Książka jest urzekająca.

Delikatność i subtelność miesza się z brutalnością, gniewem i dziką rządzą. Proste, zdawałoby się, marzenie, aby być kochaną, być szczęśliwą, czuć się kobietą to tylko mrzonka i ułuda.

Pewnego dnia Kinga ( główna bohaterka) zrywa kilkuletni związek z narzeczonym. Czy to jednak dobry początek zmian? Czy gdyby wiedziała, że romans przyniesie jej ból pchałaby się w niego bez opamietania? Czy miłość faktycznie jest ślepa, czy tylko nam kobietom tak się wydaje. Czy nie jest tak, że nie przymykamy oczy na wady mężczyzny w którym szalenie sie kochamy?
Kinga w imię miłości rzuca dotychczasowe życie i oddaje wszystko co ma najcenniejsze M.
Czy M. jest takim potworem, który wykorzystuje dwie kobiety? Nie, M. jest zagubionym człowiekiem, który miota się pomiedzy tym co znane, a tym co może przynieść szalone uniesienia.
Miłość tych dwojga wydawać by się mogła jest na krótki okres, bo takie są romanse, na chwilę. Jednak pojawia się ciąża, która wszystko zmienia...

W książce oprócz historii głównej bohaterki, mamy zarysowane barwnym językiem inne opowieści kobiet. Ich smutki, marzenia, walke z problemami i zmaganie z życiem.
Poruszyła mnie niezmiernie historia Marzeny, opisana w książce. Świadoma swojej cielesności, atrakcyjności i czaru a także ogromnego zainetersowania jakie wywiera na mężczyznach, oddaje się za pieniądze. Pieniądze stają się substytutem nieuchwytnego szczęścia, miłości i bliskości. Czy robi to z wyrachowania? Nie, ktoś ją okropnie zranił. Jej destruktywne stosunki z matką zbudowały jej świat. Autorka wspaniale oddała to, jak dzieciństwo, kontakty z bliskimi kształtuja nasze dorosłe życie. Jak miłość matki może być ślepa i niszcząca, niemal obsesyjna.

Gabriela Gargaś wspaniale odmalowała makroklimat kobiecych emocji, dusz,zranionych dogłębnie serc. Z każdą przeczytaną stroną zanużamy się w piękną, subtelną opowieść pozbawianą banału i wytartych frazesów.
Brak tu taniego sentymentalizmu, jest na temat, bez zbędnej koloryzacji faktów.
Polecam gorąco.
Autorka penetruje wiele obszarów codziennego życia. Warto sięgnąć po tę lekturę.

Książka jest urzekająca.

Delikatność i subtelność miesza się z brutalnością, gniewem i dziką rządzą. Proste, zdawałoby się, marzenie, aby być kochaną, być szczęśliwą, czuć się kobietą to tylko mrzonka i ułuda.

Pewnego dnia Kinga ( główna bohaterka) zrywa kilkuletni związek z narzeczonym. Czy to jednak dobry początek zmian? Czy gdyby wiedziała, że romans przyniesie jej...