NeST
- Kategoria:
- komiksy
- Wydawnictwo:
- Kultura Gniewu
- Data wydania:
- 2012-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-01
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-60915-67-7
Rok 1940, miasteczko gdzieś we Francji. Epidemia trwa już drugi miesiąc. Praktycznie każdej nocy gdzieś w mieście dokonuje się przemiana ludzkiego ciała w kamień. Bezdomny lump, urzędnik miejski wysokiego szczebla, dystyngowana dama, drobny sklepikarz i podróżny, którego noc zmusiła do zatrzymania się w jednym z hoteli. Pojedyncze osoby, a czasem całe rodziny. Nikt, absolutnie nikt nie może być pewien, że obudzi się o świcie.
Od znalezienia kolejnej ofiary tajemniczej plagi zaczyna się „NeST”, najnowszy komiks Marka Turka, prawdziwej legendy polskiego komiksu. Autor „Bajabongo” i „Fastnachtspiel” pracę nad nim zaczął prawie dekadę temu i w ciągu tego czasu pokazywał jego skromne fragmenty na wystawach, podczas komiksowych konkursów oraz w internecie.
W końcu jednak dostajemy do rąk skończoną całość, będącą bez wątpienia jednym z najlepszych komiksów Turka. W „NeST”, w którym kryminał łączy się z thrillerem, znajdziemy charakterystyczne cechy jego stylu – ostro skontrastowane czerń i biel, wizje jak z sennych koszmarów, klaustrofobiczny nastrój – wszystkie doprowadzone do perfekcji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 37
- 13
- 10
- 6
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Fantastycznie dopracowana kreska. Czarne tło rysunków podkreśla mroczność historii. Tematycznie komiks Turka przypomina mi Fabrykę Presla. (...) Historia Presla jest jednak bardziej czytelna, silniejsza, choć całkiem bez słów.
Trochę więcej na stronie: https://nakanapie.pl/ksiazka/nest/opinia/1677211
Fantastycznie dopracowana kreska. Czarne tło rysunków podkreśla mroczność historii. Tematycznie komiks Turka przypomina mi Fabrykę Presla. (...) Historia Presla jest jednak bardziej czytelna, silniejsza, choć całkiem bez słów.
Pokaż mimo toTrochę więcej na stronie: https://nakanapie.pl/ksiazka/nest/opinia/1677211
Nie wiedziałam czego się spodziewać po samej historii, ale gdy szybko wertowałam kartki tego komiksu czułam się zaproszona i zachęcona do zgłębienia tej opowieści.
Bardzo podoba mi się styl, w jakim tworzy pan Turek. Z jednej strony jest trochę sztywny, ale z drugiej widać gładkość rysunków i dzięki różnym sposobom cieniowania da się wyczuć głębię i emocje danych postaci. Szkoda, że historia nie była dłuższa, bo jest naprawdę ciekawa. Przez moment nawet zastanowiłam się nad tym, czy takie coś mogło mieć miejsce w rzeczywistości, ale chyba raczej nie. No nie?
Nie wiedziałam czego się spodziewać po samej historii, ale gdy szybko wertowałam kartki tego komiksu czułam się zaproszona i zachęcona do zgłębienia tej opowieści.
więcej Pokaż mimo toBardzo podoba mi się styl, w jakim tworzy pan Turek. Z jednej strony jest trochę sztywny, ale z drugiej widać gładkość rysunków i dzięki różnym sposobom cieniowania da się wyczuć głębię i emocje danych postaci....
Wyobrażam się, że stworzenie tego króciutkiego komiksu było bardzo czasochłonne. Graficznie Marek Turek idzie śladem Thomasa Otta, a do tego proponuje ciekawą fabułę o epidemii, która powoduje zmianę ludzi w kamienie. Nie tylko dla fanów autora
Wyobrażam się, że stworzenie tego króciutkiego komiksu było bardzo czasochłonne. Graficznie Marek Turek idzie śladem Thomasa Otta, a do tego proponuje ciekawą fabułę o epidemii, która powoduje zmianę ludzi w kamienie. Nie tylko dla fanów autora
Pokaż mimo toMałe francuskie miasteczko 1940 roku pod niemiecką okupacją. Nie tylko wojna spędza ludziom sen z powiek, ponieważ w mieścinie zdarzają się rzeczy nadzwyczaj trudne do wytłumaczenia – ludzie zamieniają się w kamienne figury.
Taki oto pomysł przyświecał Markowi Turkowi podczas prac nad Nestem. Śledztwo w sprawie tajemniczych i przerażających „stwardnień” prowadzi komisarz Reflekt, który podchodzi do zagadki bardzo osobiście, jako że wśród ofiar dziwacznej epidemii znaleźli się również członkowie jego rodziny. Rosnąca determinacja, czy też może wręcz desperacja, pcha go do nawiązania współpracy z profesorem Visserem, wynalazcą nietypowej maszyny umożliwiającej zajrzeć do snów skamieniałych ofiar. Czy to wystarczy, by rozwiązać tak trudną zagadkę?
Pełna recenzja na wypowiemsie.pl:
http://wypowiemsie.pl/nest-recenzja/
Małe francuskie miasteczko 1940 roku pod niemiecką okupacją. Nie tylko wojna spędza ludziom sen z powiek, ponieważ w mieścinie zdarzają się rzeczy nadzwyczaj trudne do wytłumaczenia – ludzie zamieniają się w kamienne figury.
więcej Pokaż mimo toTaki oto pomysł przyświecał Markowi Turkowi podczas prac nad Nestem. Śledztwo w sprawie tajemniczych i przerażających „stwardnień” prowadzi komisarz...
