiedzieli kogo i co Mackiewicz miał na myśli, ale dziś konia z rzędem temu, kto dojdzie o kim mowa, a tym bardziej temu, kto ustali na ile to były prawdziwe zdarzenia czy rozdęte hejterstwem plotki.

Do tego w swojej manii wszystkowiedzenia Mackiewicz ekstrapoluje niektóre rzeczy poza rozsądne i dopuszczalne granice. Widać to dobrze w jego wizji masonerii. Najpierw pisze, że niewiele wie o masonerii. Potem widzi ich na czele francuskiej i polskiej polityki. Potem znów zauważa, że często masoni mieli bardzo zróżnicowane poglądy i stali po różnych stronach barykad. A wreszcie i tak dochodzi do powszechnego spisku masońskiego. Z innej zupełnie beczki: szukając winnych wybuchu Powstania Warszawskiego znajduje Cat… Stalina i polskich komunistów. No, Stalinowi pewnie to było na rękę i była to niezła kanalia, ale wrzucanie mu wszelkich możliwych win to raczej wygląda na rozgrzeszanie “dobrych patriotów”. Chyba, że założyć, że Okulicki był agentem Stalina - tego może nikt głośno nie mówi, ale po czynach to kto wie, może miałoby to sens? Cat idzie nawet dalej, sugerując wcale nie dwuznacznie, że rolę w wywołaniu Powstania miał Retinger… No, grubo, Panie Stanisławie.

Mam kłopot z Catem. Tak czy inaczej jego książki są ważnym świadectwem trudnych czasów.

Mam zawsze kłopot z Catem. Czytałem kilka jego książek, czytałem też wiele jego felietonów z przedwojennego “Słowa” i wciąż nie wiem, co o nim myśleć…
Czy był on przenikliwym mędrcem, stawiającym trafne diagnozy, któremu jednak często zdarzało się palnąć jakieś bzdury, paskudne plotki i parszywie rasistowskie teorie?
Czy był on szarlatanem ogarniętym teoriami spiskowymi,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
676
49

Na półkach:

Lektura obowiązkowa - ta książka to kubeł zimnej wody dla naszego narodowego hurrapatriotyzmu i działania pod wpływem impulsu. Ile krwi zaoszczędzilibyśmy gdybyśmy kierowali się chłodną kalkulacją w polityce, a nie optymizmem...

Lektura obowiązkowa - ta książka to kubeł zimnej wody dla naszego narodowego hurrapatriotyzmu i działania pod wpływem impulsu. Ile krwi zaoszczędzilibyśmy gdybyśmy kierowali się chłodną kalkulacją w polityce, a nie optymizmem...

Pokaż mimo to

avatar
94
25

Na półkach: ,

Geniusz publicystki.

Geniusz publicystki.

Pokaż mimo to

avatar
59
13

Na półkach: ,

Mistrz. I tyle w temacie.

Mistrz. I tyle w temacie.

Pokaż mimo to

avatar
359
21

Na półkach: ,

fragment

fragment

Pokaż mimo to

avatar
491
349

Na półkach:

Problem z tym, że nie wiem, co nawet napisać o tej pracy. Nie była to bynajmniej pozycja niczego niewarta, wręcz przeciwnie ma swoją nieocenioną wartość, ale brak w mojej głowie jakichś specjalnych przemyśleń. Pomimo tego zapoznanie się lekturą nie powinno być stratą czasu.

Problem z tym, że nie wiem, co nawet napisać o tej pracy. Nie była to bynajmniej pozycja niczego niewarta, wręcz przeciwnie ma swoją nieocenioną wartość, ale brak w mojej głowie jakichś specjalnych przemyśleń. Pomimo tego zapoznanie się lekturą nie powinno być stratą czasu.

Pokaż mimo to

avatar
677
322

Na półkach: , ,

"Lata nadziei" to swego rodzaju kontynuacja wcześniejszej "Historii Polski" poświęconej czasom II Rzeczypospolitej. O ile tamta książka jest znakomita, o tyle ta jest ... jeszcze lepsza. Nie jest to książka historyczna w tym znaczeniu, w którym do kategorii tej zaliczylibyśmy "Historię Polski" Jerzego Topolskiego, to raczej esej o dziejach rządu emigracyjnego w czasach II Wojny Światowej. Stanisław Mackiewicz był nade wszystko piłsudczykiem, nie dziwi więc głęboka niechęć, którą darzył gen. Sikorskiego. Jako postać niewiele mniej antypatyczna wyłania się z kart książki premier Mikołajczyk, a jedynym właściwie premierem emigracyjnego rządu, którego autor darzył niekłamaną sympatią, był Tomasz Arciszewski. Na każdym kroku piętnowane są błędy tamtych lat. Jednym z nich jest dla Mackiewicza Powstanie Warszawskie, które mimo to autor bardzo ceni dla bohaterstwa jego uczestników (choć przecenia zarazem ilość obecnych w Warszawie wojsk niemieckich). Siła argumentów skłania do przyznania im racji i to jest właśnie przyczyna, dla której sam Mackiewicz nie wystarczy i warto też sięgnąć do innych źródeł.

"Lata nadziei" to swego rodzaju kontynuacja wcześniejszej "Historii Polski" poświęconej czasom II Rzeczypospolitej. O ile tamta książka jest znakomita, o tyle ta jest ... jeszcze lepsza. Nie jest to książka historyczna w tym znaczeniu, w którym do kategorii tej zaliczylibyśmy "Historię Polski" Jerzego Topolskiego, to raczej esej o dziejach rządu emigracyjnego w czasach II...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    179
  • Przeczytane
    167
  • Posiadam
    76
  • Historia
    19
  • Ulubione
    7
  • II wojna światowa
    4
  • E-book
    3
  • historia
    3
  • Do kupienia
    2
  • Polityka
    2

Cytaty

Więcej
Stanisław Cat-Mackiewicz Lata nadziei. 17 września 1939 - 5 lipca 1945 Zobacz więcej
Stanisław Cat-Mackiewicz Lata nadziei. 17 września 1939 - 5 lipca 1945 Zobacz więcej
Stanisław Cat-Mackiewicz Lata nadziei. 17 września 1939 - 5 lipca 1945 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne