Dzieci północy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Mistrzowie Literatury
- Tytuł oryginału:
- Midnight's children
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2012-11-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-01
- Liczba stron:
- 664
- Czas czytania
- 11 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375109122
- Tłumacz:
- Anna Kołyszko
- Tagi:
- Indie Hindusi Booker nagroda Bookera literatura brytyjska
- Inne
Dzieci północy to obszerna epicka opowieść o powojennej historii Indii. Jak zwykle u Rushdiego prawdzie historycznej towarzyszy tu fikcja, a postacie autentyczne spotykają się z wytworami imaginacji pisarza. Jak zwykle też książka wywołała skandal oraz ostre protesty niepochlebnie sportretowanej w niej Indiry Gandhi. W ramach znanych z historii najnowszej wydarzeń Rushdie osadził opowiedzianą przez Salima Sinaiego sagę rodzinną o "dzieciach północy" urodzonych w chwili uzyskania niepodległości przez Indie.
Książka zdobyła wiele nagród: Booker Prize, James Tait Black Prize, English Speaking Uninon Literary Award, i natychmiast wyniosła autora na literacki Parnas. W 1993 roku uznano ją za najlepszą powieść wyróżnioną Booker Prize w mijającym ćwierćwieczu i przyznano tym samym Booker of Bookers - Bookera Bookerów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Najsłodsza marynata na świecie
Wyobraź sobie Czytelniku powieść totalną, w której byłyby zawarte wszystkie istotne fakty z historii pewnego kraju, cała różnorodność etniczna ludzi w nim mieszkających z bogactwem używanych przez nich języków, wszystkie jej religie, komplet obyczajów i mitów, kultura, systemy polityczne przewijające się przez jej dzieje a wszystko to ujęte w formę fabularną i opisane tak wybornie, że mimo mnogości wątków, postaci i odniesień lektura jest przyjemna i wciągająca. Myślisz, że to niemożliwy do spełnienia sen czytelniczy? Mylisz się, bowiem za chwilę przeczytasz o takiej właśnie książce. Tym monumentalnym dziełem literackim są „Dzieci północy”, druga powieść Salmana Rushdiego, baśniowa alegoria niepodległości Indii i saga rodzinna jednocześnie, tworząca swoistą nową wersję klasycznej już w swym nowatorstwie powieści „Życie i myśli JW Pana Tristrama Shandy” L. Sterne’a. Utwór, którego akcja obejmuje lata 1915 – 1978, koncentruje się na losach tytułowych dzieci północy – tysiąca i jednej osoby urodzonej około północy 15. sierpnia 1947 roku, w dzień w którym Indie stały się niepodległym państwem. Losy dzieci – obdarzonych cudownymi umiejętnościami – splatają się nierozerwalnie z historią młodego, odrodzonego kraju, a ich powikłane koleje życia stanowią zwierciadło potencjału kraju oraz jego niełatwych losów. Punktualnie o północy urodziło się dwóch chłopców – protagonistów opowieści: wrażliwy i nieco niezdarny Saalem, potrafiący czytać w ludzkich sercach i myślach i jego cień, swoiste alter ego – Shiva – charyzmatyczny wojownik, prymitywny i okrutny, dążący bezwzględnie do celu za wszelką cenę – nawet ludzkiego życia. Ich przeplatające się historie życia śledzimy w połączeniu z motywami zdrady, ojcostwa, statusu, przynależności, poczucia straty oraz władzy, a wszystko to na tle historii kraju, której bohaterowie są często uczestnikami, a czasem ofiarami.
Autor opisał w książce krainę Kaszmiru na subkontynencie indyjskim – miejsce gdzie dorastał. Obecnie region ten jest przedmiotem sporu między Indiami a Pakistanem. W powieści pisarz umieścił wątki autobiograficzne oraz nawiązania do późniejszych wątków w dziejach kraju (od 14. roku życia Rushdie mieszkał już poza ojczystym krajem). Konflikty indyjsko-pakistańskie znajdują odzwierciedlenie w perypetiach obu głównych bohaterów, uwikłanych w działania wojenne po różnych stronach tego konfliktu oraz w ich kryzysach tożsamościowych. Powieść zachwyca rozmachem, humorem, licznymi nawiązaniami do historii, kultury i sztuki oraz umiejętnością płynnej zmiany perspektywy – doskonałego przechodzenia od losów jednostkowych, przez dzieje grup do historii całego kraju. Łącząc sprzeczne symbole, wartości i style autor poszukuje drogi porozumienia między tym, co wydaje się być nie do pogodzenia – Wschodem i Zachodem, konserwatystami i postępowcami, biedakami i bogaczami, kolonizatorami i skolonizowanymi.
