Nic w naturze nie jest za darmo, jeśli daje to i zabiera, by równowaga została zachowana. Ta oczywista prawda dążącemu do bardzo humanitarnego obrazu natury poglądowi, może mocno zakłócić rzekomą idyllę, która tam panuje. Nie mamy bowiem do czynienia z biblijnym obrazem, gdzie oto lew z jagniątkiem będą leżeć obok siebie i maślanymi oczami z miłością i sympatią wpatrywać się będą w siebie. Biblijny, ale co trzeba podkreślić, przed grzechem pierwszych rodziców i w perspektywie, że może kiedyś tak będzie. Ideał, do którego mamy zmierzać. Tymczasem jednak owa wyidealizowana nadzieja na równowagę jest jednoznacznie brutalnie odrzucana w konkretnych sytuacjach, w których przychodzi znaleźć sie człowiekowi. To nie takie proste, ba, to wręcz nazbyt skomplikowane. Już sam wybór Leny, jej oznaczenie się, pociągnęło za sobą bolesną w skutkach reakcję, w wyniku której kiedy została dwoistą istotą, czyli i istotą światła i istotą ciemności, to jej wybór wiązał się za śmiercią dwóch oznaczonych: jednej istoty światłości i jednej istoty ciemności. Tak być musi, by każdy otrzymany dar był okupiony ofiarą. Również decyzja o ożywieniu Ethana pociągnęła za sobą konsekwencje. Nie można brać, nie dając nic w zamian. Jednak ta decyzja przyniosła ze sobą jeszcze inne, nie do końca zdiagnozowane rozwiązanie. Oto dusza Ethana została podzielona na dwie części. Jedna została w jego ludzkim ciele, a druga jej część pozostała w świecie duchów i za wszelką cenę chciała ponownie połączyć się ze swoją drugą połówką. Będąc jednak silniejsza i bardziej świadoma narzucała swoje reguły gry tej pierwszej, pozbawiając stopniowo Ethana jego życiowej energii, zmieniając jego zachowania, przyzwyczajenia, nawyki, zabierając mu pamięć i wspomnienia. Oto kolejne urodziny i kolejne wybory. Żeby odwrócić porządek świata zachwiany przez różnego rodzaju interwencje i decyzje będzie musiał podjąć walkę o zachowanie spójności i jedności znanego mu świata i dokonania największego poświęcenia, o którym nie myśli się mając 18 lat. Spotkanie z sukubami i inkubami ubogacone zostaje o wątki z religijnej tradycji wudu i santerii. Kontakt z zaświatami okazuje się pretekstem do pokazania koncepcji życia po śmierci, w którym to życiu jest tak wiele tajemniczych i nieznanych spraw, że wszelkie ludzkie spekulacje na ten temat okazują się tak naprawdę bajkami. Klimat towarzyszący tej magicznej lekturze jest rzeczywiście niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju. Alternatywna rzeczywistość, która zaskakuje, ale i ciekawi, jest zachętą do poszukiwań pogłębionych informacji na temat przywołanych postaci i spraw. Jest to jednak przede wszystkim wielka apoteoza niewinnej miłości nastolatków, dla których całym światem są oni sami i nie widzą sensu i celu życia bez siebie. Czytelnym stają się znane z literatury przykłady takich miłości z najbardziej znaną opowieścią o Romeo i Julii, czy inne. Miłość jest siłą przyciągającą za wszelką cenę, ale też jest nieokiełznaną i niszczącą, choć wyzwala w człowieku najlepsze cechy. Jak jest, to najlepiej można się przekonać wchodząc w ten wielobarwny i bogaty świat czarów, zaklęć i tajemnych mocy.

Nic w naturze nie jest za darmo, jeśli daje to i zabiera, by równowaga została zachowana. Ta oczywista prawda dążącemu do bardzo humanitarnego obrazu natury poglądowi, może mocno zakłócić rzekomą idyllę, która tam panuje. Nie mamy bowiem do czynienia z biblijnym obrazem, gdzie oto lew z jagniątkiem będą leżeć obok siebie i maślanymi oczami z miłością i sympatią wpatrywać...