Tak to już chyba jest z Agathą Christie, że raz na jakiś czas zdarza się książka odbiegająca od mistrzowskiego poziomu królowej kryminału.

Tym razem Poirot musi rozwiązać zagadkę śmierci Lorda Edgware'a. Piękna i popularna aktorka Lady Edgware znana bardziej jako Jane Wilkinson prosi Poirota aby porozmawiał z jej mężem Lordem Edgwarem i poprosił go o zgodę na ich rozwód. Początkowo niechętny Poirot w końcu ulega aktorce. Jakież jest jego zdziwienie gdy okazuje się, że Lord Edgware już od dawna zgadza się na rozwód. Mimo pomyślnego dla Jane wyniku rozmowy ktoś jeszcze tej samej nocy zabija Lorda. Pierwsze podejrzenie pada na nią, jako jedyna miała motyw i sposobność, jednak Jane tej nocy była zupełnie gdzieś indziej.

Na pewno Christie nie można odmówić precyzji i fantazji w zaplanowaniu zbrodni. Niezwykła maskarada prawie do końca pozostawia nas w wątpliwości co do osoby zabójcy. Jednak ta powieść jakoś mnie nie porwała i strasznie mi się dłużyła. Śledztwo przez większość czasu stało w miejscu, w pewnym momencie miałam wrażenie, że sama Christie nie ma pojęcia jak to skończyć, bo zabrnęłam w ślepy zaułek. Nawet Poirot z Hastingsem nie zachwycają jak zawsze.

Książkę polecam, ale nie jako pierwszą autorstwa Christie i dla wielkich fanów Herkulesa Poirota.

Tak to już chyba jest z Agathą Christie, że raz na jakiś czas zdarza się książka odbiegająca od mistrzowskiego poziomu królowej kryminału.

Tym razem Poirot musi rozwiązać zagadkę śmierci Lorda Edgware'a. Piękna i popularna aktorka Lady Edgware znana bardziej jako Jane Wilkinson prosi Poirota aby porozmawiał z jej mężem Lordem Edgwarem i poprosił go o zgodę na ich rozwód....