Powieść „Dzieci północy” opublikowana w 1981 roku zdobyła Nagrodę Bookera oraz wiele innych nagród, a w 1993 otrzymała „Bookera Bookerów” dla najlepszej książki – laureatki w ciągu dwudziestu pięciu lat istnienia tej nagrody a także Best of the Booker w 2008 roku. Utwór doczekał się również ekranizacji – scenariusz napisał sam autor, a film wyreżyserowała Deepa Mehta. Dzieło stało się również kamieniem milowym w historii literatury światowej, a jej autorowi przyniosło międzynarodową sławę.
W kraju, w którym przeplatają się różne religie i wierzenia, w którym ludzie oddający cześć jednemu Bogu mieszkają obok osób, których życie determinują tysiące hinduskich bóstw; w którym stykają się ludzie różnego pochodzenia narodowego, o odmiennym statusie społecznym i materialnym; w którym wreszcie mówi się setkami języków (dokładnie 451, przy jednym oficjalnym i 21 konstytucyjnych) – pisarz, a za nim bohater – narrator starają się znaleźć coś, co jest wspólne dla wszystkich. Tym czymś okazuje się być ojczyzna – młode, kształtujące się dopiero państwo, którego rozwój przypomina dojrzewanie dziecka wychowywanego przez państwową instytucję. Opiekunowie zmieniają się, ich hierarchie wartości, charakter, dążenia i własne doświadczenia okazują się być tak rozmaite, rozbieżne, a często nawet sprzeczne, że nie tylko utrudnia to właściwe wychowanie młodego podopiecznego, ale również często osobiste cele wychowawców okazują się być ważniejsze niż dobro dziecka im powierzonego.
W opowieści tej znalazłam jedną z najpiękniejszych i najbardziej zmysłowych scen wątku poznawania się dwojga młodych ludzi. Ponadto uwiódł mnie styl opowiadania – pełen dygresji, powrotów do wcześniejszych wątków, wahań, poprawek i powtórzeń. Naśladuje on doskonale sposób ustnego przekazu, styl bajarzy, zawodowych opowiadaczy. Ważnym motywem okazuje się też przygotowywanie marynat – narrator przy końcu swej opowieści usiłuje zamarynować swą pamięć, wspomnienia, by zachować je na dłużej, doskonale przy tym świadomy, iż ten sposób konserwacji zmienia nieco smak oryginalnego owocu lub warzywa poddawanemu procesowi utrwalania, a często czyni go bardziej intensywnym. Tak jak wspominanie i opowiadanie innym swoich losów marynuje i utrwala pamięć zdarzeń w ich głowach, tak najlepszą marynatą, jaką znam, dla wiecznego zachowania historii i życiorysów, tych rzeczywistych i tych fantastycznych, okazuje się być literatura. Delektujmy się zatem soczystymi owocami opowieści pamiętając, że nie każdy z nich nadaje się do marynowania, nie wszystkie słoje o pięknej zawartości kuszącej kolorami zawierają prawdziwe owoce, a nawet w tych najlepszych – smaki i aromaty, mimo swej doskonałości, nigdy nie oddadzą zmysłowej przyjemności kosztowania tych świeżych, własnoręcznie zerwanych przez osoby bliskie naszemu sercu.
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 3 145
- 1 250
- 406
- 76
- 54
- 52
- 33
- 32
- 23
- 21
Opinia
Indie to kraj, który pasjonuje mnie od wielu lat. Nic więc dziwnego, że od dawna marzyła mi się książka znanego i cenionego autora, jakim niewątpliwie jest Salman Rushdie. I co prawda jego najsłynniejszą książką pozostają "Szatańskie wersety", traktujące o początkach islamu w sposób, który wywołał w wyznawcach tej religii szczerą nienawiść, ja zdecydowałam się na „Dzieci północy”, książkę nagrodzoną Booker Prize, James Tait Black Prize, English Speaking Uninon Literary Award, z czasem również Booker of Bookers.