Wrzucam swoją recenzję komiksu, którą dawno temu napisałem dla Kzet. Nie wiem czy jest dobra, bo pisana dawno temu, ale nic w niej nie będę zmieniał. :)
ZABAWA W VICHY
Recenzent, starając się przyrównać właśnie przeczytany utwór do jakiegoś dzieła, sięga zazwyczaj po takie, które jest bliskie jego sercu i tak dobrze mu znane, że z łatwością wybroni się przed ewentualnymi atakami na jego recenzję. „NeST” porównam do „Zabawy w ciebie” Neila Gaimana, tak będzie bezpiecznie i zapewne w stu procentach trafnie.
Od brytyjskiego autora dostajemy dzieło o Kukułce, która pasożytniczo zagnieździła się w jednej z sennych krain, wprowadzając ogromny zamęt. A o czym opowiada najnowszy komiks Marka Turka na najbardziej oczywistym poziomie? Właśnie o kukułce (postać de facto nie jest tym ptakiem, a jedynie ma pewne jej cechy),która pojawiła się we Francji Vichy. O gnieżdżeniu się w niepożądanym przez otoczenie miejscu (stąd tytuł „NeST”, który po angielsku oznacza „gniazdo”). O przybieraniu postaci osobników z danego miejsca (jak wykluta w gnieździe kukułka, udająca młode gatunku ptaka, któremu jajo zostało podrzucone). I o wyrzucaniu tych osobników z gniazda, czyli ich unicestwianiu (w tym przypadku zamienianiu ludzi w kamień). Na innym poziomie trzeba zestawić te wydarzenia z polityką antyżydowską prowadzoną w czasach (1940 rok) i miejscu (Francja Vichy),akcji komiksu. Znikający ludzie (wywożeni po zamianie w kamień do magazynu) to nikt inny jak właśnie przedstawiciele tego narodu. Turek daje nam sporo wskazówek, np. taki oto cytat: „…ludzie starają się nie dostrzegać pewnych rzeczy. Udają, sami przed sobą, ze nic się nie stało. Sąsiad, który zniknął. Zapewne uciekł przed represjami.”
Na jeszcze innym poziomie historia ta to kryminał, w którym pojawiają się elementy wielokrotnie wykorzystywane w różnego rodzaju dziełach. Bo oto Inspektor Reflet dostaje za zadanie rozwiązania osobliwej (zamiana w kamień) sprawy kryminalnej (znamy). Z pomocą przychodzi pewien genialny naukowiec (a któż by inny?),który za pomocą pewnej maszyny dwukrotnie wprowadza inspektora do umysłu zabójcy. Po odbyciu tych fantastycznych, rodem z komiksów Moebiusa podróży – które są popisem graficznym Marka Turka – inspektor domyśla się, kto stoi za zabójstwami, i w wielkim finale dochodzi do konfrontacji bohatera z mordercą. Jakie będzie zakończenie można się domyślić. Można i tak czytać ten komiks, nie patrząc na różnego rodzaju nawiązania i wtedy czytelnik też dobrze się bawi.
Komiks jest konstrukcyjnym majstersztykiem. Nie ma w nim jednego zbędnego wydarzenia. Nie ma też jednej zbędnej kreski. W końcu ogrom czasu, w jakim powstawał utwór, zobowiązuje. Doczepić można się tylko do mimiki postaci. Miejscami trudno jest wyczuć, jaką emocję wyraża dana twarz. Z tego zarzutu można jednak Turka z łatwością wybronić. Bo czyż zaraza nie sięgnęła znacznie dalej niż tylko do osób, które jak smutne kamienne posągi stały w magazynie? Oczywiście, że tak. Przez straszne wydarzenia w miasteczku, wszyscy jego mieszkańcy przybrali już kamienny wygląd. Prawdopodobnie jest to zabieg celowo zastosowany przez autora. A jeśli nie, to spokojnie można mówić, że to zabieg. Nikt nie udowodni, że tak w istocie nie jest.
Obcowanie z tym komiksem, to taka zabawa, jak czytanie „Ligi Niezwykłych Dżentelmenów”. Fajne jest wyszukiwanie różnego rodzaju nawiązań do polskiej mitologii i twórców europejskich czy ukrytych znaczeń w nazwiskach postaci i tytułach rozdziałów. Sam autor a także wydawca (np. na skrzydełkach okładki komiksu),zasugerowali, że tych nawiązań, a co za tym idzie frajdy, jest od groma. Jeśli ktoś ma ochotę na intelektualną zabawę, którą przyszykował Marek Turek, to z pewnością się nie zawiedzie. Jeśli chce przeczytać kryminał ze świetnymi rysunkami i fantastycznymi światami także. Ja bawiłem się wybornie.
http://kzet.pl/2013/01/nest.html
Wrzucam swoją recenzję komiksu, którą dawno temu napisałem dla Kzet. Nie wiem czy jest dobra, bo pisana dawno temu, ale nic w niej nie będę zmieniał. :)
więcej Pokaż mimo toZABAWA W VICHY
Recenzent, starając się przyrównać właśnie przeczytany utwór do jakiegoś dzieła, sięga zazwyczaj po takie, które jest bliskie jego sercu i tak dobrze mu znane, że z łatwością wybroni się przed ewentualnymi...
Parę słów: http://zgornejpolki.blogspot.com/2012/11/weekendowa-rupieciarnia-1.html
Parę słów: http://zgornejpolki.blogspot.com/2012/11/weekendowa-rupieciarnia-1.html
Pokaż mimo to