Wreszcie z czystym sumieniem mogę wystawić siedem gwiazdek powieści niemieckiego duetu. Na tle innych książek I. Lorentz "Córy grzechu" wypadają nadspodziewanie dobrze.
Oczywiście i tutaj są wielce nieprawdopodobne zbiegi okoliczności, ale nie aż tak niewiarygodne jak w poprzednich książkach.

"Córy grzechu" spełniają wszystkie wymogi powieści historyczno-awanturniczej: mamy tu brawurową akcję, pełną nagłych zwrotów, liczne pościgi, ucieczki i pojedynki, intrygi, podstępy, niecne knowania oraz wątki miłosne. Są tajemnice sprzed lat, które nieuchronnie wychodzą na jaw i nawet zaskakują czytelnika. Nie brak też czarnych i białych charakterów oraz postaci, które przechodzą wewnętrzną metamorfozę.

Niektóre wątki są przewidywalne, podobnie jak zakończenie, które - wzorem innych powieści autorów - musi być pozytywne. Zanim jednak dojdzie do niego, czytelnik ma okazję odbyć z bohaterami długą i pełną niebezpieczeństw podróż do Rzymu i z powrotem oraz śledzić burzliwe perypetie tych, którzy zostali w domu i także muszą walczyć z przeciwnościami losu.

Polecam miłośnikom lekkich historii, które czyta się szybko i dla odprężenia. "Córy grzechu", chociaż nie są pozbawione literackiego kiczu, zapewniają przyjemną lekturę, przy której świetnie się odpoczywa.

Wreszcie z czystym sumieniem mogę wystawić siedem gwiazdek powieści niemieckiego duetu. Na tle innych książek I. Lorentz "Córy grzechu" wypadają nadspodziewanie dobrze.
Oczywiście i tutaj są wielce nieprawdopodobne zbiegi okoliczności, ale nie aż tak niewiarygodne jak w poprzednich książkach.

"Córy grzechu" spełniają wszystkie wymogi powieści historyczno-awanturniczej:...