Niewątpliwie, ci, którzy przepadają za kabaretami, z pewnością kojarzą postać Katarzyny Pakosińskiej, która jeszcze do niedawna występowała wraz z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Charakterystyczny śmiech tejże artystki sprawił, że pokochały ją miliony Polaków, ceniących sobie fantastyczne skecze z jej udziałem, przy których ciężko było zachować powagę. Jednakże, jak się okazuje, Katarzyny Pakosińskiej nie należy wiązać jedynie z estradą kabaretową. W 2009 roku na antenie TVP2 pojawił się serial dokumentarny „Tańcząca z Gruzją”, w którym właśnie pani Pakosińska opowiadała telewidzom o poszczególnych rejonach i zwyczajach azjatyckiego kraju, jakim jest Gruzja. W listopadzie bieżącego roku Katarzyna Pakosińska zadebiutowała na rynku wydawniczym książką „Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska”, w której ukazuje swoją ogromną miłość do Gruzji, jaka skradła jej serce wiele lat temu.

Gruzja to stosunkowo niewielki kraj, o którym dotychczas nie słyszałam zbyt wiele. Kojarzę jedynie kilka faktów politycznych z ostatnich lat, jednakże przyznam, że gdybym miała powiedzieć więcej słów na temat tego państwa – z pewnością miałabym z tym problem. Sama autorka książki przyznaje, że gdy była nastolatką i pierwszy raz usłyszała o tym kraju, do końca nie wiedziała, gdzie on leży i czego ma się po nim spodziewać. Jednakże wyprawa wraz z zespołem folklorystycznym, w którym występowała od lat, na te nieznane, gruzińskie tereny okazała się być przełomowa w jej życiu, bowiem tam właśnie pierwszy raz się zakochała oraz… upiła. „Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska” składa się z dwóch części. Pierwsza została podzielona na dokładnie osiem rozdziałów, w których poznajemy poszczególne regiony Gruzji oraz refleksje zauroczonej Katarzyny Pakosińskiej na temat tego niezwykłego państwa. W drugiej natomiast odnajdujemy rozmowy pisarki ze znanymi Gruzinami – dziennikarzami, reżyserami, pisarzami i innymi, którzy opowiadają swoje wspomnienia, rozmyślania na temat sytuacji gospodarczej, społecznej i politycznej oraz anegdoty związane z ojczyzną. Pisarka ukazuje przed czytelnikiem nie obraz zrozpaczonej Gruzji, która na wskutek problemów politycznych z Rosją boryka się z wieloma problemami, a krajem, gdzie nie brakuje humoru, szalonej zabawy i piękna, jakie można dostrzec w każdym miejscu.

„Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska” to lektura, w której od samego początku można wyczuć niezwykłą atmosferę, powodującą, że czytelnik nieświadomie zaczyna interesować się dotychczas nieznanym krajem. Czytając tę lekturę odnosiłam wrażenie, że wręcz słyszę głos pani Pakosińskiej, która z uśmiechem na ustach i fascynacją opowiada o tym, co widziała i co pokochała. Niewątpliwie, spowodowane jest to wspaniale lekkim i przyjemnym stylem autorki, która potrafi wzruszyć, jak i też rozbawić odbiorcę, z czasem podzielającego zamiłowania pisarki. Autorka nie pisze jedynie o tradycjach, zwyczajach i zabytkach Gruzji, ale również skupia się na życiu mieszkańców, ich codzienności. Miłośnicy historii odnajdą w tej książce wiele wspaniałych informacji na temat losów słynnych Gruzinów – m.in. władców i męczenników, co rozbudowuje naszą wiedzę. Lektura obfituje też w kącik kulinarny, w którym widnieją przepisy na gruzińskie potrawy. Jednak największym atutem tej książki jest to, że Katarzyna Pakosińska całkowicie otwiera się przed czytelnikami, pisząc o swoich obawach odnośnie tego, co znajdzie w kraju, w którym ostatni raz była będąc nastoletnią uczennicą. Okazuje się, że na miejscu czeka ją wiele wzruszeń, powrotów do przeszłości, poszukiwań dawnych przyjaciół i smaków, ale również i potyczki polityczne, jakie nie przynoszą niczego dobrego. Z przyjemnością czytałam historię miłosną autorki, bowiem pani Pakosińska po latach odnalazła mężczyznę, w którym zakochała się, gdy pierwszy raz przybyła do Gruzji. Liczne fotografie, przedstawiające ten piękny zakątek ziemi, powodują, że oczami wyobraźni odbiorca może przenieść się do miejsc, które tak żywo opisuje pisarka. Anegdoty i kawały potrafią rozbawić czytelnika, a rozmowy autorki z rodowitymi mieszkańcami Gruzji również należą do wyjątkowych. Poruszone tematy przedstawiają nam inne oblicze tego kraju, budząc przede wszystkim zaintrygowanie. Przyznam, że po przeczytaniu tej opowieści widzę fantastyczne zabytki i tereny, warte zobaczenia i docenienia. I z zazdrością myślę o pasji pani Pakosińskiej, pragnąc również kiedyś znaleźć się w miejscach, które ona tak żywo opisuje.

Debiut literacki Katarzyny Pakosińskiej to nie tylko fascynujący obraz górzystych terenów, jakie tworzą Gruzję, ale też i opowieść o ludzkich emocjach i pasjach, które widoczne są gołym okiem, podczas czytania tejże książki. „Georgialiki. Książka pakosińsko-gruzińska” to wspaniała lektura, która bawi, wzrusza i interesuje, powodując, że łatwo można zadurzyć się we wspaniałych tekstach pisarki i cudownych fotografiach. Polecam tę pozycję miłośnikom każdej twórczości Katarzyny Pakosińskiej oraz tym, którzy pragną poznać kraj, o którego urokach niewiele się mówi.

Niewątpliwie, ci, którzy przepadają za kabaretami, z pewnością kojarzą postać Katarzyny Pakosińskiej, która jeszcze do niedawna występowała wraz z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Charakterystyczny śmiech tejże artystki sprawił, że pokochały ją miliony Polaków, ceniących sobie fantastyczne skecze z jej udziałem, przy których ciężko było zachować powagę. Jednakże, jak się...