Niech Was nie zwiedzie urocza dziewczyna z okładki książki. Jej lektura nie ma nic wspólnego z bollywoodzkimi bajkami. To lektura trudna, pełna dwuznaczności, ale również na swój sposób intrygująca...
„Dzieci północy” to napisana z wielkim rozmachem epicka opowieść o powojennej historii Indii. Poznajemy je z perspektywy Salima Sinaiego, jednak w sposób bardzo przewrotny. Mogłoby się wydawać, że Salim opisuje losy własnej rodziny: Aadama Aziza i jego przyszłej żony Nasim, następnie ich córek aż wreszcie i samego Salima. Chłopiec urodził się w bardzo niezwykłym momencie. Dokładnie o północy 15 sierpnia 1947 roku, w dniu niepodległości Indii. To moment na tyle niezwykły, że otrzymuje nawet list od premiera Nehru, który pisze, że losy dziecka staną się zwierciadłem losów całego narodu i ... tak właśnie jest. Już trwający trzynaście dni poród jest odnośnikiem do powstawania Bangladeszu, a to dopiero pierwsze z jakże licznych wydarzeń w jego życiu. Jakby tego było mało, chłopiec z czasem odkrywa pewne bardzo niezwykłe zdolności, które posiada nie tylko on sam, a wszystkie dzieci, urodzone w przeciągu godziny od jakże ważnej północy. Saga rodzinna, przepleciona magią i historią powojennych Indii to wybuchowa mieszanka, od której może zawrócić się w głowie...
Bardzo trudno pisać o wrażeniach z tak złożonej książki. Z jednej strony jestem pod wrażeniem natężenia symboli zawartych w tej książce. Całe szczęście, że zostajemy wyposażeni w ogromną ilość przypisów, bo inaczej nawet osoby biegłe w historii tego obszaru mogłyby się pogubić. Z drugiej jednak strony czasami chciałoby się po prostu czytać zapominając o tych wszystkich odnośnikach, traktować książkę jak ciekawą sagę rodzinną. Coś jednak cały czas „uwiera” i nie pozwala spłycać znaczenia tej historii.
Również język książki może sprawić pewne problemy. O ile Salim, opowiadając o swojej rodzinie, posługuje się dość prostym językiem, bywają też momenty bardziej abstrakcyjne, które czytałam nawet kilkakrotnie a i tak miałam problemy, by jakoś się w tym połapać.
„A dzieci rozdarte na dwoje w rękach Wdowy które toczą toczą połówki dzieci toczą z nich kuleczki kuleczki są zielone noc jest czarna.”
Do tego dochodzą jeszcze specyficzne umiejętności bohaterów. Nie jestem pewna, czy fascynuje mnie umiejętność porozumiewania się z innymi w myślach, odkryta przy ... pociąganiu nosem, czy też człowiek, który uśmierca przeciwników ... kolanami. Nadmiar symboli chwilami może być bardzo uciążliwy.
To wszystko nie mogę jednak określić jako wady a raczej trudności związane z odbiorem książki. I pomimo tych trudności, jest w niej coś, co na swój sposób pociąga i motywuje nas do dalszej lektury. Jeszcze nie potrafię jej pokochać, tak jak kochają ją fani autora, jednak wyrzec też się jej nie potrafię. Mam wrażenie, że uczucie między nami będzie tworzyło się bardzo powoli, być może w bólach, jednak mam przeczucie, że będzie warto.
Polecam przede wszystkim osobom zainteresowanym tematyką Subkontynentu Indyjskiego a także osobom żądnym czytelniczych wyzwań. Bo twórczość tego autora jest niewątpliwie dużym wyzwaniem.
(http://alison-2.blogspot.com/2013/02/dzieci-ponocy.html)
Indie to kraj, który pasjonuje mnie od wielu lat. Nic więc dziwnego, że od dawna marzyła mi się książka znanego i cenionego autora, jakim niewątpliwie jest Salman Rushdie. I co prawda jego najsłynniejszą książką pozostają "Szatańskie wersety", traktujące o początkach islamu w sposób, który wywołał w wyznawcach tej religii szczerą nienawiść, ja zdecydowałam się na „Dzieci...
więcej Pokaż mimo to